Fenomenalne widowisko stworzyli na torze Losail zawodnicy czołowych zespołów fabrycznych MotoGP – już w połowie dystansu rozpoczęła się bitwa pomiędzy duetami Yamahy i Ducati. Honda tym razem stanowiła tło, bowiem Marc Marquez tuż po starcie popełnił błąd (a potem przebijał się do przodu), a Dani Pedrosa nie miał odpowiedniego tempa. Valentino Rossi wygrał z niesamowicie szybkim na prostych Andreą Dovizioso, a niedługo ja ich plecami finiszowali Andrea Iannone (1. podium w MotoGP) i Jorge Lorenzo.
Wyścig rozpoczął się od tradycyjnie już słabego startu Marca Marqueza, ale na ostatecznym wyniku Hiszpana zaważyło to, co stało się chwilę potem: reprezentant Repsol Hondy nie wyhamował za składającym się w zakręt Bradley’em Smithem i musiał pojechać prosto, opuszczając tor i wracając na końcu stawki. Szybko rzucił się do odrabiania strat, wykonując kilka ryzykownych manewrów wyprzedzania, w jednym z nich potrącając Aprilię Alvaro Bautisty. Motocykl włoskiego zespołu uległ uszkodzeniu i Bautista musiał się wycofać.
Na czele wyścigu szybko usadowił się Jorge Lorenzo, który po krótkim czasie od startu wyprzedził Andreę Dovizioso. Za plecami tego duetu podążał Andrea Iannone. Tempo tej trójki było zdecydowanie najszybsze, inni pretendenci do zwycięstwa – a więc Dani Pedsora i Valentino Rossi – również po starcie musieli walczyć pod koniec TOP10, przez co uciekła im czołowa trójka.
Obaj jednak zupełnie inaczej poradzili sobie z wolniejszymi rywalami. O ile #46 błyskawicznie uporał się z „satelitami” i rzucił się w pogoń za Lorenzo, Dovizioso i Iannone, o tyle Pedrosa co prawda także ostatecznie zdołał odjechać reszcie stawki, ale jego tempo bardzo odstawało od czołówki (przez pewien czas miał problem, by poradzić sobie z Yonnym Hernandezem na starym GP14.1). Z tyłu zaś kolejne miejsca zyskiwał Marc Marquez i w tej fazie wyścigu (zawodnicy nie przejechali jeszcze półmetka) było jeszcze prawdopodobne, że mistrz świata włączy się nawet do walki o wygraną.
O ile wyścig miał dość spokojne oblicze do półmetka, o tyle druga jego połowa była już niesamowita. Valentino Rossi okrążenie po okrążeniu niwelował straty do TOP3, a Dovizioso coraz mocniej przymierzał się do zaatakowania Jorge Lorenzo, którego Yamaha zachowywała się dość niestabilnie. Ducati natomiast niespodziewanie dobrze obchodziło się z ogumieniem. Jednak to, jak włoska maszyna rewelacyjnie radziła sobie na prostej startowej przywodziło na myśl mistrzowski sezon Casey’a Stonera.
Na 14 okrążeń przed metą Rossi był już za Iannone i zamiast TOP3 mieliśmy TOP4, gdzie zawodnicy cały czas jechali koło w koło. Dovizioso w końcu zaatakował pierwsze miejsce i został liderem. Lorenzo spadł niedługo potem nawet za Andreę Iannone, ale szybko odzyskał drugie miejsce. Na 12 okrążeń przed finiszem Hiszpan zrewanżował się Dovizioso i odbił pozycję lidera, w międzyczasie Rossi wyprzedził Iannone.
W obliczu batalii czołowej czwórki o dalszych pozycjach można by nie wspominać, ale na uwagę zasługuje tempo, z jakim Marquez dogonił i wyprzedził Pedrosę, mimo że po pierwszym okrążeniu dzieliło go od kolegi z zespołu ponad pół stawki.
Iannone ustawił się za plecami TOP3, natomiast Lorenzo, Dovizioso i Rossi walczyli dalej. Hiszpan na kilka chwil wysunął się na czoło, ale Dovi szybko wykorzystywał prędkość Ducati na prostej i odbijał prowadzenie. Potem nieco zwolnił i przez pewien czas jechał nawet za Rossim, ale #46 dopiero później miał pokazać to, czym imponował w swoich mistrzowskich sezonach.
