GP Katalonii: Navarro odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze!

Jorge Navarro wreszcie doczekał się pierwszego zwycięstwa w karierze i to na ojczystej ziemi. Hiszpan wyprzedził znakomicie finiszującego Bindera oraz Eneę Bastianiniego.

Brad Binder utrzymał prowadzenie po pierwszej szykanie, a za nim złożyli się Enea Bastianini, Jorge Navarro i Khairul Idham Pawi. Ta czwórka walczyła o prowadzenie w pierwszej fazie wyścigu. W zakręcie numer pięć wywrotkę zaliczyli Alexis Masbou i Stefano Valtulini. Jako pierwszy linię mety po pierwszym okrążeniu przeciął Bastianini, jednakże do pierwszego zakrętu jako lider złożył się Pawi. Sytuacja ta zwiastowała więc ciekawą walkę do samego końca, gdyż zdecydowana większość manewrów wyprzedzania odbywała się na prostej start-meta.

Znakomite tempo prezentował Gabriel Rodrigo, który po błędzie Pawiego (spadł na szóstą lokatę) awansował na trzecią pozycję. Argentyńczyk był jednak na tyle konkurencyjny, że przed zakrętem numer dziesięć był w stanie wyjść na czoło stawki. Tymczasem w drugim zakręcie doszło do kolejnej kolizji – z wyścigu odpadli tym razem Hiroki Ono i Jules Danilo.

Na piętnaście kółek przed metą utworzyła się zwarta grupa walczących o zwycięstwo. Na czele jechali kierowcy Estrelli Galicii – Navarro i Aron Canet, przed Rodrigo, Binderem i Romano Fenatim. Szósty podążał Bastianini, natomiast za nim Nicolo Bulega i Pawi. Czołową dziesiątkę dopełniali Jakub Kornfeil i Andrea Migno.

Na dziesięć okrążeń przed końcem w czołówce liczącej się w walce o triumf nadal pozostawało ośmiu zawodników. Prowadził Fenati przed Rodrigo, Navarro, Bastianinim, Bulegą, Binderem, Canetem i Pawim. Na dziewiąte miejsce awansował Niccolo Antonelli, który zdołał wyprzedzić Kornfeila. Jedenasty jechał dopiero Fabio Quartararo. Kółko później upadek w dziesiątym zakręcie zaliczył startujący z „dziką kartą”, Albert Arenas.

Na siedem kółek przed metą w piętnastym zakręcie uślizg zaliczył Antonelli, dla którego był to już koniec wyścigu. Na cztery okrążenia przed końcem z kolei doszło do kontaktu pomiędzy Rodrigo a Binderem, w zakręcie przed szykaną. W konsekwencji reprezentant RPA spadł na ósma lokatę, natomiast Argentyńczyk dzięki szybkiemu powrotowi na tor zdołał znaleźć się przed Bulegą, Canetem i Pawim. Niedługo jednak cieszył się jazdą. Na dwa kółka przed metą wypadł z toru w zakręcie numer dwa i już nie był w stanie powrócić do rywalizacji. Okrążenie wcześniej w dziesiątym zakręcie z kolei uślizg i lądowanie w żwirze zanotował Pawi.

Na ostatnim okrążeniu Navarro, który większość wyścigu był liderem, zdołał utrzymać prowadzenie dzięki walce z tyłu i odniósł pierwszą wygraną w karierze. Znakomicie na ostatnim kółku spisał się Binder, który tym samym uratował podium po kolizji z Rodrigo. Podium dopełnił Bastianini, natomiast Fenati po zbyt optymistycznej walce z liderem klasyfikacji generalnej ostatecznie dojechał tuż za podium. Za nimi linię mety przecięli Bulega i Canet. W czołowej dziesiątce wyścig udało się zakończyć kierowcom Leopard Racing – Quartararo i Joanowi Mirowi. Dopełnili ją jeszcze drugi w GP Włoch, Fabio di Giannantonio oraz Kornfeil.

Wyniki wyścigu Moto3 od GP Katalonii na Circuit de Catalunya: