Home / MotoGP / GP Katalonii: Rossi pokonuje Marqueza! Lorenzo zdjęty przez Iannone

GP Katalonii: Rossi pokonuje Marqueza! Lorenzo zdjęty przez Iannone

Valentino Rossi

Valentino Rossi wygrał wyścig o GP Katalonii po arcyciekawej walce z Markiem Marquezem. Hiszpan niemal do końca wyścigu starał się sięgnąć po komplet punktów, ale Włoch nie dał odebrać sobie zwycięstwa, dzięki któremu wraca do bezpośredniej walki o tytuł. Jorge Lorenzo nie ukończył ścigania po tym, jak z toru zabrał go Andrea Iannone. Podium uzupełnił Dani Pedrosa.

Pomiędzy rozgrzewką a wyścigiem klasy Moto3 wszyscy zawodnicy Motocyklowych Mistrzostw Świata oddali hołd tragicznie zmarłemu kierowcy kategorii Moto2, Luisowi Salomowi. Przypomnijmy, iż w 2014 roku był partnerem zespołowym Mavericka Vinalesa w zespole Sito Ponsa.

Wyścig przebiegał w upalnych warunkach. Jako pierwszy w szykanę złożył się Jorge Lorenzo. Za nim podążał Marc Marquez i Dani Pedrosa, który w piątym zakręcie wyprzedził Andreę Iannone. Tuż za tylnym kołem Włocha jechał Maverick Vinales. Dopiero ósmy podążał Valentino Rossi, który zdołał jednak po pierwszym okrążeniu znaleźć się przed Andreą Dovizioso.

Na prostej start-meta „The Doctor” wyprzedził zarówno Vinalesa, jak i Iannone w pierwszej szykanie! Następnie ruszył w pogoń za Pedrosą. „Crazy Joe” ewidentnie nie miał tempa i szybko tracił dystans do wyżej wspomnianej dwójki. Przyszły kierowca fabrycznej Yamahy próbował zaatakować Rossiego w dziesiątym zakręcie i o mało nie doprowadził do kolizji. W efekcie o mało nie wyprzedził go Iannone. Dzięki temu kierowca z numerem 46 stracił ogon w postaci 21-letniego Hiszpana.

Rossi prezentował rewelacyjne tempo. Na ostatnim kółku był szybszy prawie 0,7 od Pedrosy. Skutecznego ataku dokonał na popularnym już dziesiątym zakręcie. Rozkojarzenie Pedrosy chciał wykorzystać Vinales. Między Hiszpanami doszło do pojedynku w ostatniej szykanie. 30-letni kierowca Repsol Honda zdołał utrzymać swą pozycję, jednak Maverick nie dawał za wygraną. Kierowca Suzuki popełniał jednak kolejne błędy, w efekcie czego ponownie stracił dystans do rywala.

Na czele podążali Lorenzo, Marquez i Rossi, który był najszybszy. Maverick Vinales notował jeszcze lepsze czasy i szybko odrobił straty do Pedrosy. Tymczasem Rossi zdołał wyprzedzić Marqueza w czwartym łuku i bardzo szybko zbliżał się do Lorenzo. Dokonał tego w pierwszej szykanie kolejnego zakrętu! Marquez nie czekał długo na tak. Wyprzedził obrońcę tytułu w piątym zakręcie i ruszył w pogoń za Rossim. Tymczasem po problemach z motocyklem z wyścigu wycofać się musiał Bradley Smith.

Bardzo słabe tempo prezentował Lorenzo, który już po rozgrzewce narzekał na ogumienie. W pierwszej szykanie skuteczny atak na „Por Fuerę” przeprowadził Pedrosa. Vinales męczył się z zawodnikiem z numerem 99 zdecydowanie dłużej. Po kilku nieskutecznych atakach dopiero po czterech okrążeniach przeprowadził skuteczny manewr wyprzedzania w piątym zakręcie. Wyraźnie wyniósł na zewnętrzną lidera tabeli i dzięki temu 29-latek nie był w stanie już skontrować. Ponad 0,6 sekundy szybciej od Lorenzo jechali Iannone i Pol Espargaro, co niebawem zwiastowało kolejny pojedynek, gdyż do końca pozostawało nadal trzynaście kółek.

