Pierwszy sezon eMotoGP Polish League pod patronatem Szkopek Team zakończony. Wirtualne rozgrywki motocyklowe zgromadziły niemałe zainteresowanie, udowadniając że e-sport wcale nie musi być mniej ciekawy od realnych wyścigów motocyklowych, a może być nawet bardziej emocjonujący, gdyż zawodnicy ze względu na zerowe ryzyko mogą pozwolić sobie na manewry, których nikt nie odważyłby się wykonać na żywo. Jak przebiegał pierwszy sezon? Przyjrzymy się krok po kroku.
Za ideą eMotoGP Polish League stoi duet dwóch ważnych postaci wyścigów motocyklowych – w wersji tradycyjnej i gamingowej. Najbardziej utytułowany polski motocyklista Paweł Szkopek oraz czołowy polski gracz eMotoGP Mateusz Kapusta. Podczas pandemii, gdy niemal wszystkie wyścigowe serie zostały odwołane lub przeniesione, zespoły i zawodnicy zaczęli szukać innych form rywalizacji. Na popularności coraz bardziej zyskiwał motocyklowy e-sport, choćby za sprawą wirtualnych zmagań zawodników na co dzień ścigających się w prawdziwym MotoGP. Jako, że Paweł Szkopek nie boi się podejmować nowych wyzwań, a Mateuszowi zależało na popularyzacji eMotoGP w Polsce, naturalnym było stworzenie przyjaznego i profesjonalnego miejsca do ścigania dla żądnych zwycięstw młodych graczy. Tak właśnie narodziło się eMotoGP Polish League.
Mateusz Kapusta, znany w świecie gamingu przede wszystkim jako Gucio1846, wspólnie z Bartkiem Rucińskim, Michałem Wróblem, Kubą Lotzem oraz przy pełnym wsparciu całego zespołu Szkopek Team zorganizowali najbardziej profesjonalne rozgrywki esportowe w Polsce w kategorii wyścigów motocyklowych. Stworzyli w ten sposób miejsce, w którym gracze regularnie zwiększają swoje umiejętności, dzięki wzajemnym nakręcaniu się, intensywnym treningom oraz dobrej atmosferze i wsparciu z każdej strony. Tak, tutaj nikt nie odwraca się od nikogo, gracze pomimo że rywalizują na torze, chętnie dzielą się koncepcjami ustawień motocykli, oferują wskazówki przejazdu i dopiero podczas rundy wchodzą w tryb walki, odkładając uprzejmości na bok. eMotoGP Polish League to prawdopodobnie jedyna taka liga w Polsce, w której zawodnicy rywalizujący ze sobą, a na co dzień funkcjonują w pozytywnej atmosferze jednej wielkiej rodziny.
Jak eMotoGP Polish League pomogło zawodnikom? Gracze bardzo intensywnie ze sobą trenują. Udział w lidze bezpośrednio przełożył się na znakomity wzrost ich umiejętności, a to z kolei zaowocowało znaczącym zbliżeniem się do światowej czołówki! Bardzo często w samej grze w rankingach na PlayStation 5, polskie flagi dominują w TOP10. Największą różnicę w pierwszym sezonie zrobił Patryk Mytych, czyli zwycięzca ligi. Korsarz_303 zdominował rozgrywki wygrywając aż 11 wyścigów z 13 oraz zdobywając pole position we wszystkich rundach. Patryk wyrasta na nową nadzieję polskiego e-sportu motocyklowego, która może naprawdę namieszać w MotoGP eSport Championship w kategorii PlayStation. Z kolei zwycięzca w kategorii PS4 Karol Czochralski przenosi się w następnym sezonie na nowszą konsolę i podejmie trudną rywalizację z naprawdę dobrymi zawodnikami, a tych nie brakuje. Niemal cała stawka trzyma tak równy i wysoki poziom, że każdy kolejny wyścig jest wyjątkowy i nieprzewidywalny, a to jedynie nakręca nam wspaniałe, wyścigowe widowisko.
eMotoGP Polish League została bardzo ciepło przyjęta przez media oraz przez widownię. Dobra organizacja, profesjonalne podejście do tematu, streamy z wyścigów, komentarz zawodnika Szkopek Team i przede wszystkim niesamowicie emocjonujące wyścigi – to wszystko wpłynęło na bardzo dobry odbiór rozgrywek i pokazuje ogromny potencjał takich zawodów. Nie wyglądałoby to jednak tak dobrze gdyby nie ogromne wsparcie Pawła Szkopka.
– To dopiero I edycja ligi, która jest dla mnie całkowicie nowym kierunkiem, ale już teraz jestem dumny z tego, że przebiegła pomyślnie i spotkała się z zainteresowaniem ze strony uczestników i mediów. Dziękuję wszystkim zawodnikom za udział i emocjonującą rywalizację, a także gratuluję tym, którzy stanęli na podium. Liczę na konstruktywne i cenne uwagi z Waszej strony, żebyśmy mogli rozwijać środowisko do rozwoju poziomu graczy w przyjaznej atmosferze. Szczególne podziękowania należą się Mateuszowi „Guciowi” Kapuście, który objął ligę swoją opieką organizacyjną i wzbogacił ją komentarzem na żywo – podsumował wielokrotny mistrz Polski i mistrz Europy z 2008 roku.
Mateusz Kapusta również nie kryje entuzjazmu po pierwszym sezonie rozgrywek. – Ścigałem się w różnych ligach, ale muszę przyznać, że ta na tle pozostałych eMoto Polish League wypadła naprawdę świetnie. Zawodnicy zrobili tak ogromne postępy, że teraz Włosi i Hiszpanie w mistrzostwach świata nie będą już tacy mocni, na jakich wyglądali jeszcze rok temu. Bardzo mnie to cieszy, zawsze marzyłem o tym żeby motocyklowy esport był bardziej popularny i żeby polscy gracze znajdowali się na czołowych pozycjach w rankingach. Miło było obserwować na bieżąco ich rozwój. Ogromne gratulacje dla Patryka, który w tym sezonie pokazał, że jest poza zasięgiem wszystkich i ze spokojem może szturmować MŚ. Życzę mu aby nie schodził z tego poziomu, a będzie miał szansę na równą walkę o awans do finałów MŚ. To wszystko nie byłoby jednak możliwe bez ogromnego wsparcia Pawła Szkopka i menadżer zespołu Szkopek Team, Celiny Perskiewicz. Ich ogromna wiedza, wsparcie techniczne i mentalne było nieocenione i pozwoliło na stworzenie wspaniałych zawodów na wysokim poziomie. Ogromnie im dziękuję – zaznaczył “Gucio1846”.
Kolejny sezon eMotoGP Polish League wstępnie planowany jest na styczeń 2022 roku, co będzie jednocześnie świetnym treningiem przygotowawczym dla zawodników do eliminacji mistrzostw świata, które odbywają się zwykle na początku kwietnia. Miejmy nadzieję, że razem z kolejnym sezonem liczba zawodników jeszcze bardziej wzrośnie, a ich poziom będzie się stale podnosił, dzięki czemu polscy gracze staną się znaczącą częścią MotoGP eSport Championship.