Home / MotoGP / GP Dauhy: Quartararo wygrywa po fenomenalnej walce na Losail! Francuski dublet

GP Dauhy: Quartararo wygrywa po fenomenalnej walce na Losail! Francuski dublet

Na taką rywalizację w wyścigu o GP Dauhy czekaliśmy! Praktycznie cała czołowa dziesiątka dzisiejszego wyścigu dostarczyła całego mnóstwa emocji, wymieniając się pozycjami od pierwszego do ostatniego okrążenia. Ostatecznie, najlepszy był dziś Fabio Quartarato z Yamahy, pokonując superszybkie Ducati zespołu Pramac – Johanna Zarco oraz tegorocznego debiutanta, Jorge Martina. 

Manewrów wyprzedzania w wykonaniu czołówki wyścigu było tyle, że nie sposób byłoby je wszystkie wymienić. Warto więc ocenić postawę poszczególnych, kolejnych zawodników. Fabio Quartararo choć wygrał, to długo zajmował pozycję poza podium. Pierwsza faza wyścigu, praktycznie do samej końcówki, należała zdecydowanie do Ducati. Wydawało się, że całe podium mogą zająć właśnie zawodnicy włoskiej marki. Jorge Martin prowadził od startu z pole position. Johann Zarco bronił się skutecznie przed Alexem Rinsem.

Dopiero jednak Quartararo rozprawił się skutecznie i z Zarco, i w końcu z liderującym Martinem. Młody Hiszpan uległ jeszcze partnerowi zespołowemu z Pramaca. Rins nie zmieścił się na podium i ma czego żałować, bo miał tempo nawet na zwycięstwo. Tak jak i Maverick Vinales. Zwycięzca z GP Kataru miał jednak zbyt słaby początek, i zbyt wiele wysiłku kosztowała go rywalizacja w okolicach 6-7 miejsca.

Zawodnicy fabryczni Ducati dziś raczej rozczarowali, jeśli porównać ich do wyników satelickiego Pramaca. Zarówno Francesco Bagnaia jak i Jack Miller popełniali błędy. W dodatku Australijczyk „popisał się” bezmyślnym atakiem na Joana Mira. Fakt, Hiszpan najpierw zbyt optymistycznie spróbował wcisnąć się po wewnętrznej i wypchnął Millera. Ten wściekł się i po wyjściu na prostą, korzystając z szybkości Ducati, uderzył w niego jadąc bok w bok, tak że ten niemal wyleciał poza tor. Z jakiegoś powodu sędziowie uznali to za incydent wyścigowy i nie nałożyli żadnej kary, choć nawet najwięksi fani Millera nie powinni mieć wątpliwości, że był to celowy atak, forma zemsty za wcześniejszy kontakt.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Brad Binder z KTM na ostatnich metrach wywalczył ósme miejsce. Aleix Espargaro walczył na początku o podium, skończył jednak typowo dla Aprilii – na wciąż niewiele dla tej ekipy znaczącym 10. miejscu, Nieźle spisał się Enea Bastianini. Franco Morbidelli wciąż nie ma jeszcze finiszu w TOP10. Honda – dramat. Pol Espargaro praktycznie na równi ze Stefanem Bradlem. O postawie zawodników LCR lepiej nie wspominać. Taka Nakagami poza punktami, a Alex Marquez znów upadł. Luccio Cecchinelli pewnie już tęskni za Calem Crutchlowem, bo Brytyjczyk nawet w swoich najsłabszych momentach dostarczał punkty.

Valentino Rossi zajął 16. miejsce, ale w żadnym wypadku nie można tego uznać za choćby promyk nadziei. Włoch liczył, że zabierze się z główną grupą, tymczasem do 15. Miguela Oliveiry stracił pięć sekund… Miał walczyć o podium w generalce, a nie ma choćby punktu zdobytego na podwójnej rundzie w Katarze. Jeszcze kilka takich rund i zapewne usłyszymy o konferencji prasowej, na której Rossi obwieści koniec bogatej w sukcesy kariery.