Na dziesięć okrążeń przed metą, na czele z przewagą niecałych pół sekundy prowadził Rossi, goniony przez Marqueza. Dopełniającego podium Pedrosę gonił Vinales. Do Lorenzo zbliżali się Iannone i młodszy z braci Espargaro, który wydawał się wyraźnie szybszy od Włocha. O ósmą pozycję walczyli Cal Crutchlow z Andreą Dovzizioso, natomiast czołową dziesiątkę dopełniał Danilo Petrucci, ścigany przez znakomitego w kwalifikacjach Hectora Barberę. Lokalny faworyt jednak nie był w stanie przełożyć tempa z czasów na wyścig. Na swoim ogonie miał drugiego z kierowców Suzuki, Aleixa Espargaro.

Iannone w końcu zbliżył się do Lorenzo. I tym razem jednak Włoch nie ustrzegł się błędu. Skosił Hiszpana z toru w zakręcie numer dziesięć! Dzięki temu do czołowej dziesiątki awansowali Barbera i Jack Miller. W międzyczasie z wyścigu wycofał sięAleix Espargaro.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Na pięć okrążeń przed metą zaczęła się poważna batalia o zwycięstwo. Marquez dopuścił się śmiałego manewru na Rossim w dziesiątce, jednak wyniosło go na zewnętrzną i Włoch był w stanie go skontrować. Marquez nie da za wygraną i po szykanie jako pierwszy wyszedł z szykany, jednakże „The Doctor” skontrował go w pierwszej sekcji zakrętów. Okrążenie później Marquez wyprzedził na prostej Valentino, jednak ten na kolejnym kółku zrobił to samo. Zawodnik z numerem 93, próbując utrzymać się w tunelu aerodynamicznym Włocha, popełnił błąd w szóstym w zakręcie i w konsekwencji stracił dystans do odwiecznego rywala. Przez to wszystko stracił ponad 0,8 sekundy do lidera!

Ostatnie okrążenie dla Rossiego było bardzo spokojne. „The Doctor” przeciął linię mety z komfortową przewagą i odniósł drugie zwycięstwo w sezonie, ponownie na hiszpańskiej ziemi! Marquez dzięki drugiemu miejscu i kraksie Lorenzo powrócił na czoło tabeli. Włoch traci do niego dwadzieścia dwa punkty. Pedrosa nie dał się zbliżyć Vinalesowi na odległość do podjęcia walki i uzupełnił podium. Piąte miejsce zajął Pol Espargaro, przed Crutchlowem i Dovizioso. Znakomitą końcówkę odnotował Alvaro Bautista. Kierowca Aprilii dojechał ósmy, wyprzedzając Petrucciego i Barberę.

Za trzy tygodnie wyścig na torze Assen w Holandii. Czy Valentino Rossi powtórzy zwycięstwo sprzed roku? Czy ponownie dojdzie do zaciętego pojedynku pomiędzy nim a Marquezem? Odpowiedź poznamy w ostatni weekend czerwca.

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Katalonii na torze Circuit de Catalunya:

1. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 44m 37.589s
2. Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 44m 40.241s
3. Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 44m 43.902s
4. Maverick Viñales ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 45m 1.977s
5. Pol Espargaro ESP Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 45m 7.135s
6. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 45m 13.833s
7. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP) 45m 19.053s
8. Alvaro Bautista ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 45m 20.564s
9. Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 45m 22.926s
10. Hector Barbera ESP Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 45m 24.258s
11. Jack Miller AUS Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V) 45m 27.103s
12. Stefan Bradl GER Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 45m 32.722s
13. Eugene Laverty IRL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 45m 35.563s
14. Tito Rabat ESP Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V)* 45m 37.730s
15. Michele Pirro ITA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 45m 38.018s
16. Scott Redding GBR Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 45m 53.858s
17. Yonny Hernandez COL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) +1 okr.
Aleix Espargaro ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) DNF
Jorge Lorenzo ESP Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) DNF
Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP) DNF
Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) DNF

