Ducati ogłosiło, że Michael Rinaldi pozostanie zawodnikiem fabrycznej stajni Aruba.it na sezon 2023 w World Superbike. To koniec spekulacji czy ktoś może zająć jego miejsce po dość przeciętnym jak na razie sezonie 2022.
Głównym kandydatem do objęcia miejsca w Ducati był Danilo Petrucci. Włoch cały czas rywalizuje w serii MotoAmerica i przed nim decydująca o tytule runda w Alabamie. Jak informowały media, w kontrakcie Włocha z Ducati może być zawarta klauzula, że w przypadku wywalczenia mistrzostwa może on dostać posadę w WSBK niejako z automatu, i to w fabrycznym zespole.
Presję na awans do fabrycznej stajni wywoływał również Axel Bassani, który dobrze radzi sobie w ostatnim czasie w prywatnym zespole Motocorsa. Ducati jednak postanowiło zaufać Rinaldiemu i pozostawić go w swoich szeregach jako partnera dla Alvaro Bautisty.
Rinaldi w drugim swoim sezonie w Ducati nie zdobył jeszcze zwycięstwa (wygrywał za to w 2021 roku). Jednak dzięki trzeciemu w tym roku podium na Magny-Cours udało mu się awansować na czwarte miejsce w generalce, przed rywala z Yamahy, Andreę Locatellego. Przed nim tylko walczący między sobą Alvaro Bautista, Toprak Razgatlioglu oraz Jonathan Rea.
no i jak Petrucci zdobędzie tytuł to co wtedy?
Będzie mistrzem USA ;)
Na razie minimalne przegrywa z Jakem Gagne, może stąd decyzja :D
Bardzo szkoda, chciałbym zobaczyć Petrucciego w WSBK, czy też innych zawodników z MotoGP.