Home / WSBK / Wyścig na Magny-Cours bez Maxa

Wyścig na Magny-Cours bez Maxa

Max Biaggi z zespołu Aprilia Alitalia Racing Team, nadal boryka się z kontuzją stopy , jakiej nabawił się podczas treningów na niemieckim torze i która zmusiła go do opuszczenia domowej rundy na Imola .

 

Złamana kość śródstopia nadal nie jest wyleczona, co potwierdzają wtorkowe badania przeprowadzone w Mobile Clinic. W zasadzie, wyniki nie różniły się od badań, przeprowadzonych w ubiegły czwartek, tuż przed domową rundą rzymianina. Złamana stopa, uniemożliwia prawidłową zmianę biegów, co ma bezpośrednie przełożenie na jazdę na motocyklu. Tak więc, szansa na powrót do ścigania, jest po raz kolejny odroczona.

 

 

„Bardzo chciałbym być na Magny-Cours, tak samo jak chciałem być na Imola. Fakt, że byłem w czwartek na torze potwierdza , że chciałem spróbować wszelkich możliwych rozwiązań, ale muszę potwierdzić medyczne dowody. To samo stało się przed rundą na Magny-Cours, do której jest za blisko ,aby mieć nadzieję na wyleczenie. Niestety, rekonwalescencja wymaga czasu, który nie bardzo jest w zgodzie z moimi pragnieniami. Teraz staram się zrobić wszystko co mogę, aby przejść przez proces rehabilitacji, by móc zakończyć sezon w Portimao.” – powiedział obecny mistrz świata.

 

W takiej sytuacji, zespół Aprilia Alitalia Racing, koncentruje się na swojej drugiej maszynie RSV4, dosiadanej przez Leona Camiera. Brytyjczyk ma nadzieję kontynuować dobrą passę z toru Imola, gdzie w drugim wyścigu zajął trzecie miejsce.

AUTOR: migal

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,156 sek