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: crash.net

AUTOR: Kamil Skoczylas

komentarze 52

  1. Brawo Vale :) to był fantastyczny wyścig, Vinales robił show na początku, potem Rossi z Marquezem, no cud, miód i orzeszki, żeby teraz w Assen był równie ciekawy wyścig :)
    No a Andrea Iannone… już któryś raz coś odwala, ma 27 lat, a jeździ jakby mial 2 razy mniej – ile już ma punktów karnych? I ile będzie mial po tym wyścigu…? :D

  2. Wyścigi stały na wysokim poziomie i świetnie uhonorowały pamięć Luisa Saloma

    Kapitalny wyścig VR46 Wykorzystał absolutnie wszystko Motocykl opony forma doświadczenie wszystko dzisiaj zagrało i zwycięstwo absolutnie zasłużona… Szkoda tylko że szoł nawet w takim dniu musi iść po myśli Doktora że w parc ferme wyciągnął rękę do Marqueza a gdy ten chciał się odwdzięczyć tym samym to Doktor to zignorował… No cóż abstrahując od wszystkiego

    Marquez widząc mega dojrzałą jazdę chyba zostanie w tym roku mistrzem naprawdę pomijając jedną sytuację gdy się wyratował potrafił utrzymać tempo i być blisko na torze Yamahy

    Lorenzo niestety pojechał relatywnie słabo… IMO wszystko u niego posypało się w głowie gdy zmieniono ostatni sektor (Przepychanki słowne przed wyścigiem do których w inteligentny sposób dołączył Rossi po włosku) Ale to go nie usprawiedliwia bo wszyscy mieli równe szanse a sytuacja z Iannone no cóż…

    Patrząc na media społecznościowe i okrzyki Grande Andrea Iannone robi się naprawdę przykro że nikt nie wyciągnął wniosków z śmierci młodego chłopaka i hipokryzja pozostaje wciąż na absurdalnym poziomie. I powtarzam to o czym mówię od kilku wyścigów że Jorge w tym sezonie nie będzie mistrzem…

  3. Brawo Rossi początek fatalny ale potem to klasa.Iannone powinien dostać karę dwóch grand prix może ochłonie chłopina,Lorenzo trochę słabo ale za to do końca będą emocje.

  4. Brawo Vale!!! Kolejny rewelacyjny wyścig. Najlepszy wyścig sezonu bo walka była nie tylko na początku stawki.
    JL będzie sie użalał i płakał a AI nie zrobił tego specjalnie. Dobrze że się nie połamał.

  5. Rossi pokazał, że jest bardzo bardzo niebezpieczny i konkurencyjny. Zawiódł mnie trochę Vińales z tymi jego przestrzelonymi wyprzedzeniami konkurentów. Musi nad tym popracować jeszcze. Miller (gratulacje) też wysoko.
    Co się dzieje z Dovizioso – nie wiem, ale nie podoba mi się jego postawa.
    Natomiast Ianonne – może takie punkty karne pomogą mu się trochę ogarnąć bo nieco przesadza. W F1 swego czasu punkty karne za niebezpieczną jazdę dostał Romain Grosjean i od razu się uspokoił. Nie chodzi o to aby Iannone przestał być agresywny i waleczny ale chodzi o to aby robił to mądrze a nie jak idiota.

    • Oj tak, Miller wreszcie coś pojechał :) ale nadal poniżej oczekiwań, choć w Assen i na Sachsenringu może być mocniejszy, i trzymam kciuki za niego. Choć posadę raczej i tak ma pewno – bo znajdźcie szybszego Australijczyka, w dodatku tak młodego? A Dorna potrzebuje Australijczyka w stawce :)

    • Grosjean dostał bana na 1 wyścig a Alonso przez utratę punktów na SPA stracił wtedy tytuł (bo tam Romek skasował Fernando)

