Po siedmiu tegorocznych rundach Motocyklowych Mistrzostw Świata, Yamaha zaliczyła prawdopodobnie swój najlepszy start sezonu w klasie królewskiej. Przemawiać za tym mogą te oto fakty…
● Podczas pierwszych siedmiu wyścigów, Yamaha Po siedmiu tegorocznych rundach Motocyklowych Mistrzostw Świata, Yamaha zaliczyła prawdopodobnie swój najlepszy start sezonu w klasie królewskiej. Przemawiać za tym mogą te oto fakty…
● Podczas pierwszych siedmiu wyścigów, Yamaha pięciokrotnie wygrywała
● W tym sezonie zawodnicy japońskiego producenta już pięciokrotnie zdobywali Pole Position
● W dwóch wyścigach, kiedy zawodnicy Yamahy nie wygrywali, stawali wówczas na drugim stopniu podium
● Kierowcy jeżdżący na M1-kach zdobyli dwanaście z dwudziestu jeden miejsc na podium, jakie można było dotychczas wywalczyć
● Po Dutch TT, dwaj kierowcy Yamahy — Valentino Rossi i Jorge Lorenzo zajmują dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej
● Podczas rundy na torze Assen, po raz pierwszy w historii, zawodnicy jeżdżący na czterosuwowych maszynach Yamahy, zajęli cztery miejsca w czołowej szóstce.
● W ostatnich dwóch rundach dwaj kierowcy japońskiego producenta zajęli dwa pierwsze miejsca. Wydarzenie takie miało miejsce po raz pierwszy od roku 1993, kiedy to Luca Cadalora wygrał swój pierwszy wyścig w klasie 500cc na torze Donington Park, wyprzedzając swego team-partnera Wayne Rainey’a. Podczas kolejnych zmagań, odbywających się w Brnie, kolejność na mecie odwróciła się — najwyższy stopień „pudła” zajął Amerykanin, a ten średni — Włoch.
● Yamaha jest liderem klasyfikacji generalnej konstruktorów z dorobkiem 165 punktów, podczas gdy do zdobycia było tylko dziesięć „oczek” więcej.