Minione testy World Superbike rzuciły trochę światła na to, w jakiej dyspozycji znajdują się zespoły, zawodnicy i ich maszyny. Leon Camier z zespołu Red Bull Honda jako jeden z nielicznych wykorzystał w Portimão opony kwalifikacyjne. Drugie miejsce w tabeli było wielkim pochlebstwem dla całego zespołu Hondy i angielskiego zawodnika.
Jedynie dwóch zawodów wykorzystało na znanym z podjazdów i spadków torze opony kwalifikacyjne – Alex Lowes z fabrycznego zespołu Yamahy oraz wspomniany Leon Camier z Red Bull Hondy. Opony te znane są z tego, że za ich pomocą można poprawić czas okrążenia o około sekundę. W przypadku Camiera było to nawet 1,2 sek.
Ze swoim najlepszym czasem wykręconym na oponach wyścigowych, który według jego danych wyniósł 1:42,8 min, Camier zająłby mniej imponujące trzynaste miejsce w tabeli. Według jego zespołu czas najlepszego okrążenia Anglika to 1:42,5 min, co wywindowałoby go na ósmą lokatę.
„Nikt nie może przewidzieć tego, co uda nam się osiągnąć.” – zapewnia menedżer zespołu Red Bull Honda Kervin Bos. „To dla nas jako zespołu jest najważniejsze. Krok po kroku uda nam się to podczas sezonu. Jesteśmy pełni optymizmu, że uda nam się dalej poprawić.”
Camier krytykuje przede wszystkim zachowanie motocykla Fireblade w zakrętach i jego skłonność do stawania na tylnym kole. „Musimy znacząco poprawić nasze osiagi na oponach wyścigowych.” – dodał.
Kervin Bos doprecyzował – „Wykonaliśmy kilka długich przejazdów. Pozotywne jest to, że pod koniec każdego z nich byliśmy w lepszym miejscu, niż na jego początku. Teraz musimy tylko lepiej wykorzystać przyczepność na początku wyścigu.”
Wygląda więc na to, że prawdziwe osiągi Hondy wciąż pozostały nieodkryte i dopiero w trakcie nadchodzącego sezonu będzie nam dane się o nich przekonać. Przypomnijmy, że nowa Honda CBR1000RR [LINK] miała być milowym krokiem naprzód w porównaniu do wcześniejszego, dość podstarzałego modelu. Niestety zeszłoroczne wyniki Stefana Bradla oraz nieodżałowanego Nicky’ego Haydena pozostawiały wiele do życzenia.
Kentucky Kid wymagał od Hondy, by ta podjęła wreszcie odpowiednie działania, by poprawić konkurencyjność motocykla [LINK]. Stefan Bradl również wypowiadał się o słabościach nowej Hondy. Niemcowi doskwierała słaba elektronika [LINK], a zeszłoroczny przedsezonowy test w Portimão nazwał katastrofą [LINK].
Pozostaje więc mieć nadzieję na to, że dobra pozycja Leona Camiera na kwalifikacyjnych oponach jest zwiastunem nadchodzącej poprawy i dobrych wyników Hondy w WSBK.
Źródło: Speedweek.com; opracowanie własne
Byłoby super, gdyby Honda w końcu powalczyła o podia i zwycięstwa, tak jak za czasów Jonathana Rea ;p Ehh to były czasy i ten jego specyficzny, starodawny styl jazdy, którego teraz w Kawie nie ma… Jest nowa maszyna od roku może w tym sezonie mocniejsza, jest Ten Kate, może Camier da radę, 3mam kciuki! :)