Słowo jeszcze o Lorenzo Savadorim. Aleix Espargaro mimo że był dopiero 10., stracił do lidera nieco ponad 5 sekund. Jest to więc heroiczny wysiłek Hiszpana. Tymczasem Włoch stracił 38 sekund, co tylko potwierdza jak bardzo nie pasuje od do reszty stawki królewskiej klasy. Jeśli nie poprawi tempa w kolejnych wyścigach, producent z Noale powinien już szukać kogoś na jego miejsce, bo jednym zawodnikiem nie da się walczyć z takimi gigantami jak Honda, Ducati, Yamaha czy Suzuki.

Nowym liderem po dwóch rundach jest Johann Zarco. Choć wciąż pozostaje w MotoGP bez upragnionej wygranej, chyba w końcu dostał maszynę, która pasuje do niego idealnie. Zarco jeździ pewnie, nie popełnia błędów i teraz trzeba tylko poczekać na tory, gdzie Ducati nie radzi sobie jak w Katarze. Jeśli tam będzie radził sobie co najmniej poprawnie, to może będziemy mieli nowego faworyta do tytułu. Fabryczny duet Yamahy czyha jednak zaraz za nim, nie można również zapominać o walecznych zawodnikach Suzuki. Na dzień dzisiejszy, chyba mniejsze szanse mają fabryczni z Ducati… Kolejna runda MotoGP niestety – dopiero za dwa tygodnie. GP Portugalii.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
POS RIDER NAT TEAM TIME/DIFF
1 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) 42m 23.997s
2 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP21) +1.457s
3 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP21)* +1.500s
4 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +2.088s
5 Maverick Viñales SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +2.110s
6 Francesco Bagnaia ITA Ducati Team (GP21) +2.642s
7 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +4.868s
8 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +4.979s
9 Jack Miller AUS Ducati Team (GP21) +5.365s
10 Aleix Espargaro SPA Aprilia Gresini (RS-GP) +5.382s
11 Enea Bastianini ITA Avintia Ducati (GP19)* +5.550s
12 Franco Morbidelli ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +5.787s
13 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) +6.063s
14 Stefan Bradl GER Repsol Honda (RC213V) +6.453s
15 Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) +8.928s
16 Valentino Rossi ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +14.246s
17 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +16.241s
18 Luca Marini ITA Sky VR46 Avintia Ducati (GP19)* +16.472s
19 Danilo Petrucci ITA KTM Tech3 (RC16) +16.779s
20 Lorenzo Savadori ITA Aprilia Gresini (RS-GP)* +38.775s
Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) DNF
Iker Lecuona SPA KTM Tech3 (RC16) DNF

Źródło: crash.net

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 83

  1. Genialny wyścig. Wszyscy debiutanci w każdej klasie zaskoczyli. Dwóch Francuzów na pierwszych dwóch miejscach. W Ducati chyba się pomylili to Martin i Zarco w fabryce a Bagnaia i Miller w Pramacu. jeszcze raz super wyścig.

  2. Dobrze, że wygrał Fabio, dobrze, że jest za nim Zarco, fenomenalnie, że Martin zrobił pudło. Wielkie brawa dla całego tercetu.
    Rins i Viniales? Czegoś zabrakło, ale Rinsy sobie powalczył, i za to szacunek, bo z Ducati to nigdy nie jest proste.
    Natomiast znowu, inba. Mir przesadził. To fakt, ale to, co później zrobił Jackass, to bandytyzm. Już nawet nie chodzi o to, czy odpowiedzialne, czy usprawiedliwione, czy nie, to jest po prostu niebezpieczne. Według mnie należy się kara. Gdyby na miejscu Mira był ktoś inny, mogłyby być rękoczyny. Bo Miller przesadza. Pecco zaskakująco przeciętnie
    Dobry wyścig Bindera, absolutna tragedia dla Hond

