Yamaha osiągnęła dwa najlepsze czasy podczas wtorkowych testów MotoGP w Walencji, odbywających się tuż po zakończeniu sezonu. Najlepszy czas dnia w końcówce testów uzyskał Maverick Vinales, który podobnie jak w niedzielę, zasiadł na motocyklu z 2016 roku. Maszyna ta zbliżona była do tej, jakiej Hiszpan dosiadał na początku sezonu i na której wygrywał dwa pierwsze wyścigi.
Już dwa dni temu Hiszpan pozytywnie wypowiadał się na temat starego podwozia, jednak w wyścigu o GP Walencji pojawiły się problemy z ogumieniem i nie dało się tego potwierdzić wynikiem. Dziś było jednak inaczej i w ostatniej godzinie testów Vinales wskoczył na pierwsze miejsce. Zrzucił z niego zawodnika Tech 3 Yamahy – Johanna Zarco. Rewelacja sezonu z kolei dostała do dyspozycji aktualny motocykl Yamahy, z 2017 roku. Wygląda na to, że ekipa Tech 3 nie będzie musiała się obawiać, jeśli Yamaha dostarczy jej właśnie tę wersję M1…
Valentino Rossi także zasiadł na starej ramie Yamahy, jednak już na początku testów wypadł w żwir i motocykl uległ dużym zniszczeniom. Upadł także Alvaro Bautista, który dostał do dyspozycji Ducati Desmosedici GP17. O ile Włoch wrócił jeszcze na tor, to Hiszpan po wypadku już nie jeździł. Rossi uzyskał czwarty czas, potwierdzając, że Yamaha wciąż ma w swoich maszynach ogromny potencjał. Na torze brakowało dziś zawodników Suzuki – zarówno Alex Rins, jak i Andrea Iannone cierpią na grypę żołądkową.
Mieliśmy dziś kilka debiutów, ale nie były one do końca udane, ponieważ wszyscy trzech „pierwszoroczniacy” uplasowali się na końcu stawki. Po raz pierwszy oficjalnie na motocyklu zobaczyliśmy Franco Morbidelliego i Takaakiego Nakagamiego. Obaj zadebiutowali na Hondzie. Zabrakło Toma Luthiego, który wciąż leczy kontuzję stopy. Stawkę zamknął Xavier Simeon, który jest nowym zawodnikiem Avintii Ducati i jeździł starą maszyną z 2016 roku.
Wyniki końcowe 1. dnia testów MotoGP w Walencji:
1. ^6 Maverick Vinales SPA Movistar Yamaha (YZR-M1) 1m 30.189s
2. ˅1 Johann Zarco FRA Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1) 1m 30.389s +0.200s
3. ˅1 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) 1m 30.501s +0.312s
4. ^4 Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha (YZR-M1) 1m 30.519s +0.330s
5. ˅2 Jack Miller AUS Octo Pramac (Desmosedici GP17) 1m 30.635s +0.446s
6. ˅2 Aleix Espargaro SPA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1m 30.756s +0.567s
7. ˅2 Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP17/18) 1m 30.850s +0.661s
8. ˅2 Jorge Lorenzo SPA Ducati Team (Desmosedici GP17/18) 1m 31.059s +0.870s
9. = Pol Espargaro SPA Red Bull KTM Factory (RC16) 1m 31.166s +0.977s
10. = Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 1m 31.259s +1.070s
11. = Dani Pedrosa SPA Repsol Honda (RC213V) 1m 31.328s +1.139s
12. = Bradley Smith GBR Red Bull KTM Factory (RC16) 1m 31.415s +1.226s
13. = Tito Rabat SPA Reale Avintia (Desmosedici GP16) 1m 31.673s +1.484s
14. = Danilo Petrucci ITA Octo Pramac (Desmosedici GP17/18) 1m 31.721s +1.532s
15. = Scott Redding GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1m 32.075s +1.886s
16. = Karel Abraham CZE Aspar Ducati (Desmosedici GP16) 1m 32.445s +2.256s
17. = Takumi Takahashi JPN LCR Honda (RC213V)* 1m 32.723s +2.534s
18. = Franco Morbidelli ITA EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 1m 32.762s +2.573s
19. = Takaaki Nakagami JPN EG 0,0 Marc VDS (RC213V) 1m 33.569s +3.380s
20. = Xavier Simeon BEL Reale Avintia (Desmosedici GP16)* 1m 34.242s +4.053s
2017 GP Walencji:
Najlepsze okrążenie:
Marc Marquez SPA Honda 1m 29.897s (Kwalifikacje2)
Najlepsze okrążenie wyścigu:
Johann Zarco FRA Yamaha 1m 31.576s
Rekordowe czasy toru w Walencji:
Najlepsze okrążenie:
Jorge Lorenzo SPA Yamaha 1m 29.401s (2016)
Najlepsze okrążenie wyścigu:
Jorge Lorenzo SPA Yamaha 1m 31.171s (2016)
Źródło: crash.net
Ciekawa sytuacja z Yamahą. Jeszcze ciekawsze będą komentarze zawodników jakie pojawią się być może wkrótce. Pozytywnie zaskoczył Miller. Negatywnie z kolei Redding.
A to ci niespodzianka, jednak na 2017 da się jeździć. Zarco ustawia poprzeczkę dla fabrycznych Yamahy. Ciekawa jestem co będzie dalej… szkoda, że Suzuki się nie pokazało, chłopaki chyba za mocno oblali ostatnie wyniki ;)
No właśnie z tym Suzuki to jakoś dziwnie. Z samego rana Rins był w boxie, uśmiechał się i żartował. Nic nie wskazywało na to, żeby miał nie wyjechać na tor.
„I am happy and I like the new bike,” says the Frenchman Coś mi się wydaje że JZ nie będzie lubiany przez fabrycznych zawodników…
Mam nadzieję, że dzikus Miller mocno na Ducati namiesza w przyszłym sezonie.
Z kolei Zarco niesamowicie mnie pozytywnie zaskakuje – myślę, że to przyszły mistrz.
Czyli jednak motocyklem Yamahy da się jeździć… No to może w przyszłym sezonie Zarco na 2017 a fabryczni na 2016:) chyba, że trafią z maszyną 2018. Badziak niech dalej gada, że Viniales przegrał z motocyklem. Przegrał, owszem, ale z samym sobą i oczekiwaniami, że skoro to Yamaha to będą same ,,pudła”. Trochę pokory nie zawadzi.
Da się jeździć na ilu okrążeniach z rzędu takim tempem? Ile punktów zdobył Zarko w 2017 a ile zdobył Rossi i Loreznzo w 2016 „tym samym” motocyklem (bez uprzedniej wiedzy i ustawień). Piszesz o pokorze, Corrida. Myślę, że przydała by się również Tobie zanim zaczniesz formułować ostateczne wnioski..
