Aż pięć lat czekała Honda, aby na jej motocyklu zwycięstwo odniósł ktoś inny niż Marc Marquez. Udało się to Alexowi Rinsowi: Hiszpan na uwielbianym przez siebie Circuit of the Americas był szybki przez cały weekend i sięgnął po 25 punktów, wpędzając w szał radości zespół satelicki LCR. Pierwsze podium w karierze zdobył w końcu Luca Marini (VR46 Ducati), po tym jak pokonał w Fabio Quartararo (Yamaha). Upadek – kolejny taki sam – na prowadzeniu zanotował Francesco Bagnaia (Ducati). Upadło również aż dziewięciu innych zawodników.
Po kwalifikacjach i Sprincie wydawało się niemal nierealne, by Francesco Bagnaia nie zdołał zatriumfować także w niedzielę. I od startu GP Ameryk tak to właśnie wyglądało. #1 utrzymał prowadzenie po starcie i utrzymywał się na czele. Rins po starcie z drugiego pola jako jedyny dawał radę trzymać tempo rywala z Ducati i podobnie jak w Sprincie, znakomicie jechał w krętej sekcji toru, dzięki czemu odzyskiwał to, co tracił na prostej. Aż na trzecie miejsce przebił się Jack Miller na KTM. Kilka chwil po starcie Jorge Martin ściął Alexa Marqueza, co było pierwszym wypadkiem. Krótko po tym uślizg zanotował także Aleix Espargaro.
Pozycje na czołowych miejscach nie zmieniały się w wyniku walki na torze, a w efekcie upadków. Najpierw trzecią lokatę oddał goniący Bagnaię i Rinsa Miller, a niedługo później zupełnie nieoczekiwanie błąd popełnił i sam Bagnaia. W szybkim zakręcie w prawo nie opanował uślizgu przodu i ku rozpaczy obecnych w garażu Ducati, wypadł na pobocze, a prowadzenie powędrowało do Rinsa. Nieoczekiwanie nagle po podium zmierzali zatem Fabio Quartararo z Lucą Marinim. Włoch po kilku okrążeniach za Yamahą, zaatakował i bez problemu znalazł się na 2. miejscu, jednak nie miał tempa, aby pogonić Rinsa. Albo odwrotnie: to Rins dysponował tak znakomitym tempem, że bez problemu był w stanie kontrolować przewagę, utrzymując ją do mety. Nie popełniał przy tym jakichkolwiek błędów.
Po początkowych problemach, w końcówce mocne pozycje zdołali uzyskać jeźdźcy na Apriliach: z 10. miejsca aż na czwarte wskoczył Maverick Vinales, a na piąte Miguel Oliviera na satelickiej maszynie zespołu RNF i tylko szkoda, że Portugalczyk został ścięty przez Marca Marqueza już w Portimao i nie miał okazji zdobyć w tym roku większej liczby punktów. Jako szósty uplasował się Marco Bezzecchi, który nie był dziś szczególnie szybki, ale przy upadku Bagnai wystarczyło to, aby dalej prowadzić w generalce.
Przy tak wielu upadkach, rozczarowaniem musi być dopiero siódma lokata Johanna Zarco, który stracił kilka pozycji w walce na torze. W TOP10 zdołali się jeszcze zmieścić Franco Morbidelli, Fabio di Giannantonio i pierwszy raz – Augusto Fernandez, i tylko w przypadku Hiszpana można uznać takie osiagnięcie za sukces. Kolejne dwie pozycje zajęli zastępcy: Michele Pirro i Jonas Folger, a ostatnie miejsce na mecie zdobył Brad Binder – zawodnik KTM upadł jadąc w TOP10. Upadki zaliczyli także wszyscy trzej pozostali zawodnicy na Hondach: Joan Mir, Takaaki Nakagami oraz Stefan Bradl. Bolesny – choć nie w fizycznym wymiarze – jest przy tym upadek Mira, który jak na razie zupełnie nie odnajduje się w fabrycznym zespole Hondy, podczas gdy w ostatnich sześciu wyścigach jego ubiegłoroczny kolega z Suzuki – Alex Rins – zdołał sięgnąć po trzecią wygraną, kontynując dobrą passę zapoczątkowaną w końcówce sezonu 2022.
