Po raz pierwszy od 2018 roku będziemy mieli Aprilię w wyścigu World Superbike. Nie jako zgłoszenie fabryczne, a pięć dzikich kart dla zespołu Nuova M2 Racing. To szósty producent WSBK obok obecnych w tej chwili BMW, Ducati, Hondy, Kawasaki i Yamahy.
We wszystkich zaplanowanych pięciu rundach dla zespołu Nuova M2 Racing pojedzie Christophe Ponsson. Francuski zawodnik ma za sobą jeden pełny sezon w World Superbike (2015), ale najgłośniej było o nim w końcówce sezonu 2018 w MotoGP, gdy miał zastępować kontuzjowanego Tito Rabata. Zawodnicy w obawie o jego umiejętności, krytykowali decyzję o jego zatrudnieniu. W konsekwencji, po zaledwie jednym starcie z planowanych czterech, umowa z Ponssonem została rozwiązana.
Ponsson nie pojedzie tylko w jednej tegorocznej zaplanowanej na razie rundzie – w Motorland Aragon.
Aprilia ma na koncie 52 zwycięstwa w World Superbike, ostatnie w Katarze w 2015 roku, gdy wygrali Leon Haslam i Jordi Torres. Pierwszy w historii triumf to zwycięstwo Troy’a Corsera w 2000 roku na Phillip Island. Aprilia zdobywała tytuły – czy to kierowców czy producentów – w 2010, 2012, 2013 i 2014 roku.
To Aprilla wzięła sobie kierowcę nie ma co.
Raczej kierowca i zespół wzięli sobie motocykl. Jak ktoś chce, to może sobie pojechać choćby i 5-letnim sprzętem (bo chyba np. EBR wciąż ma homologację).