      Zaczynam mieć deja vu bo jestem przekonany że Lorenzo tytułu nie zdobędzie i zaczyna się układać to w sensowną całość
      i na koniec zachowanie Lorenzo absolutnie jest do wytłumaczenia Andrea leciał dobre kilkadziesiąt metrów mając czas na co najmniej 2 próby odprostowania moto i uniknięcia dzwona… No ale jeśli Kibice ładnie prosili go żeby zrobił porządek z Lorenzo (zwłaszcza że zabrał mu miejsce w Ducati) to przynajmniej pokazał że słucha kibiców i wspiera rodaków :)

  6. Szkoda że skasował lizaka. Teraz będzie się tradycyjnie tłumaczył że gdyby nie Iannone to jeszcze by wygrał… :P

  7. MM znów wycisnął wszystko z maszyny,VR chylę czoła ,,dziadku,, ;-) ,ciekawe co tam gadali na podium MM z VR

  8. Dobrze że Lorenzo nie ukończył wyścigu w momencie gdzie i tak było by słabo. Rossi szacun po raz kolejny w tym sezonie ( dziwne jest tylko to że jak wygrywa to potrafi przybić piątkę z Marquezem,z Lorenzo pewnie też się już pogodził). Ciekawe tylko czemu ” Lizak nagle stracił tempo”

    • Jeśli Lorenzo straciłby punkty to byłby na styku z Marquezem… Strata bufora przed Rossim zwłaszcza przed TT Assen jest najgorszym co mogło się Jorge przydarzyć

    • Nie wiem co jest grane, ale to nie jest normalne, że jeden zawodnik z ekipy wygrywa, a drugi traci od FP3 cały czas tempo by walczyć na śmierć i życie o utrzymanie 7 pozycji w wyścigu.

      Rossi znowu uskuteczniał cały weekend swoje durne gadki prowokując zarówno Marca jak i Jorge, o czym z niesmakiem wypowiadali się eksperci komentujący wyścig dla polsatu.

      • Oczywiście masz racje. Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca. Trzeba to zgłosić bo tak nie może być. Lorenzo powinien z urzędu kończyć w top-4 bo inaczej to podejrzane.
        A tak na serio to dziś ewentualna stronniczość Yamahy wam przeszkadza ale w 2010 wszystko było ok, prawda? Krótką niektórzy mają pamięć.

      • @Fidel
        No właśnie w tym sezonie nie miała miejsca. Yamaha zalicza albo dublety, albo podia w duecie w KAŻDYM wyścigu, wyjątkiem są te nieukończone po dwa przez Vale i Jorge.

        A tu od Mugello Lorenzo już ma wyraźnie słabsze tempo, dziwnie zbiegło sie to w czasie z ogłoszeniem odejścia do włoskiego teamu przez Hiszpana.

        A dziś to w ogóle walka #99 o pierwszą 10. DZIESIATKĘ!

      • 1) @fidell33 wspomniał Ci o sezonie 2010
        2) Katalonia 2 lata temu: Lorenzo również stracił tempo
        3) czyli jak w 2013 Rossi odstawał od Lorenzo, to mieliśmy sabotaż?
        4) jaki sens jest szkodzić nadal swojemu zawodnikowi, który prowadził w klasyfikacji generalnej? w ten sposób tylko „upchnęliby” Marca Marqueza jako mistrza świata 2016; a dla Yamahy ma znaczenie przede wszystkim, że oni wygrają, bo zareklamują się jako np. „Potrójny mistrz świata 2016”, a nie „Valentino Rossi mistrzem świata 2016”, bo potencjalny nowy nabywca motocykli zwróci uwagę na to pierwsze

        To jest po prostu bezsens, co mówisz i szkoda, że nie możesz pogodzić się z porażką. Wcześniej Pedrosie Repsol też szkodził, czy co? Bo też odstawał.