Wyniki wyścigu | ||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF |
1 | Alex Rins | SPA | LCR Honda (RC213V) | 41m 14.649s |
2 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +3.498s |
3 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +4.936s |
4 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +8.318s |
5 | Miguel Oliveira | POR | RNF Aprilia (RS-GP22) | +9.989s |
6 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +12.049s |
7 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | +12.242s |
8 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +20.399s |
9 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP22) | +27.981s |
10 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +28.217s |
11 | Michele Pirro | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +32.370s |
12 | Jonas Folger | GER | Tech3 GASGAS (RC16) | +68.065s |
13 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +83.012s |
Stefan Bradl | GER | Repsol Honda (RC213V) | DNF | |
Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | DNF | |
Joan Mir | SPA | Repsol Honda (RC213V) | DNF | |
Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | DNF | |
Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | DNF | |
Raul Fernandez | SPA | RNF Aprilia (RS-GP22) | DNF | |
Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) | DNF | |
Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | DNF | |
Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) | DNF |
Źródło: crash.net
No prosze czyzby Alex i honda dogadali sie jechal bardzo ladnie praktycznie bezblednie. Widac tez zmiane techniki brawo brawo.
Bagania czyzby slaba glowa?
Fabio nawet niezle
I Fabio i Peco- dwie słabe głowy.
Brawa dla Alexa, pchany mistrz znowu w żwirze kończy wyścig.
Nie wpadłeś na to, geniuszu, że nieukończenie wyścigu nie jest jego winą…?
Typowy Fabio. Podium wpada gdy połowa stawki wyląduje w zwirze :)))
Chyba oglądałeś inny wyścig miernoto. Fabio bardzo dobrze pojechał.
Tylko, że ta połowa stawki była za nim. Chyba tylko Bagnaia był Przed Fabio
Czyli Bagnaia to połowa stawki?
Czyli Honda jest szybka tylko Marc Marquez wolny?
tak, takie wnioski po ponad dekadzie w motogp nt. Marc, możesz już nie oglądać :)
Ewidentnie sobie nie radzi ostatnie kilka lat
Honda zrobiła motocykl pod Rinsa ,Yamaha dziś pod Fabio ,Aprilia pod Vinalesa a Ducati po rozmowie z Martinem sabotowało Alexa Marqueza żeby wypadł
. A o co chodzi z tekstem o ścięciu przez marqueza ? Ja pier… inny wyścig inna historia, a pismak wraca do bicia piany. Może daj jeszcze nagłówek z wykrzyknikiem i jakiś clickbait. Albo przeczytaj crash net którym się inspirujecie i co powiedział na ten temat oliveira. Powiedział ze sprawa jest zamknięta i rozmawiali o tym. Ile jeszcze sraczki na ten temat będzie
. A o co chodzi z tekstem o ścięciu przez marqueza ? Ja pier… inny wyścig inna historia, a pismak wraca do bicia piany. Może daj jeszcze nagłówek z wykrzyknikiem i jakiś clickbait. Albo przeczytaj crash net którym się inspirujecie i co powiedział na ten temat oliveira. Powiedział ze sprawa jest zamknięta i rozmawiali o tym. Ile jeszcze sraczki na ten temat będzie
Marquez jeszcze nie miał okazji wykonać kary, więc sprawa nie jest zamknięta.
Kary dłuższego okrążenia tak czy siak nie są doskonale. ( różne straty czasu dla różnych torow) .
A już skrajnością było Brno. Karny odcinek w środku najwolniejszego miejsca na torze, na przełożeniu motocykla z prawego w lewy. W 2020 roku Zarco pojechał tam long lapa, w tak perfekcyjny sposób, że nie będący w temacie tego nie zauważyli.