  3. Brawo Fabio brawo Fabio Yama poprawiła swoje, kiedyś na końcu byli dnem teraz na końcu wygrywają . A rossi? Jak mówiłem. Kilka osób wyprzedzi kilka się wywróci, z petardy na starcie {IRONIA] i punkt ma ;) Zarco wiadomo to tylko dwie rundy jeszcze na tym samym torze ale naprawdę ładnie mu idzie i to mój kandydat do tytułu mówię wprost. Millerowi w główce się chyba coś pokręciło , no Mir też dwa razy uderzył ale żeby celowo na prostej? Dramat gościu niech idzie do cyrku. Martin nie wyrównał wyniku MM93 czyli wygrana w drugim wyścigu ale za to chociaż podium, bardzo bardzo dobry zawodnik jak narazie. AAAA jednak wasz maverick nie był poza top 10 a nawet poza top 5 , to były tamte lata naprawdę yama robi progres. Za to Petronas totalna kupka , nie wiem co powiedzieć . Morbidelli to już niech zmieni motocykl a Rossi jedzie niech jedzie.. KTMY mega postęp o wiele lepiej niż tamten weekend , Oliveria to start zarył mi banie myślałem że tylko ducaty tak umieją. Binder też zaskoczył mimo to. No i co Espargaro gorąca głowa a Aleix ładny start ale przez ten kontakt z pecco troche z rytmu go wyrzucił. Alex Marquez szkoda bo znowu to samo , Rins ładnie. Ogólnie teraz Portimao , trochę pewnie będzie yamahy troche KTMA no myśle że będzie konkurencyjne suzuki też ducati etż może zaskoczyć. Dobranoc bardzo fajny wyścig i w końcu jestem zadowolony z yamahy

  4. Ducati respect !!!

    Yamaha nie najgorzej.

    Honda przemilcze

    Aprilia bardzo ladnie

  5. Dobry wyścig. Fajnie widzieć kilka fabryk walczących o podium. Co do Millera to gość powinien ochłonąć.

  6. Prędkość Ducati jest przerażająca. GP Austrii to chyba tylko formalność. Yamaha zrobiła solidny postęp. Honda niestety po raz kolejny – tragedia.

  7. Przejdę do sedna bo wyścig fantastyczny a wiele osób już ciekawie skomentowało co się działo.
    SĘDZIOWIE W MOTOGP NIE MAJĄ JAJ! Marquez zasłużył na dyskwalifikację w Argentynie 2018 tak i dziś Miller powinien zostać zdyskwalifikowana po tym co zrobił z premedytacją. Ręce opadają że sędziowie postanowili w ogóle nie podjąć żadnych działań…(Wesołych świąt a propos jaj :))

    • Ja jestem ciekaw, czy zrobią coś w temacie McPheego. Też pewnie nic

    • Zapomniałeś o największym bandycie – Rossim, np za Argentynę i Sepang 2015.

      I chyba średnio kumasz wyścigi, jeśli myślisz, że Marquez w Argentynie 2018 zrobił choć w połowie to co zrobił Rossi w 2015…

      Dzisiaj Badziak krzyczał, że widać było, że Miller się oglądał i upolował Mira – to samo było wtedy z Rossim, gdy się oglądał i strzelał w Marqueza.
      – ciekaw jestem jakby zaczął śpiewać Badziak, gdyby przyszło mu ocenić kogoś z Yamahy… pewnie by krzyczał, że komentatorzy oceniać nie mogą, bo od tego są sędziowie…

      • cóż nie zgadzam się z tobą w stu procentach ale to co mówiłeś o rossi sepang 2015 to może i podobna sytuacja jak dzisiaj, a Argentyna to raczej nie celowo. Cóż Badziak czasami gada głupoty ale jak powiedziałeś to dzisiaj miał racje. Jak nie czarna flaga to chociaż jakaś kara 30 sekund w dół czy coś takiego albo przynajmniej start z ostatniej pozycji jak rossi w walencji. No cóż dorna to dorna , chcą mieć australijczyka w stawce i nie chcą go stracić.

