MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Raul Fernandez wykluczył możliwość powrotu do Moto2 , jeśli nie znajdzie się dla niego miejsca w MotoGP w przyszłym roku. Wicemistrz świata z 2021 roku nie spełnił na razie oczekiwań z czasów, gdy startował w niższych kategoriach wyścigów motocyklowych.
Zdobywca zaledwie jednego miejsca w TOP5 w pierwszych dwóch sezonach w klasie królewskiej, odnotował jednak wreszcie poprawę formy w ostatnich wyścigach w tym roku.
Prowadził Sprint w GP Katalonii, zanim wypadł z toru, a następnego dnia zajął szóste miejsce w głównym wyścigu, po zakwalifikowaniu się do pierwszego rzędu.
Odkąd Ducati zaskoczyło rynek zawodników decyzją o awansie Marca Marqueza do swojego fabrycznego zespołu na 2025 rok, miejsca szybko się zapełniają. I wiele wskazuje na to, że ktoś będzie musiał opuścić stawkę.
W stajni Aprilii dostępne są trzy motocykle po tym, jak Maverick Vinales podpisał kontrakt z KTM, co daje Fernandezowi więcej możliwości pozostania w ekipie satelickiej Trackhouse w 2025 roku.
„Wiem, co chcę robić, wiem, że chcę zostać” – powiedział pod koniec ubiegłego miesiąca w Barcelonie. „Myślę, że to nie jest moment, aby o tym mówić. Myślę, że musimy poczekać jeszcze dwa lub trzy wyścigi, ale mogę powiedzieć, że wszystko idzie w dobrym kierunku.”
Zapytany, czy rozważałby powrót do Moto2, jeśli otrzyma taką propozycję, dodał: „Nie. Myślę, że nie. Mamy pewne priorytety przed rozważeniem tego.”
Bardzo niewielu zawodnikom udało się wrócić do klasy pośredniej od czasu, gdy Moto2 zastąpiło klasę 250ccm w 2010 roku, a następnie znaleźć drogę powrotną do MotoGP.
Jednokrotny zwycięzca wyścigu MotoGP, Toni Elias, powrócił z klasy królewskiej do Moto2 w 2010 roku, zdobywając tytuł w tym roku, zanim ponownie trafił do MotoGP z zespołem LCR Honda w roku 2011.
Alex De Angelis zadebiutował w MotoGP w 2008 roku po przejściu z klasy 250ccm. Spędził dwa lata w MotoGP, zanim wrócił do Moto2, sporadycznie występując w MotoGP, aż do pełnoetatowego powrotu w 2015 roku z Ioda Racing – choć opuścił kilka wyścigów z powodu kontuzji.
Najbardziej znanym zawodnikiem, który wciąż się ściga i który przeszedł z MotoGP do Moto2 i z powrotem, jest Aleix Espargaro, który zrobił to w latach 2010-2012.
Espargaro, który zakończy karierę na koniec roku, wygrał trzy grand prix na poziomie MotoGP i odegrał kluczową rolę w rozwoju Suzuki i Aprilii.
Źródło: motorsport.com
World Superbike czeka dla niego otworem. Ale na MotoGP nie zasługuje. :)
Nie jestem jego fanem, ale raczej obroni się wynikami w tym roku ;)
Niestety. Szkoda, że np. taki Gardner wypadł po zaledwie roku. MotoGP ma Hiszpanów opór, więc tym bardziej przeciętniaków (Fernandezy, Mir, Alex Marquez) nie potrzebuje.
Czuje że zostanie i dołączy do niego Joan Mir
RF – out. Pokazał co miał pokazać i basta.
Dałbym szansę albo Ai Ogurze albo S.Garcii ( jeśli utrzyma poziom także po wakacjach) a poza tym fajnie się dzieje u Manu Ganzaleza i Alonso Lopeza ( że o Joe Robertsie nie wspomnę). Trzeba dać szansę nowym zawodnikom a seria królewska nic nie straci na odejściu Fernandeza bo i tak nawet jak jest to tak jakby go nie było.
Czy czasem Raul jako jedyny nie jeździ na maszynie z 23r?
Jeśli tak, to kto wie, może by pokazał jeszcze więcej.