Wczoraj miało miejsce podpisanie kontraktu przez Davide Giugliano między teamem Tyco BMW, który wystawia zespół w Brytyjskich Mistrzostwach Superbike. Tym samym seria World Superbike traci jednego z najzdolniejszych zawodników.
Davide Giugliano chciał pozostać w World Superbike, jednak jego wyniki były umiarkowanie dobre. Tym samym Włoch musiałby jeździć za darmo lub wpłacić hojne frycowe opłacając swoje miejsce w zespole. Oba rozwiązania nie są brane przez 27-latka pod uwagę. „Żyję z tego zawodu” – mówił niedawno.
Ostatnie dobre miejsce oferował zespół IodaRacing Aprilia, jednak jego sytuacja finansowa nie jest usłana różami.
W poszukiwaniu opłacalnego miejsca pracy Giugliano odkrył Brytyjskie Mistrzostwa Superbike. Tyco BWM skusiło Włocha nie tylko przyzwoitą pensją, lecz również konkurencyjny pakiet. Michael Laverty w minionym sezonie świętował dwa zwycięstwa na torach Silverstone i Thruxton. Jednakże mimo imponujących rezultatów Irlandczyk zakończył sezon na ósmej pozycji w klasyfikacji generalnej.
Umowa między Tyco BMW i Davide Giugliano była poprzedzana od kilku tygodni przeciekami. W zeszły weekend siódmy zawodnik klasyfikacji generalnej WSBK podpisał w Anglii nowy kontrakt.
Davide Giugliano wziął udział w 113 wyścigach World Superbike, 14 razy zdobywając podium, jednak nigdy nie było mu dane wygrać wyścigu. Włoch pięciokrotnie zdobył pole position i osiem razy wykręcił najlepszy czas okrążenia w wyścigu. „Nigdy nie miałem tak szybkiego kolegi zespołowego” – chwali kompana Chaz Davies, trzeci zawodnik tegorocznego sezonu. „Szkoda, że prezentował tak nierówne wyniki.”
Źródło: Speedweek.com