Home / WSBK / „Dziwne” Superpole…

„Dziwne” Superpole…

Zespół Xerox Ducati zakończył trzydniowe testy w pozytywnym nastroju. W wykonaniu Fabrizio były one nieco słabsze niż poprzednie w Republice Południowej Afryki, gdzie był najszybszym kierowcą, mimo to obaj zawodnicy opuszczali Portugalię w dobrej forZespół Xerox Ducati zakończył trzydniowe testy w pozytywnym nastroju. W wykonaniu Fabrizio były one nieco słabsze niż poprzednie w Republice Południowej Afryki, gdzie był najszybszym kierowcą, mimo to obaj zawodnicy opuszczali Portugalię w dobrej formie.

Ostatniego dnia na torze miały miejsca dziwne wydarzenia. Nie dość, że pogoda skutecznie psuła plany wszystkim zespołom, to na dodatek defekt jednego z motocykla zespołu Alstare Suzuki zmusił organizatorów do odwołania zaplanowanej porannej sesji.

Po południu tor na szczęście częściowo wysechł i zawodnicy mogli skupić się na swoich zadaniach. Czasu niestety nie było za wiele, gdyż kulminacyjnym punktem trzydniowych treningów była próba generalna nowej formuły organizowania sesji Superpole. Zmiany mają uatrakcyjnić sobotnie zmagania na torze i przyciągnąć na nie i przed telewizory większą rzeszę kibiców.

„Nowy wygląd Superpole wydaje się fantastyczny,” rozpoczął Michel. „Szkoda, że dzisiejsza pogoda była jaka była, lecz ta próba przed rozpoczęciem sezonu była bardzo pożyteczna. To oczywiste, że kierowcy muszą teraz ściślej współpracować z zespołem, przez to będzie w niej więcej strategii, ale to dobrze, że takie zmiany wprowadzono.”

Noriyuki Haga w przeciwieństwie do Fabrizio nie ma jeszcze najwidoczniej wyrobionego zdania. Japończyk nie był specjalnym fanem starego formatu sesji Superpole, ale nowa też póki co do niego nie przemawia. „Nowe Superpole jest dziwne, a kiedy pogoda jest taka jak dzisiaj, z padającym deszczem, sprawy nieco się komplikują. Możemy zaplanować naszą strategię, ale nie jesteśmy w stanie zaplanować pogody!” zakomunikował z przekąsem „Nitro”.

By podsumować trzy dni zmagań Fabrizio stwierdził, „Generalnie to był dziwny tydzień, miałem wrażenie, że dobrze czułem się na motocyklu dopiero ostatniego dnia po południu. Oczywiście pogoda nie pomagała nam, ale ostatecznie znalazłem dobre opony wyścigowe i sporo pracowałem nad wyścigowym ustawieniem maszyny, pokonując sporą liczbę okrążeń na jednym komplecie opon niespecjalnie ryzykując chcąc wykręcać szybkie kółka. Teraz czekam na Phillip Island, tor który uwielbiam i gdzie pogoda na pewno będzie lepsza.”

Podobnie jak kolega z zespołu, Haga również ponarzekał na pogodę, „Niestety nie trafiliśmy z pogodą przez te trzy dni. Jednak jestem bardzo zadowolony z wykonanej pracy, znaleźliśmy kierunek, którym musimy podążać z ustawieniami. Ja sam czerpałem dużo przyjemności z każdego wyjazdu z garażu. Następne jest Phillip Island, czuję, ze już teraz jestem niemal gotowy do ścigania. Tydzień przed pierwszą rundą będziemy testować w Australii, co będzie również bardzo pomocnym doświadczeniem.”

Japończyk ostatecznie ze swoim czasem załapał się na najniższy stopień podium zakończonych testów, a w symulacji nowego Superpole zamknął pierwszy rząd. Fabrizio w tych klasyfikacjach był kolejno ósmy i dziesiąty.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,149 sek