Alvaro Bautista (Ducati) dopiął swego i wreszcie zdobył tytuł mistrza świata World Superbike. Toprak Razgatlioglu (Yamaha) wygrywając 2. wyścig w Indonezji skompletował trzy wygrane w jeden weekend.
2022 WORLD SUPERBIKE MANDALIKA, INDONESIA – RACE RESULTS (2) | ||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME |
1 | Toprak Razgatlioglu | TUR | PATA Yamaha with Brixx WorldSBK | 21 Laps |
2 | Alvaro Bautista | SPA | Aruba.It Racing Ducati | +1.230s |
3 | Jonathan Rea | GBR | Kawasaki Racing Team WorldSBK | +2.825s |
4 | Andrea Locatelli | ITA | PATA Yamaha with Brixx WorldSBK | +7.595s |
5 | Axel Bassani | ITA | Motocorsa Ducati | +8.205s |
6 | Scott Redding | GBR | BMW Motorrad WorldSBK Team | +12.478s |
7 | Xavi Vierge | SPA | Team HRC WorldSBK | +15.245s |
8 | Garrett Gerloff | USA | GRT Yamaha WorldSBK Team | +17.574s |
9 | Alex Lowes | GBR | Kawasaki Racing Team WorldSBK | +17.976s |
10 | Michael Rinaldi | ITA | Aruba.It Racing Ducati | +19.698s |
11 | Xavi Fores | SPA | Barni Spark Ducati Team | +21.980s |
12 | Michael Van Der Mark | SPA | BMW Motorrad WorldSBK Team | +22.218s |
13 | Loris Baz | FRA | Bonovo Action BMW | +36.192s |
14 | Hafizh Syahrin | MAL | MIE Honda Racing | +41.465s |
15 | Oliver Konig | CZE | Orelac Racing Kawasaki | +44.142s |
16 | Eugene Laverty | IRL | Bonovo Action BMW | +45.600s |
17 | Leandro Mercado | ARG | MIE Honda Racing | +50.490s |
18 | Kyle Smith | GBR | Pedercini Kawasaki | DNF |
19 | Kohta Nozane | JPN | GRT Yamaha | DNF |
Źródło crash.net
Gratulacje dla Bautisty,tyle lat po ostatnim tytule w klasie 125cc,brawo!!!🙂
Wychodzi na to że wszystkie tytuły w WSBK i MOTO GP zgarnie Ducati, a taka sztuka wcześniej udała się tylko Hondzie (sezony 1989 i 1997)
przecież w zeszłym roku Yamaha, do tego jeszcze WSSP zgarnęli.
w 2009 dokładnie tak samo; Rossi, Spies i Crutchlow
i jeszcze w 2002 Honda – Rossi, Edwards i Fabien Foret w WSSP
chodziło mi o wszystkie tytuły w MGP I WSBK czyli (Konstruktorów i zawodników i potem zespołów(Chyba od 2002) w MGP i zawodników i producentów w WSBK) czyli pokrywa się tylko 1989 i 1997 w 2009 ok Yamaha zgarnęła tytuły w MGP ale tytuł producentów w WSBK zgarnęło Ducati, w 2002 Honda zgarnęła tytuły MGP ale nie zgarnęła tytułu producentów w WSBK, natomiast rok temu Yamaha zgarnęła tytuły w WSBK ale nie zgarnęła tytułów w MGP (Tytuł konstruktorów i zespołów poszedł do Ducati), to co piszesz to trochę inna statystyka i musielibyśmy wtedy uwzględniać Moto2,250cc, Moto3, 125cc
no okey, nie wiedziałem, że to masz na myśli, szczerze mówiąc te pozostałe tytuły to taka „pietruszka” przy indywidualnym tytule, każdy producent chyba woli od Mistrzostwa producentów, żeby jego kierowca był MŚ.
No nie do końca, Moto2 i Moto3 mają 2-3 producentów teoretycznie ale to przecież ma się nijak do tych serii co wymieniłem, w Moto2 producentem jest tak naprawdę Triumph :)
Brawo dla Bautisty, w końcu doczekał się kolejnego tytułu. To co robi trio Bautista, Razgatlioglu i Rea to zupełnie inny poziom niż reszta stawki. Widać, że doprowadzają siebie i maszyny do granic możliwości i dobrze się ogląda ich pojedynki.
Przewaga Ducati nad Kawasaki czy Yamahą jest kosmiczna, co nie zmienia faktu, że trzeba pogratulować Bautiście. Jeździli na Ducati i Davies, i Redding, i żaden nie powalczył poważnie o tytuł na nowym Ducati.