      • Poczytaj tutaj sb.slav.
        Jorge rozwiał Twoje spiskowe teorie.
        Na marginesie….Dlaczego ludzie interpretują świat w magiczny sposób szukając „racjonalizacji” które potwierdzają ich pojmowanie rzeczywistości. Czy nie widzicie, że to jest po prostu głupie lub/i naiwne rozwiązanie?
        Prawda boli, ale tylko przez chwilę…a potem czujesz się wyzwolony, z własnej głupoty, ograniczeń, uprzedzeń i chorych emocji…znam to z autopsji.
        Szacunek dla Lorenzo, to jest jednak całkiem uczciwy facet.

        http://www.crash.net/motogp/news/231067/1/lorenzo-rossi-made-an-unbelievable-race.html

  9. Bautista pocisnął „szrot” Apriliowski, nie mogłem uwierzyć, że tak szybko przebija się w górę stawki, liczyłem bardziej na Millera :D Jakby ktoś z czołówki dorwał to moto dzisiaj ehhhh

    Dzień super, zabrakło tylko walki do ostatniego zakrętu.

  10. Brawo Vale to już 10 wygrana na tym torze!!! Emocje były wielkie. Ianonne miał chyba jakiś problem z hamulcem bo nie chce mi się wierzyć żeby atakował z tak dużej odległości. Mi się podobała agresywna jazda Vinialesa widać, że wyciskał resztki z tej maszyny :)

  11. Brawo ! Marc ! Brawo Valentino ! swietny wyscig!!! od początku do samego końca!!!!!!!!!!!!!! Klasa sama w sobie !!!!!1 juz nie moge doczekać sie TT !

    Viniales petarda! szkoda ze nie wytrzymał do konca.
    Pedrosa wazne podium dla niego.
    Lorek hmm żarło.. żarło…. i zdechło ! ciekawe czemu nagle zabrakło pary w gwizdku ? opony ? napewno!
    Ianone ? no cóż… Ciekawe co teraz myśli Suzuki ??? pewnie To.. ” z Ianone daleko nie zajedziemy ! no może do połowy wyscigu … ;)

  12. I właśnie przez taką jazdę nie jestem przekonany czy Suzuki dobrze zrobiło zatrudniając Iannone. W przyszłym sezonie na prawdopodobnie mniej konkurencyjnym motocyklu niż Ducati, frustracja może wzrosnąć a wtedy o wypadki jeszcze łatwiej. Przynajmniej odrobił lekcję i chciał przeprosić po całym zajściu.
    A Maverick pokazał, że jeszcze musi zbierać doświadczenie. Bo próby wyprzedzań zarówno widowiskowe jak i zabawne.

  13. Wyścig całkiem fajny. Co do ewentualnego pojednania Rossiego z MM to ja bym poczekał. VR trochę inaczej zachowuje się przed włoskimi mediami, a inaczej przed resztą świata co udowodnił wczoraj.
    JLo pewnie będzie znowu płakał bo nie dość, że mu zmienili konfiguracje toru nad czym ubolewał to jeszcze nie skończył wyścigu. Jak pech to pech.

  14. Dodam jeszcze, że Redding znowu tragicznie. Nie wiem co się stało bo nawet z niezłej pozycji startował a wynik bardzo słaby.

  15. Dzisiejszy wyścig MotoGP niestety nieudany dla Lorenzo, mówcie co chcecie, ale dla mnie to nie jest normalne, że jeden zawodnik z ekipy ma tempo na wygraną, a drugi musi walczyć o 6, 7 miejsce… Daleko mi do teorii spiskowych, ale po ogłoszeniu odejścia przez Hiszpana do Ducati, podejrzenia o nierównym traktowaniu w zespole Yamahy w kontekście takiej różnicy w wynikach jak dzisiaj wzbudzają uzasadnione wątpliwości.

    Oczywiście jestem wściekły, że cały weekend #99 poszedł na marne przez tego głupka Iannone, ale do tej sytuacji by nie doszło, gdyby nie żłówie tempo Yamahy, która widocznie przesadziła z sabotażem maszyny Hiszpana

  16. Rossi po Jerez chyba powiedział ze jego przeciwnikom i nie lubiącym go cos takiego, ciężko jest znaleźć 113 powodów już teraz 114 umniejszających wygrana to wymyslaja dziwne historie no wiec sb.slav miał 46 racje:)

  17. Rossi podał rękę bo walka była czysta i fair no i wyglądała inaczej niż ta z poprzedniego sezonu

  18. Wydawało mi się, że ktoś przebrany za Lorenzo jedzie w tym wyścigu, dopiero gdy upadł i nie chciał przyjąć przeprosin Iannone, to miałem pewność, że to oryginał.

