MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Szef WSBK Paolo Flammini przyznał, że zostaną poczynione tylko przemyślane i racjonalne zmiany dotyczące mistrzostw Superbike, aby przeciwstawić się globalnemu spowolnieniu ekonomicznemu.
Dwa tygodnie temu zmieniono nieco format weekendu WSBK i WSS Szef WSBK Paolo Flammini przyznał, że zostaną poczynione tylko przemyślane i racjonalne zmiany dotyczące mistrzostw Superbike, aby przeciwstawić się globalnemu spowolnieniu ekonomicznemu.
Dwa tygodnie temu zmieniono nieco format weekendu WSBK i WSS — teraz jazda na torze rozpoczyna się piątkowym popołudniem — wcześniej motocykliści pojawiali się na torze już rano. Został też ograniczony czas jazdy.
Zmiany te podyktowane były chęcią zredukowania kosztów podróży i zakwaterowania się zespołów przed weekendem. Skrócenie czasu sesji było natomiast sposobem na obniżenie wydatków na paliwo, opony, przedłużenie czasu życia silników. Wiadomo także że im mniej godzin jazdy, tym mniej możliwych upadków czy kolizji.
Zmiany te zostaną wprowadzone w życie już od trzeciej rundy która rozegrana zostanie 3. kwietnia w Walencji.
”Obecna formuła WSBK jest bardzo efektywna jeśli chodzi o koszty i jakiekolwiek redukcje będą naprawdę trudne. Decyzje które podejmiemy w przyszłości nie są wynikiem paniki, zamiast tego musimy do tego formatu wnieść racjonalne rozwiązania” – powiedział Flammini.
”Obniżenie kosztów w ostatnich latach i tak było drastyczne. W 2002 roku maszyna Superbike osiągała koszt ponad 1 mln euro, teraz jest to 100.000 euro.”
Pojawiały się pogłoski, że anulowane mogą zostać dwie rundy w Ameryce oraz Afryce Południowej. Flammini zaprzeczył tym doniesienim.
”Kalendarz na rok 2009 jest ustalony. Teraz razem z zespołami i FIM chcemy poszukać wszystkich możliwych rozwiązań które pomogą w zaoszczędzeniu pieniędzy a nie obniżą wartości i blasku całej serii. Chcemy kontynuować strategię która pozwoliła nam wydostać się z bardzo złego okresu w roku 2003, do obecnego miejsca.”
”Proces szukania możliwych dróg już się zaczął i wierzę, że zakończymy go gdzieś w połowie sezonu, aby móc go wprowadzić na rok 2010.”
Flammini nie chce na razie potwierdzić, czego dotyczą dotychczasowe propozycje cięcia kosztów, można się domyślać że chodzi o dalsze zmiany w formacie weekendu, zakaz testów i limit silników używanych przez cały sezon.
„Na tym etapie prosimy zespoły o podzielenie się z nami swoimi pomysłami i dopiero wtedy wszystko będziemy rozważać.”
Źródło: motorcyclenews.com
