Home / Moto2 / Moto3 / GP Włoch: Foggia najlepszy „u siebie” w Moto3! Acosta dopiero ósmy

GP Włoch: Foggia najlepszy „u siebie” w Moto3! Acosta dopiero ósmy

Dennis Foggia sięgnął po zwycięstwo w tegorocznym GP Włoch na torze Mugello. Kierowca Leopard Racing na finiszu wyprzedził Jaume Masię i Gabriela Rodrigo. Dla Argentyńczyka to drugie podium w karierze. Lider tabeli Pedro Acosta wyścig zakończył na siódmym miejscu, jednak po karze za przekraczanie limitów toru ostatecznie został sklasyfikowany na ósmej pozycji.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia okrążeń. Startujący z pole position Tatsuki Suzuki spadł na trzecie miejsce. Na prowadzenie wyszli Pedro Acosta i Gabriel Rodrigo. Pierwsze okrążenie zebrało spore żniwo w postaci wywrotek. Po starcie na skutek kolizji z rywalizacją pożegnali się Adrian Fernandez i jadący z „dziką kartą” Alberto Surra. W siódmym zakręcie natomiast doszło do groźnie wyglądającej zbiorowej wywrotki, w której uczestniczyli Andrea Migno, Carlos Tatay i Maximilian Kofler. Chwilę przed nimi w tym samym miejscu „na deskach” wylądował Deniz Oncu. Na szczęście zawodnicy opuścili tor o własnych siłach i rywalizacja nie została zatrzymana.

W przeciągu kolejnych kółek na czoło stawki wyszedł Dennis Foggia. Kierowca Leopard Racing był dziś w znakomitej formie. O pozycję rywalizował z Acostą. Ich walkę oglądali Jeremy Alcoba, Darryn Binder, Suzuki i Romano Fenati. W czołowej dziesiątce znajdowali się również Stefano Nepa, Ayumi Sasaki, Jaume Masia i Gabriel Rodrigo. Karę podwójnego long-lap musiał odbyć Xavier Artigas, którą otrzymał za przewinienie w kwalifikacjach.

Po siedmiu okrążeniach pierwsza grupa liczyła piętnastu zawodników. Stawkę prowadził Foggia przed Binderem, Rodrgio, Acostą i Suzukim, natomiast zamykał ją Niccolo Antonelli. Druga grupa, którą prowadził Izan Guevara, traciła już sześć sekund. Tempo mistrza świata juniorów Moto3 i jego bezpośrednich rywali było o sekundę słabsze od czołówki.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Na półmetku rywalizacji w kontakcie nadal znajdowało się piętnastu zawodników. Prowadzący dotąd Foggia spadł na chwilę na siódmą lokatę. Włoch osiągał jednak bardzo wysokie prędkości na prostej start-meta, w związku z czym szybko wrócił na czoło stawki. Podobnie sprawa się miała z Acostą. Do czołówki dołączył również zwycięzca GP Francji, Sergio Garcia. W czołówce jechali również Rodrigo, Binder, Sasaki, Masia i Suzuki. Szesnasty Guevara tracił do zamykającego piętnastkę Filipa Salaca już ponad szesnaście sekund. Co ciekawe, Czech tracił do lidera około 1,5 sekundy!

W przeciągu kolejnych trzech kółek rewelacyjnie spisał się John McPhee. Szkot, który długo jechał pod koniec peletonu, na sześć okrążeń przed metą awansował na czoło stawki. Po kilku zakrętach palmę pierwszeństwa odebrał mu Romano Fenati. Zawodnicy mocno tasowali się pozycjami, w związku z czym w grze o zwycięstwo do końca czternastu zawodników. Z walki wypadł tylko Alcoba, który wyraźnie stracił tempo, będąc wolniejszym nawet od drugiej grupy.

Do końca pozostawały zaledwie cztery kółka. Na czele pozycjami wymieniali się Binder, Acosta i Fenati. W grze o podium znajdowali się również Sasaki, Rodrigo, Foggia, Suzuki, Masia, Garcia, Nepa, Kaito Toba, McPhee, Antonelli i Salac. Alcoba tracił już ponad dwie sekundy do Czecha.

Ostatnie okrążenie jako liderzy rozpoczęli Fenati i Foggia. Pierwszy z nich próbował się bronić, jednak kierowca Leopard Racing był za szybki. W krętej sekcji 25-latek nie był w stanie utrzymać rytmu i ostatecznie wyścig zakończył na szóstej lokacie. Foggia wykorzystał walkę rywali i na chwilę uciekł. Przed ostatnim zakrętem Masia z Rodrigą byli jednak tuż za Włochem. Ostatecznie jednak kierowca Leopard Racing utrzymał prowadzenie, sięgając tym samym po drugą wygraną w karierze. Masia po dwóch nieukończonych startach wrócił na podium. Zawodnik Red Bull KTM Ajo nie krył łez z tego faktu. Rodrigo po raz drugi w karierze stanął na podium (poprzednio podczas GP Katalonii w 2018 roku). Argentyńczyk dedykował ten sukces swojemu zmarłemu bratu. Wszyscy dedykowali natomiast sukces walczącemu o życie Jasonowi Dupasquier.