Gdy do końca pozostało 5 okrążeń, Dovizioso znów znalazł się na czele, a niedługo potem Lorenzo spadł za plecy Rossiego i od tego momentu #99 nie miał już otrzymać szansy walki o triumf. W potyczce pozostali już tylko Dovizioso i Rossi. „The Doctor” kilkukrotnie przebijał się do przodu, ale kontry rodaka z Ducati były błyskawiczne i stało się jasne, że wyścig rozstrzygnie się na ostatnich zakrętach.
Ostatnie dwa okrążenia to ciągła walka obu Włochów, w międzyczasie Lorenzo spadł za plecy Iannone. Wydawało się, że to ostatnia długa prosta startowa zdecyduje o wyścigu, ale Dovizioso niezbyt dobrze przejechał ostatni zakręt i i nie dogonił już Yamahy. Rossi mógł rozpocząć celebrowanie zwycięstwa i objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej.
Dwie sekundy po Rossim i Dovizioso na metę wpadli Iannone i Lorenzo. Pogoń Marqueza nie powiodła się i mistrz świata musiał zadowolić się piątym, a Dani Pedrosa szóstym miejscem. Z reszty stawki najlepszy był Cal Crutchlow, który stoczył pojedynek z Bradley’em Smithem i Polem Espargaro. Dziesiątkę uzupełnił Yonny Hernandez, a debiutujące nowe Suzuki w rękach Aleixa Espargaro zostało dowiezione na P11.
Stawkę zamknął Loris Baz, który musiał w międzyczasie zjechać do boksów. Przedostatni był w związku z tym Marco Melandri na jedynej na mecie Aprilii.
Wyniki wyścigu MotoGP o GP Kataru na torze Losail:
1. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 42m 35.717s
2. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP15) 42m 35.891s
3. Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP15) 42m 37.967s
4. Jorge Lorenzo ESP Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 42m 38.424s
5. Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 42m 42.753s
6. Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 42m 46.472s
7. Cal Crutchlow GBR CWM LCR Honda (RC213V) 42m 48.101s
8. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 42m 48.631s
9. Pol Espargaro ESP Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 42m 48.748s
10. Yonny Hernandez COL Pramac Racing (Desmosedici GP14.2) 42m 53.152s
11. Aleix Espargaro ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 42m 55.618s
12. Danilo Petrucci ITA Pramac Racing (Desmosedici GP14.1) 43m 0.149s
13. Scott Redding GBR Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V) 43m 7.749s
14. Maverick Viñales ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR)* 43m 9.180s
15. Hector Barbera ESP Avintia Racing (Desmosedici GP14 Open) 43m 9.342s
16. Stefan Bradl GER Athina Forward Racing (Forward Yamaha) 43m 9.661s
17. Nicky Hayden USA Aspar (RC213V-RS) 43m 14.687s
18. Eugene Laverty IRL Aspar (RC213V-RS)* 43m 22.287s
19. Mike Di Meglio FRA Avintia Racing (Desmosedici GP14 Open) 43m 34.928s
20. Alex De Angelis RSM Octo IodaRacing (ART) 43m 50.698s
21. Marco Melandri ITA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 44m 23.860s
22. Loris Baz FRA Athina Forward Racing (Forward Yamaha)* +3 okr.
Karel Abraham CZE Cardion AB Motoracing (RC213V-RS) DNF
Jack Miller AUS CWM LCR Honda (RC213V-RS)* DNF
Alvaro Bautista ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) DNF
Źródło: crash.net
Epicki wyścig ajjj trzech Włochów na podium, czekałem na to :D Ducati wraca! Zapowiada się mega sezon :D
Świetny wyścig. Ducati wraca do gry. Marquez mimo błędu zdołał odrobić straty, ale nie na tyle żeby było podium.
Aleix mnie trochę zawiódł, ale przy tak wyrównanej stawce będzie mu ciężko teraz nawet o TOP6. Ale z drugiej strony, Suzuki jest w takiej samej sytuacji jak Ducati w 2013, mam nadzieję że niebiescy zdołają się przebić do czołówki.
