„Fantastyczna trójka” po FP1 w Kalifornii

Pierwsza sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem o Red Bull U.S. Grand Prix za nami. Nikogo z pewnością nie zdziwiło, że na torze Laguna Seca po raz kolejny najszybsza była „fantastyczna trójka”.

Valentino Rossi,Pierwsza sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem o Red Bull U.S. Grand Prix za nami. Nikogo z pewnością nie zdziwiło, że na torze Laguna Seca po raz kolejny najszybsza była „fantastyczna trójka”.

Valentino Rossi, pierwsze miejsce, 1’21.981, 32 okrążenia
Jestem zadowolony z tej sesji, pokazaliśmy się z dobrej strony. Wykonaliśmy dobrą robotę, by maszyna współgrała z twardszymi oponami, dzięki czemu na koniec byłem w stanie uzyskać najlepszy czas. Zebraliśmy na torze sporo danych, które wykorzystamy w sobotę. Musimy poprawić nieco moje odczucia co do przodu, bym mógł jechać swobodniej w jednym czy dwóch zakrętach. Gdy tego dokonamy, skupimy się na poprawie elektroniki tak, by zapobiec podnoszeniu się przedniego koła na wyjściach z zakrętów. Tutaj jest to szczególnie ważne, bowiem na tym obiekcie jest sporo uskoków. Po raz kolejny ja, Lorenzo i Stoner jesteśmy bardzo blisko siebie, więc spodziewam się kolejnej świetnej walki w ten weekend, ale póki co jestem pewien, że nasza M1-ka dobrze się spisuje.

Jorge Lorenzo, drugie miejsce, 1’22.093, 38 okrążeń
Byłem bardzo szybki i naprawdę fajnie jest jeździć w kalifornijskim słońcu! Wiem, że to bardzo trudny tor i musisz spędzić na nim sporo kółek, by się go nauczyć. Ja dokonałem tego już w zeszłym roku, a teraz czuję się świetnie. Po kilku okrążeniach zjechałem do boksu by zmienić opony na twardsze, dzięki czemu spisywałem się jeszcze lepiej. Świetnie się bawiłem, a dodatkowo byłem w stanie przejechać mniej więcej dystans niedzielnego wyścigu, kręcąc podobne czasy. Będziemy pracowali jeszcze nad poprawą ustawień, ale jestem pozytywnie nastawiony i wierzę, że może nadal nam iść równie dobrze.

Casey Stoner, trzecie miejsce, 1’22.170, 28 okrążeń
Pomiędzy rundą w Barcelonie i w Assen miałem mnóstwo czasu, by dojść do siebie, jednak problemy znów pojawiły się w Holandii, więc nie jest zaskoczeniem, że po sześciu dniach przyjeżdżamy tutaj, a ja nadal mam ten sam kłopot. Uczucie zmęczenia i choroby pojawiło się wcześniej niż podczas poprzednich dwóch weekendów, więc nie jest dobrze, jednak po raz kolejny znaleźliśmy dobre ustawienia motocykla, dzięki czemu jesteśmy konkurencyjni. Mam nadzieję, że będę w stanie to wykorzystać. W Barcelonie znaleźliśmy odpowiednie ustawienia geometrii, dzięki czemu czuję się na motocyklu o wiele lepiej, ale nie potrafię tego tutaj w pełni wykorzystać – wiem, że mogę być tu szybszy. Jedyne co nam pozostaje to patrzeć, jak rozwinie się sytuacja. To jest także ciężka sytuacja dla lekarzy, bowiem poza tym, że jestem fizycznie zmęczony, nie mam innych objawów, a oni nie mogą dać mi antybiotyków, bo nie wiedzą, co mi jest. Tutaj dali mi jednak coś nowego, musimy sprawdzić, czy będę mógł tego użyć w wyścigu. Jeżeli okaże się, że ten lek będzie dobrze działał, będę im bardzo wdzięczny.

Już dziś o godzinie 18:55 zawodnicy zaliczą godzinny trening wolny, a o 22:55 wyjadą na tor by walczyć o jak najlepsze pozycje na starcie niedzielnego wyścigu. Obie sesje na swej antenie pokaże stacja Sportklub, a na relacje serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.