Kwalifikacje najmniejszej kategorii Motocyklowych Mistrzostw Świata przyniosły mnóstwo emocji i to dosłownie do ostatnich metrów sesji.
W Assen mieliśmy możliwość oglądania wyśmienitej walki na łokcie pomimo tego, iż nie był to wyścig, a jedynie kwalifikacje oraz sporo upadków. Dodatkowych emocji dostarczała również niezwykle zmienna pogoda, która można spokojnie powiedzieć, skutecznie mieszała wszystkim w głowach.
Pierwsze pole startowe wywalczył szesnastoletni Maverick Vinales, ścigający się w zespole Blusens by Paris Hilton Racing Team. Hiszpański motocyklista bardzo ładnie radzi sobie w tegorocznych zmaganiach i jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w jutrzejszym wyścigu. Czas Vinalesa to 1'44.597 sek. i uzyskał go na swoim przedostatnim okrążeniu co jak się okazało było bardzo mądrym posunięciem.
Drugi Johann Zarco do ostatnich metrów walczył z Vinalesem o Pole Position. Francuz na ostatnim przejeździe, w ostatniej szykanie zaatakował hiszpańskiego rywala mając nadzieję, że jeszcze wskoczy na pierwsze miejsce, jednak manewr wyprzedzania spowolnił nieco ambitnego zawodnika i musiał zadowolić się drugą pozycją. Vinales natomiast świetnie to rozegrał i starał się blokować Zarco do samego końca, jak się okazało skutecznie. Strata Johanna wyniosła 0.188 sek.
Trzecią pozycję wywalczył Sandro Cortese, który o mały włos przegrał drugą pozycję z Zarco. Do swojego francuskiego rywala stracił zaledwie dwie tysięczne sekundy! Niemiec dosiadający Aprilii wyraźnie pokazuje, że jest w stanie powalczyć w jutrzejszym wyścigu o podium.
Drugi rząd otworzy Hector Faubel, który w pewnym momencie kwalifikacji miał naprawdę dobre tempo. Pod koniec sesji, gdy rywale zwiększyli swoje tempo, podopieczny Bankia Aspar Team nie był już w stanie wystarczająco przyspieszyć, aby im dorównać, stąd jego strata wyniosła grubo ponad trzy dziesiąte sekundy. Piąte miejsce przypadło Luisowi Salom, natomiast szósta lokata padła łupem Efrena Vazqueza.
Dopiero na siódmej pozycji znalazł się Jonas Folger, którego strata do zdobywcy Pole Position wyniosła ponad jedną i dwie dziesiąte sekundy. Niemiec miał ogromnego pecha podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej, ponieważ w ostatniej szykanie przed prostą startową zaliczył bardzo groźny upadek. Szkoda, bowiem zawodnik Red Bull Ajo MotoSport miał potencjał na znacznie lepszy rezultat, patrząc chociażby na wynik z pierwszego treningu wolnego, kiedy to zajął pierwsze miejsce.
Jeszcze większego pecha od Folgera miał ósmy dzisiaj Nicolas Terol. Lider klasyfikacji generalnej kategorii 125cc, podczas dzisiejszych kwalifikacji przewrócił się aż dwukrotnie – raz na początku, a później drugi raz w decydującej fazie sesji. Hiszpan dosyć późno zabrał się za poprawianie swoich czasów i kiedy był na swoim dotychczas najszybszym okrążeniu przewrócił się w równie nieprzyjemny sposób co jego niemiecki rywal, choć w innym miejscu. Niestety Terol wracał do boksu utykając, a lekarze stwierdzili uraz prawej kostki. Nie powinno to jednak przeszkodzić mu w wystartowaniu w jutrzejszym wyścigu o Iveco TT Assen.
Dziewiątą lokatę wywalczył Sergio Gadea, natomiast pierwszą dziesiątkę uzupełnił Danny Kent. W jutrzejszym wyścigu nie wystartują Ernst Dubbink, Francesco Mauriello oraz Zulfahmi Khairuddin, którzy nie zdołali uzyskać 107 procent czasu najszybszego zawodnika.