Tuż za podium znalazł się Sasaki i Binder. Acosta i Garcia przecięli linię mety odpowiednio na siódmym i ósmym miejscu. Okazało się jednak, że zbyt często przekraczali limity toru, w związku z czym otrzymali karę jednej lokaty w dół. Ich pozycje tym samym zyskali McPhee i Suzuki. Pozostałe punkty wywalczyli Salac, Toba, Antonelli, Nepa i Alcoba. Nepa otrzymał karę long-lap, w związku z czym nie miał szans na więcej, jak dwa punkty. Walkę o szesnaste miejsce wygrał Artigas, który po karach long-lap zdołał pokonać Guevarę i Lorenzo Fellona.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
POS RIDER NAT TEAM BIKE TIME
1 Dennis Foggia ITA Leopard Racing (Honda) 39m 37.497s
2 Jaume Masia SPA Red Bull KTM Ajo (KTM) 39m 37.533s
3 Gabriel Rodrigo ARG Indonesian Racing Gresini Moto3 (Honda) 39m 37.642s
4 Ayumu Sasaki JPN Red Bull KTM Tech 3 (KTM) 39m 37.737s
5 Darryn Binder RSA Petronas Sprinta Racing (Honda) 39m 37.996s
6 Romano Fenati ITA Sterilgarda Max Racing Team (Husqvarna) 39m 38.208s
7 John McPhee GBR Petronas Sprinta Racing (Honda) 39m 38.415s
8 Pedro Acosta SPA Red Bull KTM Ajo (KTM) 39m 38.242s
9 Sergio Garcia SPA Valresa GASGAS Aspar Team (GASGAS) 39m 38.358s
10 Tatsuki Suzuki JPN SIC58 Squadra Corse (Honda) 39m 38.460s
11 Filip Salac CZE Rivacold Snipers Team (Honda) 39m 38.577s
12 Kaito Toba JPN CIP Green Power (KTM) 39m 38.848s
13 Niccolò Antonelli ITA Avintia Esponsorama Moto3 (KTM) 39m 38.926s
14 Stefano Nepa ITA BOE Owlride (KTM) 39m 41.969s
15 Jeremy Alcoba SPA Indonesian Racing Gresini Moto3 (Honda) 39m 49.988s
16 Xavier Artigas SPA Leopard Racing (Honda) 40m 0.990s
17 Izan Guevara SPA Valresa GASGAS Aspar Team (GASGAS) 40m 0.996s
18 Riccardo Rossi ITA BOE Owlride (KTM) 40m 1.106s
19 Lorenzo Fellon FRA SIC58 Squadra Corse (Honda) 40m 1.271s
20 Elia Bartolini ITA Team Bardahl VR46 Riders Academy (KTM) 40m 17.456s
21 Andi Farid Izdihar INA Honda Team Asia (Honda) 40m 17.520s
22 Takuma Matsuyama JPN Honda Team Asia (Honda) 40m 17.532s
Deniz Öncü TUR Red Bull KTM Tech 3 (KTM) DNF
Andrea Migno ITA Rivacold Snipers Team (Honda) DNF
Alberto Surra ITA Team Bardahl VR46 Riders Academy (KTM) DNF
Adrian Fernandez SPA Sterilgarda Max Racing Team (Husqvarna) DNF
Carlos Tatay SPA Avintia Esponsorama Moto3 (KTM) DNF
Maximilian Kofler AUT CIP Green Power (KTM) DNF

AUTOR: Mefisto

komentarze 4

  1. No to mogę odlecieć w kosmos. Podium to sami nie szczęściarze co mnie mocno zdziwiło. Nie bójcie się o Acoste, to kolejny tor którego nie zna. Dziwny i trochę straszny był ten wypadek na początku, myślałem że będzie czerwona flaga. A no i Sasaki jest trzeci w generalce zdecydowanie. No i najsmutniejsza wiadomość. Nie żyje Jason Dupasquier

  2. MotoGP potwierdziło, że Jason nie żyje ;( A tak fajnie i równo sezon rozpoczął :( Spoczywaj w pokoju [*]

    • Nie ma Alcoba szczęścia. Niewątpliwa trauma, a przynajmniej dyskomfort po wypadku, a teraz usterka motocykla. Ale Rodrigo odczarował podium, więc przynajmniej połowicznie mogą być zadowoleni

  3. Noż w końcu Rodrigo na podium – ileż można było czekać ;P

    Jason[*] – ścigaj się tam po niebiańskich torach…oby już coraz mniej tych wypadków z wyścigu na wyścig ;/

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,450 sek