I przede wszystkim – FORZA VALE!!!
A imię jego czterdzieści i sześć.
Bomba. Lepiej mogłoby być tylko jeśli to Dovi jednak wygrałby :) Sam wyścig był po prostu fenomenalny. Walka jak w Moto3. Żeby reszta sezonu była taka.
Genialny wyścig!!!
Super wyścig!!!
Vale w tym wyścigu był „kotem”!!!
Brawo Valentino, brawo Dovi i brawo ManiacJoe! Trzech Włochów na podium, kiedy ostatnio mieliśmy taki widok? i ani jednego Hiszpana na podiach, to mi się podoba :)
Każdy mówił, że Ducati odpadnie po paru kółkach, no i co? Podwójne podium bodajże od GP Aragonii 2010 :)
Bradley wyprzedza kolegę z drużyny, a przecież większość mówiła, że Pol ma go miażdżyć :D
No i wszyscy mamy teraz Aleixa, chyba miało być lepiej :D
No i nie powiem, dla Reddinga GP Kataru to tragedia… on rok temu na RCV1000R osiągnął o wiele lepszy rezultat.
I zapomniałem jeszcze:
-pamiętacie jak było porównanie prędkości Doviego i Lorenzo w zakrętach? w każdym zakręcie Doviego „najniższa prędkość” była wyższa od tej Lorenzo – czyżby to Ducati prowadziło się teraz jeszcze lepiej niż Yamahę?
-Ducati nie traci na prędkości na prostej mimo tego świetnego prowadzenia w zakrętach – to wyprzedzanie na prostej przypomina mi trochę wyścig z 2007 roku, albo nawet z 2014, bo Marquez też brał Rossiego na prostych jak chciał – jednak co do wyścigu sprzed roku nie pamiętam, czy jeszcze przed linią mety, czy też nie :)
Tak to wyglądało. Sam byłem tym zdziwiony. Szkoda, że nie pokazali takiej grafiki, kiedy Dovi prowadził, bo być może trochę łatwiej było Ducati pojechać w zakrętach za Lorkiem.
Po raz ostatni włoskie podium było chyba podczas GP Włoch 2005. Co ciekawe, wtedy było nawet czterech Włochów na czele (Rossi, Biaggi, Capirossi, Melandri).
Redding rok temu miał lepszy rezultat, ale pamiętaj że wtedy odpadło pięciu zawodników (Lorenzo, Bradl, Smith, P. Espargaro i Bautista).
A Suzuki… jeszcze ma do odrabiania.
A Motegi 2006? :) Teraz poszukałem na Wiki i jeszcze Capirex, Rossi i Melandri się załapali wtedy… szkoda patrzeć, gdzie teraz jest ten ostatni.
Co do Reddinga – racja, ale teraz w sumie nie tak daleko przyjechał przed Haydenem już na gorszej maszynie.
Suzuki bardzo słabe na prostych, ale Vińales nieźle jak na debiutanta :)
Nieeee. Gp Japonii 2006 wygrał Capirossi 2 był Rossi a 3 Melandrii :) Ale ten wyścig był kozacki :)
Valentino wyleczył wszystkich ! Emocje do końca !
Genialny wyścig. Brawo dla doktora. W pierwszym sezonie po powrocie do Yamahy nie szło mu zbyt dobrze i wieszczyłem koniec Rossiego. Ten jednak ciągle udowadnia, że jest na szczycie. Cieszę się z powrotu Ducati do czołówki, ale chyba mają za duże fory bo na prostej Yamaha nie miała szans. Dani Pedrosa po raz kolejny udowodnił, że nie zasługuje na fabryczny motocykl. Marquez miał pecha, ale i tak dużo odrobił. Mocno kibicuję w tym roku Aleixowi Espargaro, ale w Suzuki nie będzie na razie łatwo. Ciągle uważam, że ten kierowca jest trochę niedoceniany. Aprilia cieniutko, zanosi się na ogony w tym roku, szkoda. Nie mniej zapowiada się ciekawy sezon, bo w tamtym łatwe zwycięstwa Marqueza trochę już nudziły.