        • Niestety wyścigi oglądam od 2017 i nie wszystko wiem co się działo wcześniej. Już nadrabiam zaległości z Rossim ;)

          • To tłumaczy wiele, ale nie to, że ostrą jazdę (zbyt ostrą) Marqueza, porównujesz do bandyckiego (wycelowanego) ataku Millera – pamiętaj proszę, to są dwie różne sytuacje, czy też dwa różne motywy.

          • Wymieniając Marqueza nie miałem zamiaru porównywać tych dwóch sytuacji bo zdecydowanie są one inne, a jedynie wspomnieć to że Marquez zasłużył na dyskwalifikację. Dodałbym też do tej listy Rossiego na Sepang 2015. Z tych wymienionych przypadków zdecydowanie to Miller jest najgorszy i dlatego szybka decyzja o braku kary jest bulwersująca.

          • Na szczęście, nie musisz sędziować wyścigów MotoGP, no ale to nie wielkie pocieszenie, bo i tak jest wystarczająco słaby poziom sędziowania.
            Problem jest jeszcze w podejmowaniu decyzji na poziomie dyrekcji wyścigu, które również bardzo często pozostawiały bardzo wiele do życzenia.

        • Kara za ten wyścig nie ma sensu, na tym etapie sezonu 7 pkt to nic. To ma boleć, na tyle, żeby przestał pajacować. Taki start z końca chociażby, może to zadziała jak kubeł zimnej wody. Miller już zgrywa niewiniątko, tak swoją drogą.

          • prawda , Miller stracił dużo i tak. Ale nie wiem czy sam nie odpuścił bo Binder na KTMIE powtarzam KTMIE wyprzedził Millera na ostatniej prostej , dosłownie na finiszu. Nie możliwe ale dzisiaj Oliveria pojechał jakby miał ducati na prostych i na starcie więc ta fabryka się dobrze rozwija lub Jackass miał problemy z motocyklem lub oponą

      • Argentyna 2015 jeśli uważasz że Rossi zajechał tam drogę ślepocie będąc z przodu to ty chyba też ślepy jesteś jak Marius

      • A Argentyna 2015 dlaczego została podana jako bandytyzm Rossiego? Bo nie zauważył MM93 za sobą, szarżującego na zajechanej opinie?

  8. Brawo dla Ducati, zamiast zapłacić odpowiednio Doviemu i walczyć o tytuł to postawili na Millera hehe Ci to mają nosa :D

  9. Pierwsza dziesiątka zmieściła się 5,382 sekundy. Tego jeszcze w historii nie było. Fantastyczny wyścig (po za wygłupem Millera), wszyscy z czołówki zasłużyli na swoje miejsca.
    Pramac pojechał nie tyle szybko co mądrze, jechali zespołowo. Tego fabrycznemu Ducati zabrakło.

    Przyznam, że brakuje mi Marqueza. On był tym co nigdy nikomu nie odpuszczał aż do ostatniego zakrętu i ani Vinales ani Quartararo nie byliby bezpieczni. Obawiam się, że na torach bardziej sprzyjających Yamasze, po prostu odjadą od stawki i żadnej walki nie zobaczymy.

  10. Wyrocznia Adam Badziak powiedziała dziś, że Miller zasługuje na dyskwalifikację. Oczywiście pomijamy fakt, że chłop nienawidzi Australijczyka od jakiegoś roku 2014, gdy tylko zaczął jeździć w czołówce Moto3.
    Więc nawet jeśli miałby być zdyskwalifikowany, to mam nadzieję, że nikt nie kieruje się jego opinią.

