Home / MotoGP / Stoner: Marquez czuł zagrożenie z mojej strony

Stoner: Marquez czuł zagrożenie z mojej strony

marc+marquez+grand+prix+australii+casey+stoner

Casey Stoner stwierdził, że Marc Marquez czuł się zagrożony jego obecnością w Repsol Honda. Australijczyk z Kurri Kurri był kierowcą rozwojowym japońskiego zespołu, jednak po tym, jak Shuhei Nakamoto nie zgodził się na zastąpienie nim kontuzjowanego Daniego Pedrosę, ten postanowił związać się z Ducati. Jego zdaniem decydujący głos w tej sprawie miał niespełna 23-letni Hiszpan.

Australijczyk to dwukrotny mistrz świata klasy królewskiej z lat 2007 i 2011. Po sezonie 2012 postanowił zakończył sportową karierę. Na jego miejsce wskoczył wówczas Marquez, który debiutował w serii. Jak się później okazało zawodnik z numerem 93 bardzo szybko zaaklimatyzował się w ekipie i już w pierwszym podejściu sięgnął po tytuł mistrzowski.

Choć Stoner deklaruje, że nie wróci do stawki, to w ostatnich latach pomagał Hondzie w rozwoju motocykla i w ocenie mediów i ekspertów cały czas „puka do drzwi” MotoGP. Wyżej wspomniany konflikt sprawił, że 27-ka odszedł z japońskiej stajni i wrócił do Ducati.

30-latek w wywiadzie z magazynem „Motosprint” stwierdził, że jego rola w Hondzie była zupełnie inna, niż obecnie w Bolonii: – ,,To nie jest to samo. W Hondzie byłem tylko od czasu do czasu testerem. Nie miałem żadnej innej roli i prawdę mówiąc nigdy w pełni nie wykorzystałem potencjału motocykla”.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Australijczyk uważa, że Marquez czuł zagrożenie z jego strony: – ,,Myślę, że Marquez i cała jego świta czuła zagrożenie z mojej strony. Nie wiem, dlaczego tak było, ale tak to odczułem”.

Emerytowany zawodnik stwierdził, iż defacto pracował na sukces Marqueza, testując części do maszyny RC213V: – ,,Byłem w Hondzie, aby przeprowadzić kilka testów. Wypróbowałem wiele rzeczy, które potem były wykorzystane przez etatowych zawodników, więc prawdę mówiąc byłem tam po to, aby pomóc Marcowi. Faktem jest jednak, że zawodnik numer jeden ma pierwszeństwo i każdy musi się mu podporządkować”.

Mimo niesnasek Stoner nie czuje żalu do zespołu: – ,,Nie mam żalu do Hondy. I posiadam wielki szacunek dla [szefa HRC] Shuhei Nakamoto. W gruncie rzeczy jestem przekonany, że nasze relacje specjalnie się nie pogorszyły i uda nam się dogadać”.

Sezon 2016 rozpocznie się 20 marca w Katarze. Casey jest obecnie ambasadorem bolońskiej stajni Ducati. Czy pomoże im wejść na szczyt w rewolucyjnym roku dla klasy królewskiej? I czy wystartuje w jakiejś rundzie z „dziką kartą”? Przekonamy się za kilka miesięcy.

www.autosport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

 

AUTOR: Mefisto

komentarzy 9

  1. Marquez jest żałosny. Stoner dobrze zrobił, że wrócił do Ducati tam jego miejsce.

  2. Biorąc pod uwagę, jak ciepło się ostatnio o Pedrosie wypowiadał Marek to Casey może mieć rację.

  3. Jak dla mnie to oczywista oczywistość, że „nieznajomość torów w: Austin i Argentynie” to tylko przykrywka, dlaczego nie dopuścili Stonera, a… Aoyamę. Marquez, Alzamora i spółka dobrze wiedzą, że Stoner w pełnym gazie jest silniejszy, niż ktokolwiek inny ze stawki ;)

  4. Teraz fani Rossiego łykną wszystko co ktoś powie przeciwko MM :D Szczerze wątpię aby Stoner w tej chwili był mocniejszy od Marqueza ale mogę się mylić.

  5. Honda ogolnie ma specyficzny stosunek do zawodnikow, badz co badz nie byle jakich. Pozbyli sie Rossiego, byl tez konflikt z Tamada w Konica Minolta, z Melandrim w Fortuna honda, jezeli dobrze pamietam, teraz Stoner dostal pstryczka w nos. Mozliwe ze i kiedys MM dostanie kopa od Hondy jak im cos nie przypasuje?

  6. Tak tak tak pitolenie o ……….

    Wszedzie dziala to tak samo w kazdym teamie jest zawodnik testowy a niby Stoner sam wszystko testowal? akuat phi.

    Po za tym w Ducatti pracuje na sukces Iannone i z tym juz mu dobrze gadanie heh POPROSTU ZAL DUPE SCISKA ZE MARQUEZ JEZDZI I SOBIE RADZI ZAMIAST NIEGO I TYLE :P

  7. Marquez i tak jest żałosny,miał fochy na Rossiego za rundę w Argentynie(2015) i Assen(2015).Jezdzi super ale nie umie przegrywać.Chciałbym zobaczyć jak Vinales będzie z nim walczył 1 na 1,chłopak ma potencjał.

  8. Na zeszłorocznej Hondzie Stoner walczyłby o mistrzostwo świata.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
173 zapytań w 1,903 sek