Kierowca testowy Ducati, Michele Pirro, ponownie zastąpi kontuzjowanego Bena Spiesa. Pech Amerykanina zdaje się nie mieć końca. Zawodnik Ingnite Pramac Racing, Ben Spies startował tylko w dwóch wyścigach w tym sezonie, powodem tego są problemy ze zdrowiem i długa rehabilitacja którą przeszedł Ben. Koszmarny pech Amerykanina jednak trwa dalej: kiedy jego prawy bark wrócił do zdrowia, Ben w wyniku upadku zwichnął lewy bark.
Spies poleciał do Texasu, aby przejść dokładniejsze badania, dopiero po dokładnej ocenie stanu zdrowia będzie możliwe ustalenie jak długo potrwa rehabilitacja. Zatem kierowca testowy Ducati – Michele Pirro ponownie zastąpi tymczasowo Bena, jak przez większość trwającego sezonu.
„Wracam do Dallas, w poniedziałek i we wtorek spotykam się z moim lekarzem, aby zadecydował czy wymagana jest operacja barku. Chcę się także upewnić, że wszystko w porządku z moim nadgarstkiem. Postaram się wrócić do ścigania jak najszybciej, ale chcę też być w 100% w pełni sił. Nie ma powodu, aby spieszyć się z powrotem na tor. Na dzień dziejszy ramię bardzo boli, jednak uraz ten nie jest tak poważny jak ostatni. Musimy tylko właściwie zadbać o ramię, postępować zgodnie z zaleceniami lekarzy oraz z planem rehabilitacji. Ta kontuzja na pewno nie będzie mnie wykluczać ze ścigania na następne kilka miesięcy.” – powiedział Ben Spies
Bardziej pozytywny nastrój gości zapewne u team-partnera Bena, Andrei Iannone, który w wyścigu na Indianapolis wywalczył przyzwoite 11 miejsce.