Może i to Suzuki jest o wiele słabsze i z pewnością na innych maszynach pojechałby Aleix lepiej – ale Vińales przyjechał w sumie tylko 3 miejsca za nim, jak na debiut to niezła pozycja, a z pewnością Maverick wraz z kolejnymi GP będzie coraz szybszy :)
Super na takiego Doctora czekałem :-D
Już nie mogę doczekać się Austin!!!
A co transmisji na polsacie to po kiego czorta mecz leci na dwóch kanałach w tym samym czasie, a moto gp na żadnym. A co do transmisji meczu to raz na jakiś czas pojawia się na ekranie wielki napis z reklamą. Normalnie ŻENADA. W życiu Solorzowi złotówki nie zapłacę.
KASA KASA KASA :) dlatego puścił na 2 kanałach ;)
Dzisiaj było co oglądać. Rossi i Yama górą i tak ma być. Transmisja w Necie bardziej mi się podobała niż w TV. Włączyłem o 16 i non stop do 21 bez reklam. Super sprawa. Mogę tak oglądać wszystkie wyścigi.
W sumie bym się nie obraził gdyby tak leciało w necie :) 0 reklam, pokazują jak wyjeżdżają z boxów, a nie zaraz przed startem.
Byłbym zachwycony :)
Najlepsze okrążenie wyścigu V. Rossi- 1.55.267…(5 z 22)….ostatnie okrążenie Rossiego – 1.55.352 !!!! Mistrz !
Czy tylko ja się modliłem, żeby na ostatnich kółkach żaden z liderów nie upadł? :D
Nie, nie tylko ty ;)
Jedno mnie tylko zastanawia – dlaczego Loris Baz jest sklasyfikowany jako ostatni ze stratą 3 kółek, a taki Abraham czy Miller jako „nie ukończyli”, chociaż przejechali dwa kółka więcej od Francuza? To już w F1 się klasyfikuje kogoś nawet jeśli nie ukończy dwóch ostatnich kółek, a tutaj tak trochę dziwnie…
Zjechał do boxu wymienić oponę i ukończył wyścig jako ostatni
Cóż za super wyścig na dzień dobry 2015 roku, Vale bóg 2 kółek i znów uzdrowił rywali, oby tak dalej Rossi :)
wszyscy sie cieszą jednak Marca cieszko bedzie pokonac w tym sezonie ! Ducati cieszy jednak to jest pierwszy wyscig. jak sytuacja utrzyma sie do czerwca to bedzie mozna mówic o powrocie Ducati. Jednak czas pokaże !
Ma ktoś link do powtórki ?
Tutaj powinien się niedługo pojawić motolink.info
Jutro na PSN będzie powtórka o 14:00
Długo czekaliśmy na w pełni włoskie podium. Oby częściej. :) Oczywiście punktem kulminacyjnym był błąd Marqueza, ale w tym wyścigu nie miałby łatwego zadania. Wcale nie musiałby wygrać. Austin to jego teren, ale oby częściej takie podium! Brawa dla najlepszych! :D Dani ma problem z ramieniem – lekarze odradzają operacje, ale niestety Hiszpan nie może przez nią jechać na stówę. Start w kolejnym GP zagrożony… mam nadzieje, że wszystko wróci do normy. Bo jeszcze nie uregulował rachunków w MotoGP. Powodzonka! :))
Co tych, co narzekają – w necie był darmowy link udostępniony przez Polsat. Link znajdował się na soccer-live.pl. Zrozumcie, że piłka nożna i siatkówka to dyscypliny wiodące w naszym kraju. Polsat kieruje się zyskiem – to telewizja komercyjna, prywatna. Dziś od 9.00 leciały relacje z rozgrzewek, a potem wszystkie wyścigi. Jedyne, co mogę im zarzucić to zaniechanie utworzenia kanału Polsat Sport Weekend, który mieli wprowadzić (w razie takich okoliczności). Myślę, że teraz się nad tym zastanowią.
codo polsatu to ten stream na posatsport był spoko, jakość dobra, zero reklam, zero ścinek…. jak dla mnie co weekend mógłbym tam oglądac