@elektrycerz, wyluzuj. Może nie zauważyłeś, ale pierwsza część wypowiedzi była żartem. Bo i Viniales i Rossi też pokazywali, że M1 się da. A ja nie mam zamiaru po pierwszych testach od razu mówić, że Zarco jest lepszy od ,,fabrycznych”. To nam pokaże sezon (i mokre wyścigi). Co do Vinialesa, to tak, jestem zdania, że przegrał z samym sobą, ze swoimi oczekiwaniami i presją, którą na siebie nałożył. Dlatego twierdzę, że kubeł zimnej wody mu nie zaszkodzi, a pomoże stać się lepszym zawodnikiem, który spokojniej reaguje, jak mu nie idzie. I to jest mój ostateczny wniosek, moja opinia o zeszłym sezonie. Mam do niej prawo, nikogo nie uraziłam, wulgaryzmów nie użyłam, więc o co chodzi? Czy ja twierdzę, że tylko ja mam rację, a nikt inny nie? Nie zgadzasz się, ze mną to ok, ale dajmy sobie trochę więcej przestrzeni na wypowiedź:)
Nieśmiało skromnie wtrącę, że to ja zawsze powtarzałam i powtarzam że Zarco jest niesamowity ale oczywiście wszyscy mnie punktowali jak to chyba jednak się mylę. Powiem więcej – myślę że jak Folger wyzdrowieje to „mistrz jednego okrążenia” jakim niewątpliwie jest w kolejnych testach będzie wyżej od Zarco i to obaj na M1 2017. Oczywiście w wyścigu Folger już taki dobry nie będzie ale jedno kółko szybko przejechać umie. Zarco musi tylko poprawić taktykę wyścigową i będzie kompletny. Magda pierwsza zwróciła na to uwagę a ja się z nią absolutnie zgadzam. Obecnie Zarco, Rins, Morbidelli potem Oliveira, Brad Binder a nieco później DiGiannantonio, Masia, Foggia a może nawet Mir, Martin czy Fenati (choć przy nim się waham bo z jego głową nie zawsze wszystko jest OK) – to są bardzo obiecujący zawodnicy i potencjalni następcy „starych” mistrzów klasy królewskiej.
Kasiu, a w Navarro już nie wierzysz? :)
Navarro – na pewno jest utalentowany i może w tym roku miał pecha co się przecież zdarza :-)) Daję mu ostatnią szanse w nowym sezonie i albo udowodni że warto albo wypadnie z mojej prywatnej tabeli zawodników perspektywicznych :-)
Dla Mira w czasie testów komentatorzy kreślili nawet taką świetlaną przyszłość, że może powtórzy drogę Vinialesa i już po roku w Moto2 przejdzie do klasy królewskiej. Póki co zobaczmy co pokaże w Moto2 ale z pewnością przyszły rok będzie nasycony spekulacjami bo wszystkim fabrykom kończą się kontrakty. Będzie się działo.
Na ten moment Mir zapowiada się fenomenalnie. To co w tym roku pokazywał w moto3, to klasa sama w sobie. Bardzo liczę na to, że taka tendencja się utrzyma.
Mir jest świetny i ma w sobie to pożądane torowe cwaniactwo (blokowanie nitki, choć ukarane, genialne w swej prostocie). Sama nie mogę się doczekać jego debiutu, chociaż do zgarnięcia tytułu obstawiam jednak Bindera. Już to pisałam, ale gdyby nie ta kontuzja, to kto wie, gdzie byłby teraz Franco. Nie zapomnę wyścigu, gdzie w ostatniej chwili, przesunęli go na 35 pole startowe, a i tak zamienił moją skromną dyszkę na nowe opony ;) Liczę, że pójdzie ścieżką KTM’a i w 2019 to w tym zespole zadebiutuje w MGP. Co do Navarro w 3ce obstawiałam go prawie tak samo mocno jak BB i teraz trochę jestem rozczarowana, chyba za bardzo się wpatrzył w Lowes’a ;) Martin z kolei musi zacząć wygrywać wyścigi, oby ten ostatni był na przełamanie klątwy pp. Na koniec Zarco – namieszał nie będąc w zespole fabrycznym, ale patrząc na jego dotychczasową karierę i upór, to tam wyląduje w 2019.
Ja naprawdę nie wiem, co widzicie niektórzy w Navarro ;d
Magda – fajnie to wszystko napisałaś :-)) Widzę że ostatnio rozumujemy na podobnych falach.
