Portal The Race dotarł do prowizorycznej wersji kalendarza MotoGP i grand prix na sezon 2022. Znalazły się w nim aż 21 wyścigi, w tym wszystkie te, które miały, a nie odbyły się w minionym kolejnym „pandemicznym” roku.
Sezon ma się rozpocząć ponownie w Katarze. Nie będzie żadnej podwójnej rundy – przypomnijmy, że wprowadzono je aby ratować liczbę wyścigów w sezonie 2020 i 2021 po odwołaniu wielu rund poza Europą.
Prowizoryczny kalendarz na 2022 rok:
Marzec 6: Losail / Katar
Marzec 20: Mandalika / Indonezja
Kwiecień 3: Termas de Río Hondo / Argentyna
Kwiecień 10: Circuit of the Americas / USA
Kwiecień 24: Portimão / Portugalia
Maj 1: Jerez / Hiszpania
Maj 15: Le Mans / Francja
Maj 29: Mugello / Włochy
Czerwiec 5: Barcelona / Hiszpania
Czerwiec 19: Sachsenring / Niemcy
Czerwiec 26: Assen / Holandia
Lipiec 10: KymiRing / Finlandia
Sierpień 7 : Silverstone / Wielka Brytania
Sierpień 21: Red Bull Ring / Austria
Wrzesień 11: Aragón / Hiszpania
Wrzesień 18: Misano / San Marino
Październik 2: Motegi / Japonia
Październik 9: Buriram / Tajlandia
Październik 23: Phillip Island / Australia
Październik 30: Sepang / Malezja
Listopad 13: Walencja / Hiszpania
Wątpię, że rundy poza Europą się odbędą. Sezon będzie wyglądał tak jak przez ostatnie dwa lata.
Bardzo prawdopodobne że rundy w Ameryce i Azji się nie odbędą :-(
Tego nie wie nikt, chociaż ja jestem jednak optymistą bo już w tym roku mamy USA i Katar
MotoGP idzie drogą Formuły 1 – robi się za dużo wyścigów. Kibicom może się to podobać, ale pracownikom już niekoniecznie. Z drugiej strony tak jak piszecie – zapewne nie uda się rozegrać rund azjatyckich. Czas jednak pokaże…
Doszliśmy do limitu. 21 to maksimum, większa ilość zrobi się niezdrowa
Limitem wyścigów na sezony 2022-26 jest 22. Więc nie doszliśmy do limitu.
Bardzo sobie i wszystkim kibicom z Polski życzę żeby 22-gą rundą było Brno!!!
Tor w Masaryk Brno Circuit zostanie przerobiony na osiedle mieszkalne. Gdzie powstanie ok 80 budynków
Tego to nie wiadomo to są tylko plotki nie mające z prawdą wiele wspólnego
Żadne plotki. To jest oficjalne informacja. Tor Brno Circuit zostanie zlikwidowany
Oficjalna informacja jest tylko taka, że z powodu problemów finansowych Brno przez kilka lat nie będzie gościć MotoGP. A informacje na temat sprzedaży toru w jakiś sposób zaczęły się rozchodzić w tym samym dniu co ogłoszenie przez Rossiego końca kariery.
Nie wiem na co narzekacie, więcej wyścigów to więcej frajdy dla nas przed telewizorami przecież, ja jestem za :)
Poza tym sezon praktycznie się nie wydłuża, w 2019 sezon trwał od 10 marca do 17 listopada, dokładnie tyle samo dni ile jest planowane w 2022.
Miło byłoby z kolei, żeby sezon wydłużył się kalendarzowo (do poczatku grudnia lub od końca lutego), bo nasza zima zła i nudna :)
Powiedz to ludziom pracującym w padoku MotoGP. Życie to nie tylko praca. Kiedy tak się staje, to staje się to chorobą.
Moim zdaniem to dobrze że jest 21 rund a im więcej tym lepiej(moim zdaniem dobrze by było nawet jakby było 25 rund), problem w tym że każdy kraj powinien mieć max jedną rundę, ciekawym pomysłem była by rotacja kalendarza
Niech jeszcze włączą do kalendarza Tor Igora Drive w Rosji i będzie 22 rundy
Dla mnie jest wiele ciekawszych torów jak Laguna Seca, „owal” Bahrain, Zandvordt (podobnie jak Bahrain zrobił na mnie duże wrażenie) czy Spa (o którym się nawet mówiło że pojawi się w kalendarzu)
Zandvordt czy Spa niestety w żaden sposób nie spełniają i nie będą szybko spełniać norm bezpieczeństwa dla MotoGP :D
A jeśli chodzi o Lagunę, to sam jestem na nie, gdyż nie ujrzelibyśmy tam Moto3 i Moto2. Zawsze były tam „biedne” weekendy wyścigowe.
Natomiast (odnośnie innych torów) tyle razy przewijał się wątek Brazylii w ostatnich latach, a chyba temat ostatecznie umarł :/
O ile dla fanów fajnym wydaje się rozgrywanie jak największej ilości wyścigów, bo coś się dzieje w TV, tak może to mieć ciemną stronę. Jeśli sezon jest zacięty i walka trwa do samego końca to fajnie, ale w przypadku powtórki z 2019 będziemy czekać „aż to wreszcie się skończy”, bo tytuły już dawno rozdane i trzeba tylko dojeździć. W ostatnich 15 latach z tego co się doliczyłem tylko 5 razy tytuł rozstrzygał się w Walencji, więc moim skromnym zdaniem zwiększanie ilości wyścigów nie wpłynie korzystnie na tę statystykę.
Na razie mamy dwa lata rozprężenia, bo nie ma żadnego dominatora w stawce. Jak długo się to utrzyma – nie wiadomo. :)
A nie czasem na sezon 2022 miała być też Brazylia?
Pogłoski na temat Brazylii (i nie tylko) odnośnie powrotu do kalendarza MotoGP były.
Mówiło się chyba nieco o torze który miał powstać w Rio także pod kątem F1, w której to jednak mało kto chciał rezygnacji z Interlagos, natomiast budowa nowego obiektu (która i tak do skutku nie dojdzie) wzbudziła wiele kontrowersji.
Mandalika ma bezsensowny termin. Po Katarze, przed Ameryka. Lepszy byłby wrześniowy vide aura i imprezy towarzyszące …