W ogóle całe trio Bautista, Toprak i Rea to jakiś kosmos względem reszty stawki, patrząc po tym, jak oni jeździli, a jak jeździli ich koledzy zespołowi.
Nie tłumaczyłbym sukcesu SuperBautiego najlepszym motocyklem. Bo gdzie przez lata byli Davies, Giugliano, Melandri, Redding i Rinaldi? Ducati wprawdzie jest bardzo szybkie na prostych, jednak w zakrętach nadal lepsze są Yamahy i Kawasaki. To Alvaro robi tu kapitalna robotę – rozstawiał po kątach Reę, dopóki im obroty nie obcięli w 2019 roku. Na beznadziejnej Hondzie nie miał jak walczyć. Ponownie jednak zasiadł na Ducacie i pogodził Brytyjczyka i Turka.
Tak więc sukces Bautisty nie jest wyłącznie dziełem moto.
Kawa tez byla kastrowana na obrotach jako kilkukrotny mistrz z rzedu, dla wyrownania szans. Wtedy to Bautista nie dal rady. Panigale juz wtedy bylo klasa sama w sobie a po zakretach tez swietnie smigalo. To nie MotoGP gdzie, faktycznie Doviciozo z Petruccim i Millerem mieli problemy w zakretach. Chociaz najbardziej upatrywalbym winy w zespole. Nie szanowali swoich kierowcow, panowala zla atmosfera. I w motoGP i w WSBK. Teraz ogarneli oba zespoly, znalezli dobrych kierowcow, technicznie byli mocni juz od kilki lat i w koncu pyknelo. To bezapelacyjnie rok Ducati. Ceny motocykli 20-30% w gore.
Mefisto – ale przecież ja to właśnie napisałem i zgadzam się z Tobą, że to nie tylko kwestia motocykla :D natomiast mimo wszystko jeśli Yamaha i Kawasaki się nie poprawią, to uważam, że w tych zespołach Toprak i Jonathan nie zostaną w przyszłości (bez względu na to czy na przejście do MotoGP czy do Ducati WSBK), bo chyba są trochę sfrustrowani brakami swoich motocykli :)
Problem Rinaldiego, Lowesa i Locatelliego jest taki, że to zawodnicy drugiego sortu. Wystarczy popatrzeć na ich wyczyny we wczesnych latach w GP. Nie rokowali na znaczące postacie.
Bautista w MotoGP tez wiele nie pokazal. To pokazuje, jak duzo dzieli obie te serie.
W najlepszym sezonie był słabszy tylko od Stonera, Pedrosy, Dovizioso i Lorenzo. Na satelickim motocyklu. Wyżej od fabrycznych Ducati z Rossim, czy od Spiesa na Yamasze. Kiedy Bautista był w szczycie formy, MotoGP było na dnie swojej atrakcyjności, z zabetonowaną czołówką Honda+Yamaha.
Warto dodać tu jeszcze jeden wyścig na fabrycznym Ducati w MotoGP w 2018, bodajże 4-te miejsce dosłownie tuż za Dovizioso :)
Panowie, zgadza sie ale to byly incydenty. Generalnie przez wiekszosc calej swojej kariery czesciej byl w 2-ej niz w 1-ej dziesiatce. A bycie pod koniec pierwszej dzisiatki to tez juz sredniak a nie pretendent do tytulu. Pierwszy kontakt z WSBK tez nie wyszedl idealnie wiec to nie jest zawodnik pokroju GOAT czy kosmita. Nie zmienia to jednak faktu, ze Ducati w tym roku rozbilo bank a kierowcy mieli w tym ogromny udzial wiec ogolnie dla niego wielki szacun.
Bauti miał rzeczywiście pierwszy kontakt w WSBK bardzo marny. Szczególnie od Australii tylko seryjnie wygrywał…
Mnie osobiście zaskoczyło, jak go pogoniono z Aprilii w 2016, gdzie wbijał się wiele razy do TOP10. IMO to niedoceniany zawodnik, lepszy od młodego Szparaga czy Millera.
To prawda, Bautista nigdy nie miał wokół siebie atmosfery gwiazdy i przede wszystkim pozostawał w cieniu Marco Simoncellego, a wyniki wcale nie były takie złe. A potem przychodzili kolejni do MotoGP w aureli obiecujących talentów i Bautista lądował na coraz słabszych motocyklach. Dobrze, że ten sukces przyszedł w WSBK, nie tylko za świetny sezon, ale trochę dodatkowo za całokształt.