Polerst – to że czegoś nie widzisz nie oznacza że tego nie ma. Po prostu Ty tego nie widzisz ale to przecież nic złego :-))
Ale żeby wyżej stawiać Navarro od np. Bagnai, Kasiu? :D
polerst – OK – rozwinę więc – Bagnaia i Navarro u mnie są na podobnym poziomie. I nie sugeruj się tu wynikiem generalki bo to że Peco jest wyżej od Navarro moim zdaniem znaczy tylko tyle że w tym sezonie miał po prostu więcej szczęścia. Taki np. Brad Binder czy Xavi Vierge którzy zajęli niższe miejsce w generalce niż Bagnaia śmiem twierdzić skromnie, że nie są wcale mniej utalentowani niż Peco. Dlatego aby już sumować: z zawodników którzy pozostali w Moto2 za najzdolniejszego i najbardziej perspektywicznego z szansą na zostanie MŚ 2018 są w mojej subiektywnej opinii są ( w kolejności)”
1/ Brad Binder
2/ Oliveira
3/ Marquez / Vierge
5/ Bagnaia / Navarro / Passini
6/ Aegerter / Quartararo
Duży zawód w tym sezonie sprawił mi Balda. Ale dołączą też nowi i taki Mir czy Fenati mogą ( oby ! ) nieco namieszać w rywalizacji końcowej 2018 w Moto2.
Ja bym tutaj jeszcze tylko wspomniała o młodszym Marquezie. Nie jestem do końca przekonana, czy zostawanie w Moto2 to był dobry pomysł. Obserwując jego wyniki obawiam się, ze niestety nie zdobędzie tytułu, tak jak zapowiadał. Będzie się musiał zmierzyć z Binderem, Oliveirą, podejrzewam jeszcze Mira i Passiniego, który jest na fali no i musi się liczyć z uciekającym czasem, a kto wie, kogo jeszcze olśni sezon 2018…
Ach ten Vinales, nie wiadomo teraz, czego od niego oczekiwać w 2018, jeśli Yamaha znowu nie zabłądzi, to wydawałoby się, że droga po mistrza powinna być łatwiejsza, ale przecież wystarczy, żeby Michelin zmienił opony gdzieś po Mugello i znowu stawka się wywróci do góry nogami :)
Michelin lubi namieszać:) choćby po to, by typowanie przed wyścigiem nie było takie proste:p
Witam wszystkich,czasami komentuje na tym portalu:)ale fala hejtu wobec siebie jest coraz wieksza,czujecie ze musicie być az tak wazni i drazni co niektorych was opinia kogoś innego.Toz to patologia:)
Spacja ci się popsuła
Oj tam ,nie przesadzaj Różnice zdań muszą być bo na tym przecież polega dyskusja Przecież wszystko jest w granicach przyzwoitości
Tomek – oj coś chyba lekko popłynąłeś :-))
Oto dwie definicje patologii – podaj proszę, którą z nich Twoim zdaniem spełniamy my, uczestnicy tych dyskusji bo nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Może zamiast określenia „patologia” użyj jakiegoś innego, bardziej odpowiedniego określnika. Z grubsza rozumiem co masz na myśli ale jakbyś doprecyzował to wszyscy mielibyśmy większą jasność Twojego przekazu.
patologia [gr. páthos ‘choroba’, ‘cierpienie’, lógos ‘słowo’, ‘nauka’], nauka o przyczynach chorób, mechanizmach ich rozwoju i przebiegu, objawach i skutkach;
patologie społeczne, zjawiska społecznego zachowania się jednostek i grup oraz funkcjonowania instytucji społecznych, pozostające w sprzeczności z wartościami i zasadami akceptowanymi przez dane społeczeństwo;
@Tomek – w bezpośrednim zwrocie do kogoś, pisanie „was” z małej litery, jest też patologią – to jest jedyne co konkretnie możemy póki co stwierdzić w kontekście patologii, a reszta to
PS jak już masz uwagę do kogoś, to polecam, zwróć się do tej, czy tych osób bezpośrednio, powiedz o co chodzi i może coś osiągniesz, bo teraz w sumie, to nic nie wnosisz konkretnego – chcesz zmieniać świat? Rób to z głową.
’elektrycerz’ pisze bez ładu i składu wtrącając się w wypowiedż 'corridy’