MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Patryk Kosiniak, na co dzień rywalizujący w niemieckiej edycji pucharu Yamaha R6, „gościnnie” wystartował w ostatniej rundzie Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski klasy Junior Superstock 600 w Poznaniu. Tarnowianin znów wywalczył podium.
„Kosa”, student Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, w kwalifikacjach sięgnął po czwarte pole startowe, a w sobotę finiszował na świetnym, trzecim miejscu, zaledwie 60 tysięcznych sekundy za drugim na mecie, Arturem Wielebskim.
To już drugie podium Kosiniaka w tegorocznej edycji mistrzostw Polski. 22-latek wystartował bowiem także w wyścigu WMMP w czeskim Moście w lipcu i wówczas również dojechał do mety na trzeciej pozycji.
W niedzielę, w drugim wyścigu ostatniej rundy, Kosiniak był w Poznaniu czwarty. Choć wystartował jedynie w trzech z dziewięciu wyścigów WMMP, tarnowianin został sklasyfikowany na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej klasy Junior Superstock 600.
Już za dwa tygodnie Kosiniak wystartuje w ósmej, kończącej sezon rundzie niemieckiego pucharu Yamaha R6-Dunlop Cup, która odbędzie się na torze Hockenheim. Po dziesiątym miejscu w ostatnim wyścigu na torze Red Bull Ring w Austrii, siedemnasty w tabeli, Kosiniak liczy na kolejny udany weekend na motocyklu.
Patryk Kosiniak
„Przed weekendem byłem mocno zmotywowany i pewny siebie po dobrym starcie w pucharze Yamahy na Red Bull Ringu. Wiedziałem, że walka o zwycięstwo nie będzie łatwa, ponieważ etatowi zawodnicy rywalizowali o tytuły, ale nie czułem żadnej presji, ponieważ startowałem 'gościnnie’ i treningowo. Już w pierwszym treningu poprawiłem swoją 'życiówkę’ na torze Poznań, ostatecznie aż o 3,2 sekundy. W obu wyścigach miałem równe i spokojne tempo. Kontrolowałem sytuację wokół siebie i przez pewien czas jechałem na czele stawki. Teraz nie mogę już doczekać się startu w ostatniej rundzie pucharu Yamahy. Dziękuję firmie Artman i zespołowi.”
