Home / WSBK / Xaus odzyskuje pewność siebie po serii upadków

Xaus odzyskuje pewność siebie po serii upadków

Menadżer zespołu BMW – Davide Tardozzi przyznał, że Ruben Xaus pojawi się w rywalizacji WSBK na torze w Portimao po tym, jak zmuszony był do wycofania się z otwarcia sezonu w Australii.

Xaus postanowił nie startować na Phillip Island pMenadżer zespołu BMW – Davide Tardozzi przyznał, że Ruben Xaus pojawi się w rywalizacji WSBK na torze w Portimao po tym, jak zmuszony był do wycofania się z otwarcia sezonu w Australii.

Xaus postanowił nie startować na Phillip Island po czterech upadkach, wliczając w to kolizję przy dużej szybkości z Noriyuki Hagą. Tardozzi aby zapobiec sugestiom, że posada Rubena w BMW może zostać poddana w wątpliwość, szybko ogłosił że Hiszpan pojawi się w Portugalii.

Najważniejszą rzeczą jest to, aby mieć Rubena w formie w Portimao. Pracujemy nad tym, to jak do tej pory priorytetowa sprawa. – powiedział menadżer BMW.

Tardozzi pragnie, by jego zawodnik szybko odzyskał pewność w jeździe na motocyklu, która z pewnością została nadwątlona po serii upadków. Menadżer stajni spotkał się z zawodnikiem i jest usatysfakcjonowany przebiegiem rozmów.

Jak do tej pory z Rubenem nie jest źle. Jestem teraz w Hiszpanii i rozmawiałem już z nim. Myślę, że Ruben wciąż wierzy że może być szybki i spisywać się świetnie, widziałem że przez te dwa dni było z nim wszystko w porządku, więc myślę, że będzie gotowy na Portimao.

Pomimo tego, że skład BMW musiał zostać zredukowany do jednego zawodnika, zespół ten miał solidny start do sezonu. Troy Corser w obu wyścigach mieścił się w czołowej dziesiątce. Progres Tardozzi chciałby widzieć w kolejnej rundzie w Portugalii. Motocykl zespołu będzie przechodził kolejne modyfikacje.

Z technicznego punktu widzenia, postawimy kolejny krok jeśli chodzi o motocykl. Robimy postępy krok po kroku, nie chcemy wykonywać jednego dużego kroku. Nie możemy szybko przedostać się z siedemnastego miejsca na pierwsze: musisz stałym tempem zbliżać się do czołowych gości. Domy są budowane cegła po cegle. – zakończył Tardozzi.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,155 sek