Troy Corser nie oczekuje żadnych większych zmian w Yamasze R1, która doprowadziła jego partnera z zespołu, Noriyuki Hagę do wicemistrzostwa świata. Jedyne na co liczy to zwiększenie mocy. Będziemy mieli trzydniowe testy w Katarze(w tym tygodniuTroy Corser nie oczekuje żadnych większych zmian w Yamasze R1, która doprowadziła jego partnera z zespołu, Noriyuki Hagę do wicemistrzostwa świata. Jedyne na co liczy to zwiększenie mocy. Będziemy mieli trzydniowe testy w Katarze(w tym tygodniu), potem trzydniowe testy na Phillip Island już w nowym roku i możliwe, że trzy dni testów tuż przed pierwszym wyścigiem. – odpowiedział na pytanie dotyczące zimowej przerwy Australijczyk.
To niezbyt dużo jak na testy, ale myślę, że powinno wystarczyć. Nie ma w planach wielkich zmian w R1, dużo niewielkich modyfikacji, które nie powinny pochłonąć dużo czasu. Musimy po prostu przez to przejść.
Corser ukończył pierwszy sezon na Yamasze na piątej pozycji w klasyfikacji końcowej. Dziewięć razy zaliczył podium oraz zdobył dwukrotnie Superpole, sam jednak jest nieco rozczarowany, że do swojego konta nie dodał kolejnego zwycięstwa w wyścigu(dotychczas 33). Myślę, że podwozie może ulec lekkiej poprawie, jakkolwiek w tej chwili jest niemal takie jakbyśmy tego chcieli. Chłopaki mocno pracowały nad silnikiem podczas zimowej przerwy, więc wrócimy z trochę większą mocą oraz innym jej rozkładem, który pomoże nam lepiej przelewać ją na tor – zakończył dwukrotny mistrz świata.
źróło:www.crash.net