Bulega: „Nie mogłem zrobić nic więcej”

Nicolo Bulega po fantastycznym weekendzie w Australii tym razem musiał przełknąć gorycz porażki. Włoch we wszystkich trzech startach na portugalskim torze Algarve International do ostatnich metrów walczył o zwycięstwo z Toprakiem Razgatioglu. Ostatecznie jednak za każdym razem musiał uznać wyższość obrońcy mistrzowskiej korony. Mimo wszystko 26-latek jest zadowolony z uzyskanych rezultatów.

Zawodnik fabryczny Ducati podkreśla, że zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby wygrać. Jest jednak zadowolony z faktu, że był w stanie walczyć z Turkiem na „jego podwórku”: „Nie mogłem zrobić nic więcej. Jestem szczęśliwy ze swojej postawy, ponieważ to jeden z ulubionych torów Topraka. On zawsze jest bardzo mocny w Portimao. Wyrównana walka z nim tutaj to dobry znak. Oznacza, że robimy postępy. To ważne dla pozostałej części mistrzostw”.

Lider MŚ World Superbike jest zadowolony z pakietu poprawek, jakie przywieźli do Portugalii. Podkreślił, że znacznie poprawili tempo względem testów: „Dwa tygodnie temu, podczas testów, nie czułem się tutaj najlepiej, ale wprowadziliśmy duże ulepszenia do motocykla na weekend wyścigowy. Ducati i mój zespół ciężko pracowali, w związku z czym jestem zadowolony z naszych postępów”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Nicolo Bulega dzięki problemom Topraka Razgatioglu w Australii wyraźnie prowadzi w tabeli MŚ WSBK. Włoch zgromadził do tej pory 111. pkt i o 29. pkt wyprzedza Turka. Do końca sezonu pozostało jednak aż dziesięć weekendów! Kolejny sprawdzian możliwości zawodników i ich motocykli poznamy w dniach 12-13. kwietnia na holenderskim torze TT Assen.

Źródło: crash.net

 

Kliknij, aby pominąć reklamę

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button