    R.I.P. Luis Solom

  19. Weekend rozpoczął się tragicznie ale cieszy dobry wyścig MotoGP (M2 i M3 niestety nie oglądałem). No i miły gest VR względem Marqueza a potem wymiana uprzejmości na konferencji prasowej. Oby tak dalej. Obaj pokazali dziś klasę, czego nie można powiedzieć o niektórych fanach którzy doszukują się w tym drugiego dna.

  20. Dziwią i śmieszą mnie komentarze o sabotowaniu przez Y Lorenzo. Przecież gdyby tak robili to sami strzelali by sobie w stopę biorąc pod uwagę klasyfikację końcową zespołów i producentów. Przecież gdyby w tych klasyfikacjach wygrali to mogli by to doskonale wykorzystać marketingowo przy sprzedaży „cywilnych” motocykli. Przecież chodzi także o sprzedaż, prawda ?
    Lorenzo ma też swoich mechaników i gdyby Y robiła jakieś złe ruchy już oni na pewno by to zauważyli a Lorenzo podniósłby niezłe larum. Póki co jest cisza więc Lorenzo nie ma żadnych zastrzeżeń ani do motocykla ani do Y jako takiej. Raczej wini opony.
    Swoją drogą nie wiem co mu się wczoraj stało – start jak torpeda, potem niezłe tempo i nagle koniec. Zwolnienie, spadki i w końcu Ianonne. Szkoda, że nie przegrał w uczciwej, sportowej walce ale w tak bezsensowny sposób. Mógł być oczywiście zły ale lepiej wizerunkowo zyskałby gdyby jednak przeprosiny Ianonne przyjął a nie fukał jak panienka. Nie piszę tego po to aby go obrazić tylko by wyrazić moją opinię.

    Czy ktoś może już dokopał się do jakiejś sensownej wypowiedzi Lorenzo albo kogoś z jego ekipy dlaczego tak naprawdę musiał aż tak zwolnić ? Czy to tylko były opony czy coś jeszcze może z maszyną ?

    Błagam jeszcze raz – zakończmy spiskową teorię dziejów bo nijak ma się to do prawdziwej rzeczywistości a wszystko to dzieje się w rzeczywistości równoległej która wyświetla się w mózgach teoretyków spiskowej teorii. Powtarzam – Yamaha nie ma w tym żadnego interesu biznesowego.

    • Cóż tu dużo pisać. Lorenzo nie lubi wolnych zakrętów które powstały w sektorze 4.
      Opony szybko sie zużywały co podkreślali wszyscy zawodnicy.
      Tajemnicą nie jest że jak Lorenzo nie czyje dobrze moto ( szybkie zakręty jak opony się zużyły ) to nie jedzie na 100%. Kasiu mogę sie mylić ale po jeździe Lorenzo od razu widać czy wszystko ok czy coś nie pasuje. Zazwyczaj jak wszystko jest ok to jak był na przedzie po prostu by odjechał ;)

      • @tomeczq – czyli ty optujesz za oponami.
        A czy z silnikiem, elektroniką wszystko było OK czy też są już jakieś dodatkowe wyjaśnienia w necie ? Wiesz może coś ? Ja też obstawiam opony ale żeby aż tak zwolnić ? Zadziwiające. Inni jechali na takich samych oponach i aż tak nie zwolnili. To chyba musiało być coś jeszcze o czym nie wiemy.

