Home / WSBK / Bez niespodzianek – FGSport przedłużyło kontrakt z Pirelli

Bez niespodzianek – FGSport przedłużyło kontrakt z Pirelli

Stało się to czego wszyscy się spodziewali. Właściciele serii World Superbike oraz wszystkich jej towarzyszących kategorii przedłużyli kontrakt z firmą Pirelli, która jako jedyna będzie dostawcą ogumienia do mistrzostw na kolejne trzy sezony, czyli do koStało się to czego wszyscy się spodziewali. Właściciele serii World Superbike oraz wszystkich jej towarzyszących kategorii przedłużyli kontrakt z firmą Pirelli, która jako jedyna będzie dostawcą ogumienia do mistrzostw na kolejne trzy sezony, czyli do końca roku 2012. Kontrakt ma być kontynuacją tego obecnego, który jest aktualny od początku sezonu 2004. Włoska fabryka zobligowała się do zaopatrywania zespołów głównej kategorii Superbike jaki pozostałych: Mistrzostw Świata Supersport, Pucharu FIM Superstock 1000 oraz mistrzostw Europy Superstock 600.

Metody pracy Pirelli są znane ze swej niezawodności, dzięki czemu w czasie współpracy z FGSport nie zanotowano żadnych poważnych incydentów i wypadków będących bezpośrednią przyczyną wadliwej konstrukcji ogumienia. Jeśli dodać do tego świetną jakość oraz profesjonalną obsługę decyzja o odnowieniu kontraktu była przemyślanym i rozsądnym rozwiązaniem. Poprzeczka postawiona przez Pirelli wisiała na tyle wysoko, że żaden z rywali(byli tacy?) nie był w stanie zaproponować lepszych warunków kontraktowych, stąd oczywisty wybór organizatorów.

FGSport przy akompaniamencie FIMu od roku 2004 zakomunikowało przejście Mistrzostw Świata Superbike na jednego dostarczyciela opon. Wszystko po to by wyrównać szansę i dać możliwość zdrowej rywalizacji wszystkim zespołom zebranym na padoku. Innym aspektem przemawiającym za tym posunięciem było obniżenie kosztów wystawienia zespołu w pełnym cyklu mistrzowskim.

Świat wyścigów motocyklowych postawił przysłowiowy krzyżyk na tej serii mistrzostw, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Można śmiało powiedzieć, że organizatorzy tym posunięciem wygrali los na loterii. Sezon 2004 był przełomowy. Od tamtego czasu klasa World Superbike nabierała prestiżu i dzisiaj ze swoją atrakcyjnością wróciła do najlepszego okresu drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Pięć lat po „przewrocie” popularność serii wzrosła ogromnie, a wszystko przez atrakcyjność wyścigów jaką serwują nam zespoły i zawodnicy. Ile w tym udziału pojedynczego dostawcy opon ciężko jednoznacznie stwierdzić, ale współczynnika tego w ostatecznym rachunku wykluczyć na pewno nie można.

Pirelli doskonale radzi sobie zarówno w dostarczaniu opon jaki ciągłym rozwoju swojego ogumienia, na które jeszcze kilka lat temu zawodnicy sporo narzekali. Dziś takie przypadki są sporadyczne i zwykle nie wynikają bezpośrednio z winy dostarczyciela. Fabryka z Mediolanu może pochwalić się tym, że produkty na których jeżdżą czołowe zespołu są dostępne niemal w identycznej formie przeciętnemu zjadaczowi chleba, który zapragnie mieć w swoim domowym sprzęcie ich towar. ”Odnowienie kontraktu daje nam wielką satysfakcję i jest rezultatem pracy nas wszystkich aż do dnia dzisiejszego,” zadeklarował Guglielmo Fiocchi, dyrektor naczelny firmy Pirelli. ”Mistrzostwa motocykli produkcyjnych idealnie pasują do filozofii naszej firmy i perfekcyjnie pasują do naszego hasła ‘Sprzedajemy to na czym się ścigamy, ścigamy się na tym co sprzedajemy’. Mocno wierzymy w FGSport i ich mistrzostwa, wiemy, że nadal jest sporo miejsca na dalszy rozwój i jesteśmy przekonani, że możemy w tym pomóc”

Paolo Flammini, dyrektor generalny FGSport dodał: ”Pierwszych pięć lat pracy z Pirelli dostarczyło rezultatów, które znacznie przekroczyły nasze oczekiwania, jeśli weźmiemy pod uwagę jakość produktu, obsługę oraz przywiązanie do rozwoju. Biorąc pod uwagę wymagające warunki techniczne, a także zwiększenie udziału kolejnych fabryk, których od sezonu 2010 będziemy mieć prawdopodobnie 8, z 32 zawodnikami na padoku kategorii Superbike, jesteśmy spokojni mogąc liczyć na dostawcę, który gwarantuje nam świetność z każdego punktu widzenia. Jesteśmy zachwyceni też z faktu dalszej stabilizacji mistrzostw dzięki regulacjom, które na dzień dzisiejszy są poprawne mając na uwadze dłuższy horyzont czasu, aż do roku 2012. ”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
133 zapytań w 1,217 sek