Maverick Vinales będzie miał bardzo utrudnione zadanie w walce o pierwszy w karierze tytuł w MotoGP. Hiszpan użyje szóstego silnika, a więc otrzyma automatycznie karę startu z alei serwisowej podczas GP Europy w niedzielę. #12 traci obecnie 19 punktów do lidera cyklu, którym jest Joan Mir.
Zawodnik Yamahy już w czwartek przyznał, że w weekendy w Aragonii musiał ograniczać przejeżdżane w treningach kilometry, aby oszczędzać silniki. Tak samo miało być w ten weekend w Walencji. Wszystkie silniki Vinalesa były już w użytku, a w dodatku jedna jednostka napędowa została wycofana na początku sezonu.
To co? Czekamy aż w podobnych sytuacjach znajdą się zawodnicy Petronasa? :D
Pytanie tylko czy udałoby im się odrobić straty mimo startu z boksów.
Taki Zarco był w stanie podczas GP Styrii, jedynie dzięki temu że mniej więcej w połowie przerwano wyścig po uszkodzeniu bandy.
Akurat tego co odrabiał bez trudu to nie ma.
Uuuuu no i po marzeniach o czołówce, za miękki psychicznie się wydaje żeby walczyć z alei
A może powtórzy wyczyn #26 z Walencji 2012? :D
nie ta liga zawodnika
Przede wszystkim nie te motocykle. Dani w praktyce walczył z nastawionym na dojechanie Caseyem i Lorenzo, który wymeldował się sam. Nic tu nie umniejszam, to jest ogromny wyczyn, ale tam doszedł jeszcze czynnik opon i przesychającego toru
nie ta liga zawodnika? co ty gadasz człowieku? i nie , nie jestem wielkim fanem MV12 tylko vinales też potrafi takie rzeczy robić :D. poza tym jakoś w 2015 – 2918 vinales z pedrosą nie różnił
Ja tez uwazam, ze ma slaba glowe i nigdy nie zostanie mistrzem. Ale akurat start z aleji raczej mu pomoze niz zaszkodzi, bo nie bedzie mial presji i nie beda inni go atakowac a on tego bardzo nie lubi. Wystarczy, ze wyprzedzi go jeden, drugi zawodnik i wypada z rytmu, nie potrafi wytrzymac cisnienia, powalczyc. A tak to on bedzie atakujacym i wbrew pozorom moze zrobic dobry wynik. Pytanie jeszcze co zrobi Mir i Franco. Jak znowu dojada na podium to dla Vinalesa bedzie game over.
2018 a nie 2918