Zawodnik Alstare Suzuki – Leon Haslam chciałby powtórzyć osiągi z Phillip Island w kolejnej rundzie WSBK – w Portimao. Haslam był najjaśniejszą postacią weekendu w Australii – najpierw zdobył pole position, potem odniósł pierwsze w karierze zwycięstwoZawodnik Alstare Suzuki – Leon Haslam chciałby powtórzyć osiągi z Phillip Island w kolejnej rundzie WSBK – w Portimao. Haslam był najjaśniejszą postacią weekendu w Australii – najpierw zdobył pole position, potem odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo, a w drugim wyścigu zajął drugie miejsce.
Pozwoliło mu to na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej – z przewagą dziewięciu punktów nad kolejnym zawodnikiem. Teraz Brytyjczyk z nadzieją czeka na rundę w Portimao, która odbędzie się już w najbliższy weekend. Podczas zimowych testów był szybki na tym obiekcie.
„Cieszę się, że w ostatnich dwóch testach mogłem powiększyć swoją wiedzę na temat toru Portimao. Dam z siebie wszystko, aby powtórzyć sukces z Australii. Wiemy że możemy być mocni w Portugalii, tak jak wiedzieliśmy to w Australii, ale plan musi zostać wcielony w życie w dniu wyścigów.”
„Pod każdym względem, portugalski tor stawia całkowicie inne wyzwania niż Phillip Island. Mistrzostwa dopiero się zaczynają i jest wielu zawodników, którzy będą szukali możliwości poprawy względem poprzedniej rundy. Portugalski tor jest całkowicie inny pod względem technicznym niż Phillip Island, jesteśmy z powrotem w Europie i w przeciągu sześciu tygodniu będziemy mieć cztery rundy. To kluczowa faza sezonu.”
„Myślę, że zaskoczyliśmy niektórych naszym tempem w Australii ale teraz chcemy to móc kontynuować.”
Po miesięcznej przerwie, jaka upłynęła od rundy w Australii, Haslam chciałby umocnić się w klasyfikacji generalnej podczas następnych rund w Walencji, Assen i na Monzie.
„Odbyliśmy testy w Portimao i Walencji, a Assen to tor na którym czuję się jak w domu. Monza natomiast to tor z najwyższymi prędkościami. Jestem naprawdę mocno podekscytowany wizją kolejnych tygodni.” – dodał Haslam.