Lider projektu Suzuki w MotoGP – Shinichi Sahara – przyznał, że zespół będzie miał nową osobę na kierowniczym stanowisku. Tegoroczna struktura zespołu zupełnie się nie sprawdziła. Japońska ekipa po odejściu Davide Brivio do Alpine w Formule 1 znacząco obniżyła loty.
„Zamierzam wypróbować nową strukturę na przyszły rok, zapraszając nowego menedżera zespołu z zewnątrz. W tej chwili jesteśmy na ostatnim etapie, ale nie mogę nic więcej powiedzieć.” – przyznał Sahara podczas ostatniej rundy w Walencji. „Davide to wciąż mój dobry przyjaciel. Czasem rozmawiamy telefonicznie, nawet w trakcie weekendów wyścigowych.”
„Bardzo chciałbym, aby miał pełne sukcesów lata również w F1. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będziemy razem w współpracowali w tym samym zespole. Ale nie stanie się to w przyszłym roku.” – dodał.
Suzuki w zeszłym sezonie wywalczyło tytuł mistrzowski z Joanem Mirem. W tym roku Hiszpan nie obronił mistrzostwa – a Suzuki nie zwyciężyło w ani jednym wyścigu. Japońska marka mimo wielu zapowiedzi, wciąż nie zrealizowała też planu wystawienia dodatkowych motocykli poza zespołem fabrycznym.
Ktoś wie co się stało z Brivio?
Dlaczego odszedł z F1?
Dlaczego nie wrócił do Suzuki?
W F1 ma go zastąpić Otmar Szafnauer, natomiast nie wiadomo dlaczego do Suzuki nie wróci.
jak nie wiadomo o co chodzi to …