Home / WSBK / Zabraknie miejsca dla Nitro Noriego?

Zabraknie miejsca dla Nitro Noriego?

Wszyscy najważniejsi zawodnicy uczestniczący w mistrzostwach World Superbike są już pewni swojej przyszłości. Wszyscy, poza Noriyukim Hagą. W sprawie Japończyka pojawiło się ostatnio kilka sprzecznych informacji. Nie jest wykluczone, że Nitro Nori będzie zmuszony do zakończenia swojej bogatej kariery.

Sezon 2011 Noriyuki Haga spędził w zespole PATA Racing na motocyklu Aprilia i trudno uznać ten rok za udany w jego wykonaniu. Japończyk co prawda meldował się na podiach (czterokrotnie), jednak po raz pierwszy od roku 2002 nie wygrał ani jednego wyścigu. Ten swoisty "plan minimum" mógł zostać wykonany podczas ulewnej odsłony na niemieckim Nurburgringu, gdzie Haga prowadził, jednak tuż przed przerwaniem zmagań Nitro Nori upadł, a zwycięstwo powędrowało w ręce Kawasaki.

Jeszcze do niedawna wydawało się, że miejsce Hagi w zespole PATA jest raczej bezpieczne. Jedyna zmiana miała dotyczyć motocykli, wykorzystywanych przez tę stajnię – zamiast Aprilii miało to być mistrzowskie Ducati. Przypomnijmy, że obecny zespół PATA Racing powstał w wyniku połączenia ze stajnią DFX Corse, która wcześniej korzystała właśnie z maszyn Ducati. Dlatego też na czele zespołu stoi dwóch menadżerów – Marco Borciani (związany wcześniej z Team Pata B & G) i Daniele Carli (DFX).

 


Ale na początku grudnia pojawiły się informacje, że sytuacja będzie wyglądać zgoła odmiennie: motocykl nie zostanie zmieniony, dojdzie natomiast do wymiany zawodnika, który będzie bronić barw tej stajni. Ogłoszono bowiem, że nowym motocyklistą zespołu PATA zostaje 24-letni Włoch Lorenzo Zanetti, który w minionym sezonie zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu FIM Superstock 1000 na motocyklu BMW. Zanetti ma za sobą długą, 6-letnią karierę w wyścigach grand prix w klasie 125ccm, gdzie jednak nie odnosił sukcesów – ani razu nie stał na podium i w sumie w 73 startach zdobył tylko 138 oczek.

Na obecną chwilę nieznane są oficjalne powody takiej decyzji. Najprawdopodobniej chodzi jednak o finanse: portal racesport.nl doniósł, że wymagania Japończyka okazały się nie do zaakceptowania przez dyrektora wykonawczego zespołu PATA – Remo Gobbiego, który jednocześnie chciałby dać szansę jazdy swojemu rodakowi (wybór padł właśnie na Zanettiego). Inne źródła donoszą, że sytuacja wygląda nieco inaczej – i Haga ma wciąż oczekiwać na wypłatę zaległej pensji za sezon 2011. Jeszcze niedawno podawano, że zespół PATA Aprilia może oddzielić się od DFX Corse przed sezonem 2012, jednak na dwa miesiące przed pierwszym wyścigiem w Australii nie wydaje się to już realnym rozwiązaniem.

 

Serwis bikesportnews.com dowiedział się, że 36-letni Japończyk rozglądał się nawet za posadą w jednym z czołowych zespołów serii British Superbike, jednak bezskutecznie. Biorąc pod uwagę brak realnych szans na starty w innych zespołach World Superbike może się okazać, że trzykrotnego wicemistrza zabraknie na starcie przyszłorocznego cyklu.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,113 sek