Home / Moto2 / Zarco zaczyna myśleć o tytule i kalkulacji

Zarco zaczyna myśleć o tytule i kalkulacji

Johann Zarco

Przed Johannem Zarco trzynasta runda sezonu. Tym razem najlepsi motocykliści świata staną do rywalizacji na włoskim torze imienia Marco Simoncelliego. Francuz ma aż 85 punktów przewagi nad Hiszpanem Alexem Rinsem na sześć rund przez zakończeniem zmagań.

Do zdobycia pozostało zaledwie 150, więc nie jest to nawet połowa różnicy między Francuzem a największymi rywalami. W żadnej innej kategorii lider tabeli nie ma takiego komfortu (Valentino Rossi posiada 12, natomiast Danny Kent 70 punktów więcej od drugiego zawodnika). W tej sytuacji Zarco zaczyna inaczej myśleć i podchodzić do rywalizacji. Kalkulacja oraz wyrachowanie w najbliższych eliminacjach powinny przeważyć nad ambicją i chęcią wygrywania:- „Musimy myśleć o tytule. Oczywiście będziemy starać się wygrać, ale wiemy, że rywale będą bardzo groźni. Jeżeli nie będzie to możliwe, postaramy się uzyskać możliwie najlepszy wynik”.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Dla Johanna to sytuacja zupełnie inna od tej, w jakiej znajdował się w 2011 roku. Wtedy też jeździł u Akiego Ajo. Był największym rywalem Hiszpana Nicolasa Terola do korony i po starcie z pole position nie kalkukował, gdyż musiał gonić. Ostatecznie przegrał ten pojedynek. Teraz jest cztery lata starszy, lepszy i mądrzejszy. Ponownie jeździ w zespole Fina, jednak tym razem przyjął rolę uciekającego. Dla Francuza to rewelacyjny sezon. Na podium nie stał tylko poczas inauguracyjnej rundy podczas GP Kataru, w której zresztą prowadził do czasu problemów technicznych z motocyklem. W każdym wyścigu walczył o zwycięstwo i w pięciu z nich okazał się najlepszy. Ma 249 punktów – więcej niż Rossi i Kent – a także jako jedyny z Moto2 przekroczył barierę dwustu oczek.

Zarco dobrze wspomina starty na tym torze w przeszłości, wymieniając między innymi zeszłoroczne trzecie miejsce: – „Na Misano panuje znakomita atmosfera, dzięki licznym kibicom, przychodzącym na tor. W swojej karierze osiągałem tam dobre wyniki. W zeszłym sezonie stałem na podium, niewiele ustępując Esteve Rabatowi i Mice Kallio. Jest to obiekt zupełnie inny, niż Silverstone, dlatego też od piątku będziemy starali się dopasować nasz motocykl do jego charakterystyki”. GP San Marino już w najbliższy weekend. Czy trzynasta eliminacja sezonu oraz trzynasty dzień września okażą się szczęśliwe dla Francuza? Tego dowiemy się około godziny 13.00 w niedzielę.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Kamil Skoczylas

komentarze 4

  1. Trzymam kciuki, by w niedzielę pił szampana z okazji triumfu. :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,353 sek