Jonas Folger, który ma na koncie jedno podium w MotoGP, w przyszłym miesiącu wystartuje z dziką kartą w rundzie World Superbike w Barcelonie. Niemiec planuje na stałe przenieść się do tego cyklu.
27-latek pojedzie Yamahą R1 prywatnego zespołu MGM Racing, w dniach 19-20 września. Będzie to jego pierwszy wyścig rangi mistrzostw świata od ubiegłorocznego GP Austrii, gdy pojechał w Moto2 dla zespołu Petronasa. W sumie przejechał wtedy pięć wyścigów.
Folger rozpoczął karierę na motocyklu superbike w sierpniu. W zeszły weekend w niemieckich mistrzostwach IDM, na torze Assen wywalczył dublet. Nic więc dziwnego, że obrał taką drogę kariery.
Przypomnijmy, że z MotoGP musiał wycofać się po tym, jak zdiagnozowano u niego syndrom Gilberta. Potem po powrocie krótko był testerem Yamahy. W planie na 2020 rok miał więcej dzikich kart w WSBK, ale pokrzyżowała je pandemia koronawirusa.
Dobrze że wraca do ścigania. Może się odnajdzie w Superbike’ach.