Home / MotoGP / Pedrosa tak jak Hiszpania na mundialu?

Pedrosa tak jak Hiszpania na mundialu?

Po zupełnie odmiennych wynikach notowanych na starcie sezonu, Dani Pedrosa liczy w ten weekend na hat-trick. Ma on nadzieję, że trzeci raz z rzędu, a piąty w tym roku, uda mu się finiszować co najmniej na podium. A może na jego najwyższym stopniu?

 

Po problemach z niestabilnością swojej RC 212V na samym starcie zmagań, Hiszpan najpierw był drugi w rundzie na torze w Jerez de la Frontera (przegrywając zwycięstwo na ostatnim okrążeniu), a nieco ponad miesiąc temu bezapelacyjnie triumfował w Grand Prix Włoch. Chociaż wywalczone na Mugello dwadzieścia pięć punktów mogło umknąć uwadze niektórych kibiców z powodu wywrotki Valentino Rossiego, to nie zmienia to faktu, że właśnie Dani przegrał serię triumfów zawodników Yamahy.

 

Dwa słabsze wyniki w Le Mans i Silverstone nie zniechęciły jednak 24’latka z Sabadell, który w trakcie zmagań w Holandii i swojej rodzinnej Katalonii dwukrotnie finiszował jako drugi. Nic więc dziwnego, że liczy on na to, iż na obiekcie Sachsenring nie tylko stanie na „pudle”, ale po cichu ma on nadzieję na jego najwyższy stopień. Czy mu się uda? Ostatni raz w Grand Prix Niemiec zwyciężył on, dodajmy z ogromną przewagą, trzy lata temu.

„Miło było zaliczyć krótką przerwę po trzech wyścigach z rzędu, ale już nie mogę doczekać się tych dwóch kolejnych rund przed wakacjami. Zmagania w Katalonii ułożyły się dla nas naprawdę dobrze, szczególnie dla mnie, gdyż przed moimi kibicami, przyjaciółmi i rodziną zdobyłem dobry wynik. Dla mojego zespołu zaś również był to ważny wyścig, gdyż cały team ciężko pracował, dzięki czemu znowu byłem drugi – to kolejne podium po tym wywalczonym w Assen,” komentował Pedrosa, który dwa lata temu na Sachsenringu prowadził w ulewnym deszczu, jednak chcąc „zdublować samego siebie” przewrócił się w pierwszym zakręcie jednego z pierwszych kółek. Przez to nabawił się on poważnej kontuzji ręki i nie wystartował tydzień później w Grand Prix USA.

 

Zawodnik teamu Repsol Honda obecnie w klasyfikacji generalnej zajmuje co prawda drugie miejsce, jednak do liderującego Jorge Lorenzo traci on aż pięćdziesiąt dwa punkty. To sprawia, że na mistrzostwo raczej nie ma on szans, ale w ten weekend chciałby on odrobić do swojego rodaka chociaż kilka „oczek”. Biorąc pod uwagę to, że niemiecki obiekt od zawsze „pasował” #26, wcale nie jest to niemożliwe.

 

„Te ostatnie trzy rundy pozwoliły mi nabrać pewności siebie. Naprawdę lubię wyścigi na Sachsenringu, zwykle dobrze mi tam szło, nawet w 2008 roku, kiedy wyleciałem z toru, jednak wcześniej zbudowałem przewagę nad rywalami. Czuję, że możemy spisać się w ten weekend naprawdę nieźle. Chcę być skoncentrowany na maksimum, nie zrobić żadnego głupiego błędu i być gotowym do walki o zwycięstwo,” komentował dalej Dani.

 

Nie mogło też na koniec zabraknąć opinii o niedzielnym meczu Hiszpania – Holandia, w którym gracze z Półwyspu Iberyjskiego wygrali 1:0 i wywalczyli tytuł Mistrza Świata. „Chciałbym serdecznie pogratulować drużynie Hiszpanii w piłce nożnej zdobycia pucharu! Oglądałem ten mecz w telewizji, było naprawdę mnóstwo emocji,” dodał na koniec Pedrosa. My tylko przypomnimy, że w trakcie tego meczu sędzia pokazał aż czternaście kartek (w tym jedną czerwoną), a gola na wagę zwycięstwa strzelił Andres Iniesta – cztery minuty przed zakończeniem dogrywki!

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,234 sek