Jednym z pechowców Grand Prix Indianapolis był bez wątpienia Fonsi Nieto. Zawodnik zespołu Holiday Gym G22 w czasie sesji kwalifikacyjnej przewrócił się i doznał poważnej kontuzji lewej stopy.
Badania wykazały, że złamane są kości stępu – zarówno kość skokowa, jak i kość piętowa. W szpitalu Metodystów w Indianapolis Hiszpański kierowca przeszedł dość skomplikowaną operację, którą utrudniał fakt, że kości zostały złamane w wielu miejscach. Kość skokowa została ustabilizowana przy pomocy śrub, natomiast do kości piętowej przytwierdzone zostały specjalne mini płytki. Niestety, kierowca narzekał na ostry ból pooperacyjny i musiał zostać poddany drugiemu zabiegowi w poniedziałek. Nie wszystko jednak poszło gładko – u Nieto wystąpiła niepożądana reakcja na środek znieczulający i doszło do chwilowego zatrzymania czynności oddechowych, na szczęście lekarze szybko ustabilizowali sytuację.
Fonsi oczekuje teraz wraz ze swoim kuzynem Pablo na powrót do Hiszpani, ten jednak musi zostać szczegółowo opracowany, ponieważ wymaga zaangażowania personelu medycznego. Jest to niezbędne, ponieważ po drugiej operacji na jego nodze pozostały otwarte rany, które wymagają drenażu w celu łagodzenia bólu.
Po powrocie do ojczyzny Nieto przebywać będzie w szpitalu Świętego Józefa w Madrycie, gdzie czeka go dalsza rekonwalescencja. Zajmować się nim będzie doktor Angel Villamor, który przez cały czas jest w kontakcie telefonicznym z amerykańskimi lekarzami. W tej chwili stan zawodnika jest stabilny.
Nie wiadomo narazie, jak długo potrwa powrót do zdrowia hiszpańskiego kierowcy.