Najszybszy polski gracz MotoGP ponownie wystartuje w e-sportowych Mistrzostwach Świata, towarzyszących najlepszej motocyklowej serii wyścigowej. Będzie jeszcze szybciej!
W ubiegłorocznej edycji e-sport MotoGP, dąbrowianin Mateusz Kapusta nie zdołał zakwalifikować się do finału Mistrzostw, jednak w eliminacjach plasował się w ścisłej czołówce, uzyskując między innymi najlepsze 11 miejsce. Choć Mateusz był jedynym polskim graczem regularnie nawiązującym walkę głównie z niezwykle szybkimi Włochami, Hiszpanami i Brytyjczykami, to nie wystarczyło aby udać się do Walencji na wielki finał.
W tym roku gracze otrzymali zupełnie nową grę z serii MotoGP z całkowicie nową fizyką jazdy, więc każdy z graczy na nowo musi nauczyć się prowadzić wirtualne motocykle. Polski gracz doskonale wczuł się w nową fizykę jazdy i ma nadzieję na znacznie bardziej udane eliminacje.
„W ubiegłym roku ciężko było rywalizować z graczami, często młodszymi ode mnie, mającymi znacznie więcej czasu na granie, mimo to nadążanie za nimi było bardzo motywujące i jednocześnie satysfakcjonujące. Fakt bycia najszybszym polskim graczem, choć było ich niewielu, na pewno jest przyjemny i dodatkowo uskrzydla, ale chciałbym osiągnąć coś więcej. Wiem, że nie mamy żadnego zawodnika w prawdziwej serii MotoGP, więc miejmy się czym pochwalić chociaż w tej części wirtualnej. Teraz wiem, że walka o najlepsze miejsca jest realna jeżeli tylko poświęcę więcej czasu na trening. Do tej edycji esportowych mistrzostw jestem przygotowany znacznie lepiej, a nowa fizyka prowadzenia motocykli bardzo mi odpowiada, dlatego mam nadzieję, że w tym roku moje wyniki będą jeszcze lepsze i spełnię swoje marzenie o udziale w finale mistrzostw.” – powiedział Mateusz.
Pierwsza runda eliminacyjna odbędzie się w połowie lipca. Gracze sprawdzą się na amerykańskim torze Austin, ścigając się Hondą Marca Marqueza.
„Austin to trudny, bardzo techniczny tor, ale lubię ten obiekt. Zdecydowanie preferuję Yamahę, ale całe szczęście w MotoGP 18 Hondą jeździ mi się znacznie lepiej niż w ubiegłorocznej edycji, więc postaram się zaatakować już od pierwszej rundy.”
Podobnie jak w edycji 2017, w tym roku główną nagrodą jest BMW 240i oraz wejściówka VIP na ostatnią rundę Motocyklowych Mistrzostw Świata i możliwość poznania takich zawodników jak Valentino Rossi, Jorge Lorenzo lub Marc Marquez.
Źródło: inf. prasowa
Trzymamy kciuki! :D
Jeszcze kilka lat temu istniała Polska Liga MotoGP w której sam nieco ścigałem, choć głównie oparta na starszych wersjach motoGP2 zarówno w trybach arcade jak i sylumacji 100% ….poziom grywalności i zaciętość wyścigów dawały niezłą adrenalinę ;)
Rónież biorę udział w serii. Jak można nawiązać kontakt z Polskimi graczami, aby wspólnie trenować. Widzę, że Włosi tworzą takie ligi i wspólnie wymieniają się doświadczeniami motywując się wzajemnie rosnącym tempem. Czemu by nie zrobić czegoś takiego w Polsce. Druga połówka sezonu przed nami.
Wydaje mi się, że to kwestia popularności. We Włoszech wyścigi są na porządku dziennym, gry tego typu są tam mega popularne. U nas wygląda to raczej kiepsko, sam nie mam ani jednego znajomego, który grałby w coś podobnego. W 2018 roku odpadłem z zabawy ponieważ rozwaliłem nadgarstek, ale w tym roku… :)