Avintia Blusens po wyścigu w Katarze

Fantastyczny debiut Avintia Blusens i Yonny Hernandeza w czołowej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata. Hernandez wywalczył swoje pierwsze punkty finiszując na czternastej pozycji – był trzecim z zawodników ścigających się na motocyklach CRT.

Po fantastycznym starcie Kolumbijczyk objął prowadzenie wśród jeźdźców CRT. Toczył bezpośrednią walkę z szybszymi, spośród nich, na torze Randy de Punietem i Colinem Edwardsem. Drugi z kierowców Avintia Blusens Ivan Silva poprawił się w stosunku do treningów, ale nie pozwoliło mu to niestety na wywalczenie punktowanego miejsca. Zajął 16 pozycję.

Raul Romero – Manager zespołu: „Jeżeli po treningach byłem szczęśliwy, teraz jestem nawet szczęśliwszy. Yonny w czasie wyścigu pokazał na co stać nasz zespół. Ivan doświadczył pewnych problemów z motocyklem, ale też był bardzo blisko punktów. Myślę, że daliśmy z siebie wszystko. Chciałbym podziękować naszym mechanikom, którzy wykonali niesamowitą pracę w ciągu ostatnich miesięcy.”

Yonny Hernandez: „Jestem naprawdę zadowolony. Wykonaliśmy wspaniałą robotę w trakcie weekendu wyścigowego. Elektronika ciągle wymaga poprawek jeżeli chcemy być konkurencyjni w końcówce wyścigu, ale już teraz jestem zadowolony z rezultatu i sposobu w jaki wszystko funkcjonuje. Chciałbym podziękować wszystkim członkom zespołu, a także moim rodzicom, którzy zawsze mnie wspierali. To dzięki nim jestem tu gdzie jestem. Jestem zmotywowany i chce być jeszcze lepszy w Jerez.”

Ivan Silva: „Nie był to dla mnie najlepszy weekend. Nie mogłem dojść do momentu, w którym czułbym się komfortowo na tym motocyklu, mieliśmy także pewne problemy z przednim kołem. Dziękuję mechanikom, którzy do końca starali się usprawnić działanie naszej maszyny. Najważniejsze, że udało mi się ukończyć wyścig i być lepszym niż podczas treningów. Byłem piąty na CRT i prawie wywalczyłem punkty. To pierwszy wyścig, sezon jest długi. W Jerez może być tylko lepiej.”