Się powywracali i potem nie było co oglądać.
Dobrze, że czasami znajdzie się jakiś kierowca co trochę pociśnie Bagnaiaje, bo dzięki temu będzie przynajmniej jakaś szanse na jego błąd.
Rins+honda+COTA.
W następnym sezonie Rins za Marca w Repsole
A bertylowy za Rinsa w satelicie.
coś jest nie tak z Pecco, szybki jest, ma dobre moto, nie pamiętam zawodnika, który upadał tak często jadąc na prowadzeniu ?:( dzisiaj drżałem do samego końca, bo Alex też potrafił w przeszłości upadać, tym bardziej, że do samego końca jechał naprawdę szybkim tempem:) pisałem wczoraj, że vinales będzie się liczył i nie myliłem się, choć znów na starcie czekał aż opadnie kurz po innych zawodnikach :) zarco i morbi też niby dobre pozycję, ale chyba nic więcej o nich nie da się napisać :( miller i mir znów na poboczu, pierwszy z nich przynajmniej po walce :) ekipa Vale najlepsza w generalce !!!!!
To jest zagadka co Viniales wyprawia na starcie. Chyba że od startu oszczędza opony ;)))) i potem ma na czym jechać w drugiej części wyścigu. Tylko że walka w środku stawki raczej opon nie oszczędza…..
Obstawiam, że Pecco nie wytrzyma. To w sumie przykre, ale tak mi wygląda. Przed sezonem w zasadzie już można mu było wręczać tytuł, a tu lipa.
Uchlał się na tej Ibizie – nie było tam nikogo bliskiego żeby go powstrzymać? Te jego mdlejace kobiety w boksie i zespół nakładający mega presję. A przecież wystarczy dojeżdżać…
Plus, być może tak naciągali te ciśnienia w gumach, że teraz przy kontroli okazuje się że przyczepności nadal brak, może jak to będą poprawiać to ich Yamaha na prostej wyprzedzi haha
No i tu się mylisz narzeczona Pecco jak będzie co rundę w boksie uskrzydli zawodnika. Kto ma kobietę wie doskonalę jak kobieta potrafi zmotywować zawodnika do działania :)
Jednych zmotywować, innym odebrać motywację. Kwestia czasu.
Przypomniał mi się Crutchlow, gdy na jednym z nielicznych GP nie było Lucy, a on wygrał w końcu xD
Wiem, że ciężko porównywać, bo inna pogoda, warunki na torze, opony, itp. ale AR42 pojechał cały wyścig o ok. 7 sekund szybciej niż bestia rok temu. I o niemal 30 sekund szybciej niż MM w 2021. Więc ta honda nawet nie taki szrot jak się próbuje nam wmawiać.
Ciekawa informacja 'KrisWo’ Pewnie że nie szrot Chodzi tylko jak u większości o zbieranie się motocykla do prędkości max. Nad tym góruje Ducati
Dla mnie Rins wyglądał lepie na tej Hondzie niż na Suzuki. Honda czyni postępy ale dziwi brak mocy przyspieszenia jeszcze daleka droga do czołówki.
Brawo dla Rinsa. Skoro Alex tak dobrze pojechał w Ameryce, to jakiś potencjał ta Honda jednak ma.
Zobaczymy jak będzie dalej, Honda zwykle na COTA była mocna.