      • ja po prostu obstawiam zużyte opony i temperaturę (to o czym mówili inni zawodnicy) bo wtedy nie ma takiej przyczepności i Lorek nie umie wykorzystać swoich atutów czyli szybkich łuków a dodatkowo ta sekcja na pierwszym biegu i zamiast tracić tylko w sektorze 4 to traci praktycznie w każdym. oczywiście podkreślam że to moje przypuszczenia na podstawie obserwacji jak Lorenzo jeździ zależnie od warunków. Łącząc te fakty napisałem prawdopodobne przyczyny ale fajnie by było jak by oficjalnie sobie ponarzekał :D

  21. Gratulacje dla Rossiegi i dla Marqeza. Zrobili piękne show i bardzo ładnie zachowali się względem siebie po wyścigu. Mam nadzieję że takie sytuacje będziemy mieli okazję oglądać częściej, bez względu na to, kto wygra. Fajnie że Dani znalazł się na podium. Viniales szedł z tymi wyprzedzeniami na takim limicie, że w pewnym momencie byłem pewny że w końcu przepałuje i wyglebi. No i na końcu ”gratulacje” dla Iannone. Cały czas mówiłem że Ducati robi błąd zostawiając Doviego. Ale swoją wczorajszą postawą #29 bardzo mnie rozczarował, bo po podium we Włoszech, miałem nadzieję że w końcu się ogarnął. I mówiąc szczerze, wyjątkowo nie dziwię się temu jak po całym incydencie zachował się Jorge.

  22. Lorenzo zawsze ma problemy gdy trzeba szybko przerzucać moto z zakrętu w zakręt (Austin Laguna Seca Assen Sachsenring i teraz Barcelona)

    • Czyli można by rzec że są tory które przerastają umiejętności JL ? Bo rozumiem, że to nie Yamasze one nie leżą tylko Lorenzo-wi, prawda ?

      • Na Sachsenringu Lorenzo nie wygrał nigdy w swojej karierze… W Assen było podium po starcie z 9 pola + słynny wypadek z 2013 W Assen Lorenzo wygrał ostatni raz w 2010…

        Nie ma niestety co dywagować Rossi wczoraj testował silnik i ramę na 2017. Lorenzo jeździł na tegorocznych gratach… Do tego informacja że Yamaha nie puści świty Lorenzo. Zobaczymy jak się będzie układać współpraca Ramona z Maverickiem. i vice versa… Chociaż powrót inżyniera Stonera do Ducati… Da’ligna ma 2 cele na przyszły sezon… Poprawić prowadzenie i zarządzanie oponami bo tu jest jeszcze problem i rezerwy… W Bolonii zarzucono chwilowo zasoby odpowiedzialne za rozwój Panigale wszystko kierując na przyszłoroczną konstrukcję Desmosedici. Plany i oczekiwania są ogromne Ale pozostało 3 ludzi na ziemi które być może byłyby w stanie okiełznać Desmo… Marquez Lorenzo i człowiek legenda Stoner… Ja czekam na przyszły sezon bo będzie grubo i bogato…

      • Jak to Yamaha nie puści świty Lorenzo? Zarówno Forcada jak i Zeelenberg sami mówią, że nie chcą odchodzić bo są pracownikami Yamahy. Ducati też się nie pali do zabierania wszystkich z jego ekipy więc tu raczej Yamaha nikogo na siłę nie trzyma.
        A co do testowania rzeczy na 2017 to chyba normalne, że Lorenzo nie powinien mieć do nich dostępu bo nie będzie u nich jeździł. Zawsze tak było i nikt nie płakał z tego powodu. Nawet Rossi w 2003 z banem na testy od HRC dał sobie jakoś rade.

  23. O czołówce napisano już wiele, więc wspomnę o tych, którzy znajdują się po drugiej stronie tabeli. Powtórzę za niektórymi, że fajnie, że Miller pojechał tak jak przynajmniej powinien zawsze – oby było coraz lepiej!
    I zupełnie zadziwia mnie fakt, że Bautista, który przez cały weekend zamyka tabelę, w wyścigu dojeżdża na 8. miejscu :D. Oczywiście cieszy mnie, że wysiłki Aprilii nie idą na marne, ale przed startem w ogóle nie można się spodziewać takiego wyniku :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
227 zapytań w 1,562 sek