Alex Marquez będzie kontynuował współpracę z ekipą EG 0,0 Marc VDS. Hiszpan podpisał kontrakt na sezon 2020 i będzie to jego szósty rok w kategorii Moto2.
Marquez w ekipie Marca Van Der Stratena zadebiutował w 2015 roku po zdobyciu tytułu w kategorii Moto3. Do tej pory udało mu się osiem razy zdobyć pole position i dwadzieścia razy stanąć na podium w tym osiem razy wygrać. Aktualnie jest liderem klasyfikacji generalnej Moto2 i ma 43 punkty przewagi nad drugim zawodnikiem. Następny sezon ma być jego ostatnim w pośredniej kategorii.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę ogłosić kontynuację swojej współpracy z zespołem Estrella Galicia 0,0 Marc VDS w kategorii Moto2. Jestem bardzo wdzięczny za zaufanie zespołu i dzięki jego odnowionej strukturze technicznej będącej kluczowym elementem obecnego sukcesu, będę mógł przez kolejny rok doskonalić się jako zawodnik, poprawić poziom mojej jazdy i przygotować się do spełnienia marzeń o awansie do kategorii MotoGP” -powiedział Marquez
„Jestem bardzo szczęśliwy, że ten chłopak zostaje z nami na kolejny rok. Jego możliwość awansu do kategorii MotoGP w przyszłym roku jest dla nas bardzo ekscytująca, ponieważ chcemy dla niego jak najlepiej a on w pełni na to zasługuje. Nie wyobrażam sobie jednak by spędził kolejny rok w Moto2 w innej drużynie. Jeśli zdobędzie tytuł mistrzowski w tym roku, byłoby to dziwne gdyby rok później walczył o niego dla innego zespołu, podczas gdy był przez nas wprowadzany do tej kategorii. Całe szczęście zostaje w domu i będzie mógł zakończyć swoją przygodę z Moto2 w zespole, który obserwował jego rozwój”– skomentował Marc Van Der Straten
źródło: motogp.com
Jeśli zostanie mistrzem 2019, ciekawe czy za rok też będzie taki mocny i powtórzy wyczyn Zarco i zrobi podwójnego majstra w Moto 2?
Najpierw niech zdobędzie pierwszy tytuł w moto2 a dopiero później będziemy myśleć o obronie jak Zarco. Chociaż jak widać po Zarco specjalnie to korzyści do motoGP nie przyniosło.
Repsol szykuje miejsce ;)
Chyba, że MM się poświęci dla brata i zrobią grupowy transfer np. do Ducati. Nie wierzę, że Alex ogarnie Hondę, z jego tempem adaptacji obstawiam pierwszy sukces w 2030 :)
A w moto2 ogarnął szybko maszynę z silnikiem triumpha a różnica miedzy silnikiem hondy na pewno jest spora
Może honda też myśli w ten sposób że lepiej dwóch marquezow niz żadnego i poczekają na adaptację młodego do 2030 a w tym czasie starszy zgarnie jeszcze 11 tytułów ?
Miałby wtedy 37 lat ;) od dawna będzie na emeryturze
Co ma piernik do wiatraka. Jak tu swego czasu ktoś napisał, że klasa Moto2 już od jakiegoś czasu nie jest tzw. „przedsionkiem” do klasy MotoGP. Jest bowiem tak różna i tak odmienne są w niej motocykle i style jazdy, że jest to raczej osobna kategoria wyścigów motocyklowych. Zarco i jest i nie jest tego przykładem. Moim zdaniem to czy AM zdobędzie w Moto2 tytuł czy nie ma się nijak do tego jakim będzie zawodnikiem w MotoGP. Ja tego zawodnika niestety nie czuję albo inaczej – dla mnie „jakościowo” jest on bardziej zbliżony do Toma Luthi niż do Mavericka Vińalesa. A pozostanie na kolejny, 6 sezon w Moto2 uważam za błąd w ścieżce kariery – szkoda czasu bo AM powinien już zacząć zbierać doświadczenie w inne kategorii jeśli w ogóle klasa MotoGP go interesuje.
A ja Kasiu uważam że on pozytywnie zaskoczy w motogp. Ubolewam nad tym że zostanie na przyszły rok w moto2 , ale w motogp nie ma na przyszły sezon miejsca a w następnym kolejnym kończą się prawie wszystkie kontrakty więc będzie więcej możliwości. A inne serie niż moto2 go lepiej nie przygotują.
Nie była przedsionkiem, bo stosowano w niej archaiczne silniki Hondy.
Jest tylko jedna różnica, gdyby AM trafił do Repsol może liczyć na ogromną pomoc brata, i nie mówię tu o technice jazdy ale prawdziwą drużynową jazdę, np w treningach / kwalifikacjach. Będzie mu dużo łatwiej zadebiutować w 2020
I to wlasnie moim zdaniem oczywiscie rozni talent mistrzowski od talentu do szybkiej jazdy. Jezeli ma sie to cos to nie wazne czy 2 czy 3 sezony zostanie sie w tej samej klasie. Zarco po prostu trafil na maszyne lagodna(Yamaha) „latwa w prowadzeniu” KTM juz taki nie jest silnik rama inne inny styl nie pod Zarco ale szacunek ze nie boi sie wyzwan nie tyklo po prostu.
Jak ma sie zylke mistrza to nie musi zbierac doswiadczenia przejdzie posmiga rok w okolicach podium i juz gotowy do wygrywania w nastepnym roku.