GP Australii: Arbolino wygrywa w skróconym wyścigu Moto2! Acosta dziewiąty po wywrotce na okrążeniu wyjazdowym!

Tony Arbolino sięgnął po wygraną w przerwanym czerwoną flagą wyścigu o GP Australii. Podium dopełnili zdobywca pole position Aron Canet oraz Fermin Aldeguer. Sędziowie zdecydowali się na przerwanie rywalizacji po dziesięciu okrążeniach. Wielu zawodników zaliczyło wywrotkę, m.in. Jake Dixon, Alonso Lopez, Sam Lowes czy Filip Salac. Dziewiąte miejsce zajął Pedro Acosta, który musiał startować z końca stawki po wywrotce na okrążeniu formującym. Dzięki temu Tony odrobił kilkanaście punktów w klasyfikacji generalnej do Hiszpana. Ze względu na przejechanie niepełnego dystansu wyścigu przyznano jednak połowę punktów.

Jak już wyżej zostało wspomniane, już na okrążeniu wyjazdowym dramat przeżył Pedro Acosta. Hiszpan wywrócił się bowiem na okrążeniu wyjazdowym, w konsekwencji czego musiał zostać ściągnięty do boksów. Liderowi tabeli udało się powrócić na pola startowe, jednak musiał startować z końca stawki!

Z pole position startował Fermin Aldeguer. Obok niego ustawili się Sergio Garcia i Alonso Lopez. Na starcie najlepiej spisał się wicemistrz świata Moto3. W krętej sekcji toru wyprzedzili go jednak zawodnicy Speed-Upa. Lopez przez chwilę nawet prowadził wyścig. W zakręcie czwartym zaliczył jednak wywrotkę. Jego motocykl pozostał na torze, jednak na szczęście żaden z zawodników na niego nie najechał. Acosta dobrze napędził się na samym początku i zyskał kilka pozycji. Popełnił jednak błąd, który sprawił że spadł na przedostatnie miejsce!

Na czoło stawki wyszedł Garcia, który zyskał przewagę nad rywalami. O drugą lokatę bili się Tony Arbolino, Filipc Salac, Sam Lowes i Jake Dixon. Aldeguer spadł na szóstą pozycję. Acosta szybko zyskiwał kolejne lokaty, bez trudu wyprzedzając niżej notowanych rywali. Tymczasem wywrotkę w pierwszym zakręcie zaliczył Darryn Binder. Chwilę po nim, w „czwórce”, jego los podzielił Zonta van den Goorbergh. Zaraz potem dołączył do nich Barry Baltus.

Festiwalu wypadków nie było jednak końca. Na czwartym okrążeniu „na deskach” wylądowało aż czterech zawodników z czołówki – Sergio Garcia, Filip Salac, Sam Lowes i Jake Dixon! Hiszpan i Czech wywrócili się w tym samym zakręcie! Na szczęście żaden drugiego nie uderzył. Na tym samym okrążeniu wywrócił się również mistrz świata MotoE, Mattia Cassadei. Na czoło stawki wyszedł Arbolino, który zdecydowanie wyprzedzał Aldeguera. Kierowca Marc VDS miał bowiem ponad dwanaście sekund przewagi nad Hiszpanem i był najszybszym zawodnikiem na torze! Na trzecie miejsce awansował Aron Canet. Znakomicie jechał również Acosta, który awansował już na jedenaste miejsce!

Sześć kółek za nami. Arbolino miał już blisko trzynaście sekund przewagi. Musiał się jednak mieć na baczności, gdyż tor był bardzo zdradliwy. Za Aldeguerem i Canetem na czwartym miejscu jechał Izan Guevara. Dla mistrza świata Moto3 to nieudany sezon, jednak ten wyścig mógł być przełomem. Piątą lokatę zajmował Jeremy Alcoba, który wyprzedzał Somkiata Chantrę, Bena Bendsneydera i Marcosa Ramireza. Tuż za Hiszpanem był jego rodak Acosta, który uporał się w międzyczasie z Taiga Hadą.

Acosta bez trudu wyprzedził po zewnętrznej stronie toru w pierwszym zakręcie Ramireza. Do ósmego Bendsneydera tracił jednak już ponad cztery sekundy. Hiszpan miał więc co odrabiać. Co ciekawe, był blisko półtorej sekundy wolniejszy od Arbolino. Kierowca Marc VDS szalał bowiem na mokrym torze w Australii! Drugiego Aldeguera wyprzedzał już o blisko piętnaście sekund! Tuż za zdobywcą pole position znajdował się Arcon Canet, który zdawał się być wyraźnie szybszy. Hiszpan wykorzystał to w zakręcie dziesiątym. W międzyczasie „na deskach” wylądował Celestino Vietti, który i tak jechał poza punktowaną grupą.

Na dziesiątym okrążeniu sędziowie wywiesili czerwoną flagę. Warunki na torze stale się bowiem pogarszały i były zwyczajnie niebezpieczne. Przez kilka minut pojawiał się komunikat o możliwym wznowieniu wyścigu. Po przejechaniu pętli przez samochód bezpieczeństwa sędziowie nie mieli jednak złudzeń – rywalizację zakończono. Ostatecznie zwycięstwo przypadło Arbolino, drugie miejsce Canetowi, natomiast trzecia lokata Aldeguerowi. Kolejne pozycje przypadły Alcobie, Joe Roberstowi, Izanowi Guevarze, Chantrze i Bendsneyderowi. Dziewiąte miejsce zajął Pedro Acosta. Czołową dziesiątkę zamknął Marcos Ramirez. Pozostałe punkty wywalczyli Taiga Hada, Rory Skinner, Manuel Gonzalez, Albert Arenas i Ai Ogura.

Za tydzień rywalizacja w Tajlandii!

Wyniki wyścigu o GP Australii:

Źródło: www.crash.net