Marc odkąd pamiętam to był zawsze bardzo wolny…
Rins mega fajnie ale do końca niepewność, bo jak kolega wyżej pisał swego czasu często leżał
Bagnai bym absolutnie nie skreślał, pamiętamy ubiegły sezon gdzie był na obecnym etapie a gdzie na końcu,
Fabio tym razem nie przekroczył limitu, wiemy jakim moto dysponuje i w zw. z tym szacun ale bez gruntownej poprawy pakietu nie widze szans na tytuł a nawet końcowe podium
Marini tym razem ostatnio Bezzecchi, Vale stworzył mocny zespół
ja mam wrażenie, że Pecco, pomimo swoich błędów jest w komfortowej sytuacji, w kontekście całego sezonu bo ….nie ma z kim przegrać :) Ducati stworzyło zdecydowanie najlepszy motocykl, który w trakcie sezonu będzie jeszcze ulepszać- poprawiać :) nie sądzę, aby tardozzi czy dall”igna zdecydowali się przekazać poprawki zespołom satalickim i tutaj widzę przewagę, nie sądzę, aby Yamaha, Honda, Aprilia czy KTM zdołały być konkurencyjne :( pewnie będą tory których specyfikacja będzie im bardziej sprzyjać, ale w kontekście całego sezonu ….. w sumie chciałbym się mylić, aby było więcej atrakcji, ale tak to widzę w chwili obecnej :)
Jak trzecia Honda wypadła to aż się martwiłem czy dojedzie, ale udało się.
Czyżby wyścig prawdy ? Kontrola ciśnienia zwłaszcza w przedniej oponie pokazuje że wielu zawodników ląduje poza torem. I to niekoniecznie podlegających presji. Tor co prawda bardzo specyficzny ale też nie pierwszy raz na nim się odbywają zawody. Szacun wielki dla Rinsa – opanowanie Hondy, zmiana sposobu jazdy i wywieranie presji na Pecco dało efekt. HRC i LCR mają o czym myśleć . Szkoda całej ekipy KTM . I coraz lepiej ( chociaż bez regularności poszczególnych zawodników ) ekipa Mooney. Iskierka nadziei dla Yamahy i Fabio. I tyko coś zbyt często Martin się spina z którymś z braci M . Na razie ciekawie, bo nie ma wbrew zapowiedziom pewniaków.
Wyścig z dużą liczebnością wywrotek i ciekawy do 12-13 okrążeń prze metą. Świetna jazda przez cały główny wyścig Alexa Rinsa i w pełni zasłużone zwycięstwo dla Rinsa i LCR Hondy. Bardzo dobry wyścig w wykonaniu Mariniego i Fabio Quartararo, który jechał całkiem niezłym tempem w niemal całym wyścigu. Po raz kolejny wolny start w głównym wyścigu w wykonaniu Vinelesa, a potem gonitwa i wywalczone bardzo dobre czwarte miejsce. Bardzo dobry wyścig w wykonaniu Oliveiry i cenne punkty z piąte miejsce dla Miguela. Po raz kolejny włączyła się gorąca głowa u Martina i Millera. Na czym najbardziej w GP Ameryk ucierpiał Alex Marquez, który znalazł się w niewłaściwym miejscu i nie właściwym czasie. Przez co Alex Marquez wyjężdża z USA bez cennych zdobyczy punktowych. Cennych w kontekście walki o pierwszą trójkę w klasyfikacji generalnej MŚ. Bagnaia wjechał za szeroko w drugi zakręt czego konsekwencją była kosztowna wywrotka i brak cennych punktów głównym wyścigu, w kontekście walki o pierwsze miejsce w tabeli MŚ MotoGP. Po weekendzie wyścigowym w USA. Koszmarny główny wyścig w wykonaniu Fabrycznej Repsol Hondy i ogólnie cały weekend wyścigowy w wykonaniu Mira i Repsol Hondy
Całkem możliwe- Rins przeciez służy do zbierania danych dla Hondy.
Ciekawe jak z karą Marqueza? Bo chyba ciągle jej nie odbył.
Bedzie musiał odbyć kare (z tego co sie orientuje)
Szkoda upadków Pecco i Millera, bo tak to byłaby walka o zwycięstwo do samego końca. Gratulacje dla Rinsa i Hondy za zwycięstwo, dla Mariniego za pierwsze podium w MotoGP i dla Quartararo i Yamahy za przełamanie złej passy.