Home / MotoGP / Spies zadowolony, Lorenzo niekoniecznie

Spies zadowolony, Lorenzo niekoniecznie

Ostatnie przedsezonowe próby, mające miejsce na Losail International Circuit, nie ułożyły się do końca po myśli obu zawodników zespołu Yamaha Factory Racing – jeden był zadowolony, drugi niekoniecznie.

Zarówno pierwszej jak i drugiej nocy testów w Katarze lepszym spośród duetu tegoż teamu był Ben Spies. Niedzielną sesję Amerykanin przeznaczył na pracę nad podwoziem i elektroniką, dzięki czemu ostatecznie zajął czwarte miejsce z czasem 1’56.563, który okazał się o niecałe trzy dziesiąte sekundy gorszym od wyniku uzyskanego przez lidera Daniego Pedrosę.

 

„Sprawiliśmy, że podążamy w dobrym kierunku, chociaż spodziewaliśmy się wycisnąć dziś nieco więcej z motocykla,” mówił w niedzielę #11, który wówczas pokonał trzydzieści osiem okrążeń. „W trakcie ostatniej nocy tutaj wypróbujemy nieco inne opony, których dotychczas nie używaliśmy, ale to była dobra sesja. Wydaje się, że jesteśmy bliżej czołówki aniżeli w Malezji, wygląda na to, że maszyna lepiej spisuje się na tym torze. Ta trasa jest bardzo płynna, co bardziej odpowiada M1-ce, myślę, że to będzie dla nas dobra trasa.”

 

Wczoraj natomiast pokonał czterdzieści pięć okrążeń, na jednym z nich uzyskując rezultat 1’56.294. To pozwoliło mu zająć ostatecznie trzecie miejsce w tabeli, jednak jego strata do lidera wyniosła aż sześć dziesiątych sekundy! Tym razem „BigBen” poświęcił sporą część sesji na pracę nad geometrią swej Yamahy, by uzyskać jak najlepszą przyczepność. Ma on nadzieję, że to pomoże mu spisać się w trakcie Grand Prix Kataru jak najlepiej.

 

„To były dobre testy i jestem z tego zadowolony. Wypróbowaliśmy jeszcze kilka nowych rzeczy, dzięki czemu jeszcze trochę poprawiliśmy maszynę. Zgromadziliśmy sporo danych, które będziemy musieli teraz przeanalizować, by być gotowymi na czterodniowe Grand Prix. Wiadomym jest, że w niedzielę będziemy mieli więcej rywali. Byłem całkiem pewny siebie kiedy przyjechaliśmy tu z Sepang, bo wierzyłem, że uda nam się jeszcze poprawić motocykl. W ubiegłym sezonie M1-ka była mocna na każdym torze i mam nadzieję, że tak samo będzie tym razem,” potwierdził po zakończeniu testów 26’latek z Houston, piąty w trakcie ubiegłorocznego Grand Prix Kataru.

W niedzielę Jorge Lorenzo zajął co prawda piąte miejsce, jednak jego czas 1’56.682 okazał się o cztery dziesiąte sekundy gorszym od pierwszego Daniego Pedrosy i o jedną dziesiątą od poprzedzającego go Spiesa. Przejeżdżając aż sześćdziesiąt okrążeń toru Losail, podobnie jak Ben pracował on nad elektroniką, ale też nad ogólną poprawą stabilności swojej Yamahy.

 

„Wypróbowaliśmy dziś parę rzeczy w niektórych zakrętach, by uczynić motocykl bardziej stabilnym, kiedy otwieram przepustnicę. Teraz praktycznie na każdym biegu maszyna spisuje się naprawdę dobrze. Wygląda na to, że jesteśmy bliżej chłopaków jeżdżących na Hondach aniżeli miało to miejsce na Sepang, więc bardzo mnie to cieszy. Jutro [poniedziałek] postaramy się przetestować jeszcze kilka innych rzeczy, by znaleźć lepszą przyczepność,” mówił w niedzielę obecny Mistrz Świata.

 

Z powodu mocno wiejącego wiatru, wczoraj 23’latek z Majorki nie był w stanie wykonać konkretnego kroku naprzód. Pokonując czterdzieści osiem okrążeń ostatecznie #1 uzyskał gorszy czas niż w niedzielę – 1’56.707. To sprawiło, że w ogólnej tabeli zajął on zaledwie siódme miejsce ze startą nieco ponad sekundy do lidera Casey’a Stonera. Chociaż udało mu się wykonać symulację wyścigu, to mimo wszystko „Por Fuera” nie był zadowolony z tej sesji.

 

„To bez wątpienia nie był dla mnie najlepszy dzień,” rozpoczął Lorenzo, który w trakcie ubiegłorocznego Grand Prix Kataru, pomimo jazdy z kontuzją nadgarstka, zajął drugie miejsce. „Nie stało się tak z powodu tego, że jeździłem źle, zawsze gdy tak się dzieje to przyznaję to. Po prostu w trakcie całej sesji zmagaliśmy się z set-upem M1-ki i nie udało nam się wykonać kroku naprzód. Co prawda wiatr sprawiał problem, ale każdy był w tej samej sytuacji. Wypróbowaliśmy też nowy wahacz, ale nie dał on nam żadnych korzyści. Popracujemy przez kilka następnych dni, byśmy byli gotowi na start nowego sezonu.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
133 zapytań w 1,130 sek