Home / MotoGP / Podsumowanie zimowych testów MotoGP cz.2

Podsumowanie zimowych testów MotoGP cz.2

Grand+Prix+Hiszpanii+MotoGP+23

W drugiej części podsumujemy zawodników satelickich zespół i klasę Open. Wydaje się, że za liderami również będzie toczyła się bardzo emocjonująca walka.

Ekipę CWM LCR Honda reprezentować będą Cal Crutchlow i Jack Miller. Cal to zawodnik, który prawdopodobnie będzie mocno naciskał na zawodników fabrycznych Ducati, Yamahy i Hondy i być może wmiesza się w walkę o podia. Sezon 2014 Brytyjczyk zakończył na 13. miejscu w klasyfikacji generalnej co było jego najgorszym wynikiem odkąd pojawił się w MotoGP. W tym sezonie dosiada fabrycznej Hondy RC213V. Pomimo początkowych problemów na Sepang już podczas następnych testów zajął trzecie miejsce ustępując tylko Marquezowi i Lorenzo. W Katarze Calowi poszło trochę gorzej, jednak jak sam przyznał wykręcenie szybkiego czasu nie było jego celem i razem z zespołem skupili się na tempie wyścigowym, aby być jak najlepiej przygotowanym do pierwszego wyścigu sezonu na Losail. Miller to zeszłoroczny wicemistrz klasy Moto3 i zaskakująco zdecydował się przeskoczyć odrazu do MotoGP pomijąc średnią kategorie Moto2. Australijczyk robi z każdym dniem na motocyklu spore postępy. Ten sezon chce poświęcić na naukę motocykla. Forma najmłodszego zawodnika w stawce będzie dużą zagadką.

Monster Yamaha Tech3 na sezon 2015 nie wprowadził żadnych zmian personalnych i w tym roku ponownie team będą reprezentować Bradley Smith i Pol Espargaro. Dla Brytyjczyka będzie to już 3 sezon z francuskim zespołem. Wszystkie testy zakończył w TOP10 pomimo kontuzji kostki. W tym roku jego doświadczenie powinno zaprocentować. Jeżeli tylko przestanie popełniać błędy powinien być w stanie sięgnąć po podium. Do tej pory ta sztuka w najwyższej kategorii udała się tylko raz na Wyspie Filipa. Dla Pola Espargaro zeszły sezon był debiutem w MotoGP, w którym pokazał, że jest bardzo solidnym zawodnikiem. Ostatecznie przypieczętował szóstą pozycję w klasyfikacji końcowej. Zimowe testy wypadły w kratkę. Od drugich jazd na Sepang Espargaro odstawał od swojego kolegi zespołowego i zaliczył ogółem aż pięć upadków. W Katarze problemem okazała się przyczepność przedniego koła, ale jak sam podkreśla czuję się pewny siebie i jest przygotowany do pierwszego wyścigu.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Estrella Galicia 0,0 Marc VDS to nowy zespół w stawce, a reprezentować będzie go Scott Redding. 22 -latek przesiadł się z produkcyjnej Hondy na fabryczną o oznaczeniu RC213V. Małe postępy jakie robi zaowocowały solidnym dziesiątym miejscem podczas testów w Katarze. Sam Brytyjczyk podkreśla, że potrzebuje jeszcze nieco czasu, ponieważ różnica pomiędzy motocyklami jest dosyć spora. Scott z pewnością ma potencjał, aby walczyć w TOP5, gdy tylko odnajdzie się za sterami Hondy i zespół nabierze doświadczenia. W zeszłym sezonie pokonał takich asów jak Hayden czy Aoyama i nawet swojego rodaka Crutchlowa dosiadającego fabryczne Ducati. Dobra jazda bez większych wpadek zaowocowała dwunastym miejscem w generalce.

Pramac Ducati do dyspozycji swoim zawodnikom udostępnia dwie ewolucje Ducati Desmosedici GP14. Danilo Petrucci dosiądze motocykla GP14.1, a Yonny Hernandez GP14.2. Włoch odkąd pojawił się w MotoGP w 2012 roku dosiadał mało konkurencyjnych motocykli CRT, a w ostatnim sezonie Open. Pokazał jednak wolę walki i upór. W tym sezone dostał szansę od włoskiego zespołu i wydaje się, że korzysta z niej. Podczas pierwszych testów na Sepang zajął 13. miejsce, a podczas następnych jazd na malezyjskim obiekcie 12. W Katarze ponownie osiągnął 12. czas. Za każdym razem plasując się jedno oczko od swojego zespołowego kolegi z wyjątkiem pierwszy testów, gdzie Hernandez nie testował z powodu kontuzji. Kolumbijczyk tuż przed wylotem do Azji nabawił się kontuzji obojczyka. Stracił aż 3 dni testowe, jednak już podczas kolejnych wrócił do formy. Początkowo brak dostatecznego czasu, aby przygotować motocykl do sezonu może się odbić w wyścigach, jednak Yonny powinien szybko znaleźć dobre tempo. W dalszej części sezonu możemy  spodziewać się przesiadki zawodników na następną ewolucję tj. GP14.3.

Athinà Forward Racing to zespół, który w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo klasy Open. W tym roku motocykli Yamahy dosiądzie Stefan Bradl i Loriz Baz. Niemiec zaczął pierwsze jazdy z imponującym ósmym czasem. Następne testy zakończył dopiero na pietnastym, a w Katarze na dwudziestym miejscu. Chociaż traci do liderów około 1.5s. to w tegorocznej mocno ściśniętej stawce team i Bradl będą musieli znaleźć kilka dziesiątych sekundy, aby liczyć się w walce o mistrzostwo w kategorii Open. Baz debiutuje w MotoGP, a jego celem na ten sezon jest zdobycie doświadczenia. Póki co testy pokazały, że wcale tak dużo nie traci do swojego kolegi z zespołu, ponieważ w Katarze były to tylko 0.2s. Z każdym dniem na motocyklu MotoGP widać postępy i być może Francuz okaże się czarnym koniem.

Avintia Racing to kolejny zespół, który rywalizuje w klasie Open. Do dyspozycji zawodnicy mają Ducati Desmosedici GP14 z tzw. skrzynią biegów „seamless”. Reprezentować team będą Hector Barbera i Mike Di Meglio. Hiszpan w testach pokazał dobre tempo, od drugich testów na Sepang strata do lidera to około 1.2s. i póki co jest najszybszym zawodnikiem Open. Di Meglio zadebiutował w najwyższej klasie GP w zeszłym roku. Testy zakończyły się bez żadnych sensacji, chociaż już w Katarze był czwartym najszybszym zawodnikiem, ustępując tylko Abrahamowi, Barberze i Haydenowi.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Drive M7 Aspar to zespół sponsorowany przez malezyjskiego producenta napojów energetycznych. Team korzysta z produkcyjnych motocykli Hondy oznaczone jako RC213V-RS. Zatrudnieni zawodnicy to Nicky Hayden i debiutant Eugen Laverty. Amerykanin to mistrz świata MotoGP z 2006 roku. W tamtym sezonie Kentucky Kid miał problemy z powracającą kontuzją nadgarstka. W tym roku maszyna Hondy została poprawiona, jednak dalej największym minusem jest niska moc jednostki napędowej. W Katarze Hayden stracił do lidera 1.197s., ale już do najszybszego zawodnika Open tylko 0.3s. Laverty pochodzi z Północnej Irlandii. W MotoGP debiutuje, ale kibicom może być znany z dawnej klasy 125 i 250, a w ostatnich latach startował w WSBK. Testy wyszły mocno w kratkę, dlatego jego forma będzie zagadką. Na znanych sobie torach może być czarnym koniem.

Alex De Angelis będzie jedynym zawodnikiem ekipy Octo IodaRacing Team. Niestety z góry wydaje się być spisany na straty, ponieważ będzie dosiadał motocykla ART. Do tej pory wszystkie testy zakończył na przedostatniej pozycji. Zawodnik z San Marino chociaż ma na koncie jedno podium w MotoGP to w tym sezonie może być ciężko nawet o punkty.

Karel Abraham rozpoczyna swój czwarty sezon. Wcześniejsze sezony to pasmo kontuzji, wypadków i słabych wyników. Ten sezon może okazać się przełomowy, ponieważ w Katarze udało się sięgnać po 10. miejsce tracąc do lidera poniżej sekundy. Jeżeli Czech utrzyma takie tempo przez cały rok to może być to jego sezon.

AUTOR: matix33

Studiuje, jeździ na motocyklach, ogląda MotoGP, jeździ na motocyklach.

komentarze 4

  1. Świetne podsumowanie :) kto zrobi wg mnie niespodziankę? Wcale się nie zdziwię jak Abraham by walczył o „mistrzostwo świata” Open – może jeszcze Barbera będzie mocny na swoim Desmosedici. Laverty z Millerem raczej nie w tym roku, choć kto wie. Nie wiem czego spodziewać się po Bradlu, trzymam za niego kciuki, jeśli chodzi o „Open” :)

  2. A moim zdaniem Cal Crutchlow moze byc najlepszy. Zagadka natomiast sa Scott Redding i Danilo Petrucci.
    Jezeli chodzi o Bradla to juz dawno zrezygnowalem z niego moim zdaniem nic juz w motogp nie wskóra.
    ALE POZYJEMY ZOBACZYMY

  3. Powiem tak, Bradl, zdarzało się nierzadko, że przyjeżdżał na metę 30 lub ponad 30 sekund za liderem, zupełnie nie licząc się w jakiejkolwiek walce o miejsca na podium, dlatego ja nie wierzę, żeby Cal stanął choćby raz na pudle ze względu na swoje umiejęności, za duża różnica dzieli satelickie zespoły i fabryki.

    Stefan na pewno rozczarował, ale ogólnie coś tam w nim Lucio widział, skoro chciał kolejny raz przedłużać z nim umowę, a to mimo wszystko jest były zawodnik, właściciel zespołu LCR, to o czymś świadczy. O czym? O tym, że nie jest taki zły, jak mi się może wydawać i o tym, że Cal po prostu buja w obłokach sądząc, że uda mu się włączyć do tańca z Yamahami i Hondami.

  4. Odbiegnę nieco od tematu. W niedzielę nie ma przewidzianej transmisji live w żadnej sportowej stacji polsatu ! Wszędzie relacje z piłki kopanej… to jakieś żarty są czy co ?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,807 sek