    A mnie z kolei bardzo cieszy prowadzenie Zarco w tabeli i oby tak do końca sezonu :)

    Niestety obawiam się, że mamy teraz takie fajne wyścigi, bo nie ma Marqueza, także liczę, że po prostu Hiszpan będzie chciał sobie odpuścić jeszcze parę wyścigów, niech zdrowieje :D

    • Wątpliwe by wogóle wrócił. Honda nieźle wtopiła czekając tyle na niego. Mogli zatrudnić Lorenzo i Dovizioso.

    • Niebylbym taki pewny czy w pelni sprawny Marquez bez wypadku w jerez niemialby problemow w tym sezonie, ogromny progres suzuki i yamahy i moze nawet samego pramaca chociaz ciezko tutaj o nich cos wiecej powiedziec bo losail to akurat tor dobry dla ducati ?

    • Miller powinien być zdyskwalifikowany, jak każdy bandycki atak – nie jak ostra jazda, która jest czymś innym, ale żeby odróżnić ostrą jazdę od bandytyzm, trzeba mieć trochę więcej rozumu. I nie mówię tu o Tobie polerst.

      Opinia Badziaka jest tym razem trafna, ale nie znaczy, że jest on wyrocznią, bo wiele razy się mylił, a że rerezentuje Yamahę w Polsce, o obiektywność też w niektórych przypadkach trudno.

    • Jakie ma znaczenie co mówi Badziak? Miller karę powinien dostać bezdyskusyjnie. Dyskutować można tylko nad jej wielkością.

      A co do samego Australijczyka – SIÓDMY! sezon w GP i dalej szczeniackie zachowanie jakiego powstydziliby się wszyscy tegoroczni, czy zeszłoroczni debiutanci.
      Historia pokazała, że jego awans z Moto 3 do GP nic mu nie dał. Zrobienie go liderem, zamiast włynąć na niego pozytywnie (więcej odpowiedzialności i spokoju) to podziałało… odwrotnie – puszenie piórek w wywiadach i… frustracja w wyścigach. Jako jedyny z 4 Ducati nie był na podium!

      • Facet potrafi się ścigać, ale ma problemy z głową. Moim zdaniem pominięcie Moto2 było dużym błędem, a jeszcze większym zrobienie z niego lidera. Zobaczymy co pokaże w następnych rundach, bo póki co jest słabo na tle reszty zawodników z Ducati.

  11. największy postęp to zrobiła Aprilia! brakuje też Iannone, można gościa nie lubić, sam za nim nie przepadałem ale na pewno było by ciekawie

  12. Aprilia dwa bardzo solidne wyścigi, niewielka strata czasowa szkoda ze nie maja drugiego zawodnika Savadori znacząco odstaje tempem, oby Espargaro dalej tak punktował to na sezon 2022 znajda dobrego zawodnika na drugi fotel

  13. A mnie trochę szkoda, że Jorge Martin nie dowiózł tego zwycięstwa do mety, ale mam nadzieję, że nie była to tylko jednorazowa szarża i w niedługim czasie stanie na najwyższym stopniu pudła. Ogólnie wyścig bardzo fajny, chociaż po zachowaniu Millera pozostał mi spory niesmak. Wprawdzie nigdy za nim nie przepadałam, ale ostatnie dwa sezony sprawiały wrażenie, jakby chłopak nieco dojrzał… Ale wrażenie niestety było mylące.
    A taką moją dodatkową refleksją, poza tematem czysto wyścigowym było to, że te kilka lat komentowania w Polsacie F1 u boku A. Borowczyka musiało Jędrzejewskiego mocno dokopać… ??

