Home / WSBK / To jest nowy tor dla Shuhei Aoyamy i Bradley’a Smith’a

To jest nowy tor dla Shuhei Aoyamy i Bradley’a Smith’a

W klasie 250cc i 125cc, dwóch spośród trzech zawodników teamu Repsol Honda znajde się w takiej samej sytuacji w jakiej byli w wyścigu w Grand Pirx Turcji, stawiając czoła wyzwaniu, razem ze swoją drużyną, by znaleźć idealne ustawienia na torze w ChinW klasie 250cc i 125cc, dwóch spośród trzech zawodników teamu Repsol Honda znajde się w takiej samej sytuacji w jakiej byli w wyścigu w Grand Pirx Turcji, stawiając czoła wyzwaniu, razem ze swoją drużyną, by znaleźć idealne ustawienia na torze w Chinach.
Obaj tor znają jedynie z filmów video nagranych z wyścigu w Shanghaju z 2005 roku.

Mamy na myśli Shuhei Aoyame z klasy 250cc oraz Bradley’a Smith’a z klasy 125cc. Obaj mają przed sobą bardzo trudny weekend. Japoński kierowca pragnie jednocześnie zapomnieć o tym co stało się w Turcji, gdzie zrobił błąd i zakończył swój wyścig razem z Horge Lorenzo w żwirze.
Dla Sebastiana Porto, który do tej pory nie pokazał się z jak najlepszej strony na wyścigach, Grand Prix Chin staje się szansą zaistnienia z powrotem w czołówce i zdobycia istotnych punktów, by rozpocząć walkę o czołowe miejsce w klasyfikacji Motocyklowych Mistrzostw Świata w sezonie 2006. Przekonamy się zresztą o tym, za kilka dni na chińskim torze w Shanghaju.

Sebastian Porto (250cc): ”W zeszłym roku padało w Chinach, jednak był to dla mnie dobry wyścig. To jest bardzo skomplikowany tor, podobnie jak w Turcji, jednak mam nadzieję, że będziemy kontynuować nasz plan by polepszyć moją pozycję w klasyfikacji. Głównym celem jest poprawienie i udowodnienie fanom, że możemy zdziałać o wiele więcej niż do tej pory. Musimy dużo popracować nad motocyklem i mamy nadzieję, że przyjedziemy do Chin z większymi szansami na wygraną. Tamtejszy obiekt jest stosunkowo wolniejszy niż w Turcji, więc myślę, że będzie lepszy dla naszych Hond. Musimy jeszcze sporo popracować nad ustawieniami w naszych maszynach, by w końcu stać się konkurencją dla pozostałych motocykli i zespołów.”

Shuhei Aoyama (250cc):” Nie mogę przestać myśleć o tym co stało się w Turcji, wiem że zrobiłem wielki błąd i jest mi bardzo przykro za to co zrobiłem, szczególnie przepraszam Lorenzo, ponieważ zabrałem go ze sobą na pobocze i razem mieliśmy wypadek. Jednak mam wielkie nadzieje związane z wyścigiem w Chinach, jednocześnie zostawiając za sobą sytuację jaka wydarzyła się w Istambule.
Nawiązując do toru w Chinach, niestety nie mam związanych z nim żadnych doświadczeń, podobnie jak z torem, na którym jechałem dwa tygodnie temu, z wyjątkiem video z wyścigów z przed roku, które oglądałem kilka razy próbując jednocześnie uczyć się jazdy. Ten weekend będzie bardzo podobny do dwóch poprzednich wyścigów, gdyż nie znam całkowicie toru. Moja drużyna i ja zaczniemy zawody od zera.”

Bradley Smith (125cc): ”Chiński obiekt wygląda bardzo dobrze. Z tego co słyszałem to całkiem miły tor w porównaniu do tego w Turcji. Już pierwszy zakręt wygląda interesująco. Oglądałem wyścig z zeszłorocznego Grand Prix Chin, więc mniej więcej wiem jak jeździ się tym torem. Nie mogę się doczekać by zapoznać się z nim osobiście na własnym motocyklu. Muszę jeszcze zmienić kilka rzeczy, zanim wejdziemy w kwalifikacjach. Muszę być bardziej pewny siebie i utrzymywać się na dość wysokim poziomie w samym wyścigu. Nie mogę na razie potwierdzić swoich obietnic, nie trenując jeszcze na torze, ale postaram się tego dokonać w Chinach, być dobrej myśli i wykonać dobre zadanie.”

Press Release Repsol

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
135 zapytań w 1,160 sek