Marc Marquez i Alex Rins zostali wezwani przez komisję wyścigową MotoGP po incydencie w kwalifikacjach do GP Czech. Przypomnijmy – chodzi o zablokowanie Rinsa przez Marqueza, agresywny manewr wyprzedzania w wykonaniu zawodnika Suzuki, po którym Marquez prawie upadł, i w końcu lekkie przepchnięcie Rinsa przez Marqueza na dojeździe do alei serwisowej.
Potem zawodnicy przed dziennikarzami przestawiali swoje wersje wydarzeń. Rins zarzucił Marquezowi brak szacunku dla rywali. Odniósł się nawet w hiszpańskich mediach do wypadku z 2011 roku, kiedy Marquez w Malezji niemal stracił wzrok w jednym oku i nie było wiadomo, czy dalej będzie mógł się ścigać.
„Nie może tak jeździć. Miał incydent jeszcze w Moto2 i może ma teraz trochę mniejsze pole widzenia? Nie sądzę, by to było w porządku.” – powiedział Rins. Potem jednak przeprosił na swoim twitterze za tamte słowa.
Źródło: motorsport.com
A wersja Marqueza?!
MA ktos link do tego wypadku Marquezaa z Malezji?
https://www.youtube.com/watch?v=HrOKADiaIE0