  14. Ogolnie patrzac na sprawy to przestaje mi sie podobac to z zeby walczyc o zwyciestwo trzeba odpowiednio zarrzadzac oponami ok niby zrozuial ale nie w kategorii krolewskiej. Takie moje zdanie

  15. Kto by się spodziewał takiego podium tydzień temu? Chyba nikt…
    A +8,928 różnicy między pierwszym a 15 zawodnikiem w stawce to jest tyle co nic i wysuwać daleko idące wnioski po ZALEDWIE 2 GP i to TYLKO NA JEDNYM TORZE nie ma sensu… Wielki ścisk w stawce i prawie każdy może liczyć się w walce! Oby tak dalej!! Oby ten sezon był jeszcze ciekawszy i jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż rok temu!
    Na Portimao tabela może być zupełnie odwrotna czyli Oliveira pierwszy a Quartararo 15 itd…ale póki co wielkie brawa dla alle le bleu czy jak to się tam u nich godo… ;D
    VIVE LES FRANCAIS !!

  16. No to Fabio ma w końcu wygraną w Grand Prix poza Hiszpanią (jak dotąd 2x wygrał w Jerez i 2x w Katalonii).

    A tak na serio… ma chłopak swoje 5 minut i niech te 5 minut wykorzystuje jak może, bo długo to nie potrwa.
    Prawda jest taka że to Martin, Bagnaia, Mir i Morbidelli stanowią przyszłość MotoGP. Mistrzowie z lat 2017-18 w niższych kategoriach, a teraz w królewskiej pokazują jeszcze więcej.
    Franco to nawet powinien być w fabrycznej ekipie Yamahy, a Quartararo mogą do Aprilii wziąć – bo czemu nie? Skoro Francuz taki dobry to tylko by gorszej z włoskich fabryk pomógł.

    Jackass-Badass… rozumiem że manewr Mira denerwuje bo kosztował go spadek o kilka pozycji, ale SERIO???

    • gościu to co napisałeś to totalna bzdura. Quartararo nie pójdzie tak sobie do Aprili bo robi dobre wyniki, I tak nie sądzę by Quartararo wygrał tytuł ale myślę że jest w stanie walczyć o czołową top 5. A twój morbidelli to dopiero dwunasty , Bagnaia się nie opanował i wyleciał ale jednak on to może , a Mir i Martin to nie są przypadki owszem ale wątpie by w tym roku powtórzyli wyczyny z zeszłego roku lub mniejszych klas

  17. Coś pięknego? sezon zapowiada się znakomicie

  18. Ducati top na prostych kosmos.
    Yamaha top
    Suzuki blisko topu
    KTM na razie słabo,
    Honda top :-)
    Vale niestety też dzisiaj top :-), ale wierze że jeszcze coś da od siebie w sezonie, trochę emocji.
    Jeszcze jak Marc wróci to się będzie działo,
    To może być najciekawszy sezon ostatnich 20-stu lat.
    W Austrii i Mugello możemy oddać zwycięstwo Ducati tak z miejsca, bo jak nie Bagnaia to Zarco jak nie oni to Martin a może Miller się obudzi.
    Zapowiada się cudowny sezon.

  19. Kiedyś Biaggi wypchnął Vale za tor i jechali dalej, troche za ostra walka nie lamantujcie.

  20. jak Miller nie ostudzi emocji w wyścigach to może skończyć jak Romano Fenati kilka lat temu

  21. Mateusz Racing Obserwator

    Świetny wyścig od startu do mety.W każdej klasie debiutanci pojechali znakomite wyścigi.Dwóch francuzów na czele i satelickie Pramaci przed fabrycznym zespołem Ducati team.Stawka w MotoGP jest co raz bardziej ściśnięta i nie mal każdy kierowca może wygrać i stanąć na podium w każdym wyścigu oprócz Lorenzo Savadoriego,który jeżdzi jak na motocyklu chyba z innej i niższej serii.

  22. nawet jak Marq nie zdobedzie mistrzostwa, to wszyscy wiemy ze jemu sie należy i powinno byc jemu doliczone, tak jak za 2020

  23. https://www.youtube.com/watch?v=kjCWX1LdwRA mój anielski is not as good as i want :) zrozumiałem Mir-a, ale proszę o pomoc ze zrozumieniem Miller-a :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
215 zapytań w 1,651 sek