Home / MotoGP / GP San Marino: Marc Marquez wygrywa szalony wyścig! Ogromny błąd Martina!

GP San Marino: Marc Marquez wygrywa szalony wyścig! Ogromny błąd Martina!

Marc Marquez wygrywa po raz drugi z rzędu i wraca do walki o mistrzostwo! Zawodnik Gresini sam przyznawał, że wywrotką w kwalifikacjach zepsuł sobie cały weekend, jednak kiedy na siódmym okrążeniu pojawiło się odrobinę deszczu… 8-krotny mistrz świata wziął sprawy w swoje ręce. Bardzo ważne drugie miejsce zdobył Pecco Bagnaia (Ducati), który odrobił dziś aż 19 punktów mistrzowskich do lidera, Jorge Martina (Pramac Ducati), który popełnił bardzo kosztowny błąd, kiedy w czwartym sektorze pojawił się deszcz. Podium dla Ducati uzupełnił Enea Bastianini, który na miękkiej oponie nie był w stanie powalczyć o coś więcej w końcówce wyścigu. 

Podobnie jak wczoraj świetnie z drugiej linii wystartował Jorge Martin, jednak tym razem lepiej zabrali się też Bagnaia i Franco Morbidelli (Pramac Ducati), którzy wjechali w jedynkę przed Hiszpanem. Dalej były dwa KTM-y, w rękach Pedro Acosty (Tech3) i Brad Bindera. Marc Marquez awansował na starcie dwie pozycje, na siódmą. #89 od razu, do czwórki wyprzedził swojego kolegę z zespołu, by mieć przed sobą tylko obecnego mistrza świata. Już na drugim okrążeniu Martinator spróbował ataku, na przełożeniu z jedynki do dwójki, gdzie doszło do niebezpiecznej sytuacji, w której #89 dotknął tylnego koła lidera.

Chwilę później doszło do kontaktu między Morbidellim a Acostą, w wyniku którego 20-latek stracił skrzydło z przodu motocykla. Znów słaby początek wyścigu miał startujący z pierwszego rzędu Marco Bezzecchi (VR46 Ducati), który na drugim okrążeniu był na 9. pozycji. Na trzecim kółku Acosta ponownie spróbował wskoczyć przed zawodnika z #21, ale po raz kolejny nieskutecznie. Chwilę później Pedro wyjechał szeroko w trzynastce, a po powrocie na tor wywrócił się w 14. zakręcie z czwartej pozycji. Solidny początek wyścigu miał Jack Miller (KTM), który był blisko Brada Bindera, na siódmej pozycji.

Na siódmym okrążeniu rozpoczął się chaos. W pierwszym zakręcie jadąc na pozycji dającej mu podium wywrócił się Franco Morbidelli, kończąc udany do tej pory weekend w żwirze. W międzyczasie Martin ponownie zbliżył się do Pecco Bagnai, ale kiedy wydawało się, że szykuje nam się ciekawa walka, obaj zaczęli wyjeżdżać szeroko, jako że na torze pojawił się mocny deszcz. Wtedy lider mistrzostw, Jorge Martin podjął desperacką decyzję zjazdu do alei serwisowej na zmianę motocykla, podczas gdy jadący przed nim Bagnaia został na torze.

Oprócz Martina, na zmianę motocykla zdecydowali się także Aleix Espargaro, Maverick Vinales (obaj Aprilia), Raul Fernandez (Trackhouse Aprilia) oraz Alex Rins (Yamaha). W tym czasie do roboty zabrali się Marc Marquez z Jackiem Millerem (KTM), dobrze znani z świetnego czytania ile przyczepności oferuje im mokry tor. Zawodnik Gresini szybko przedarł się na prowadzenie wyścigu, za nim trzymał się Bagnaia, a trzeci jechał właśnie Miller. Było jednak widać, że opady trwały dosłownie tylko kilkanaście sekund, i zawodnicy na slickach jechali już zbliżonym tempem do tego, na całkiem suchej nawierzchni.

Trzy okrążenia po zmianie motocykli na takie z deszczowymi oponami, Martin i kilku zawodników Aprilii powrócili do boksów, by ponownie wskoczyć na maszyny ze slickami. Po wyjeździe z alei serwisowej Martin został zdublowany przez prowadzącą siódemkę, i jechał na 15. pozycji. Na szybko przesychającym torze M. Marquez z Bagnaią szybko odjechali od Millera, Bastianiniego oraz Alexa Marqueza (Gresini). Na dwunastym okrążeniu Bestia wrócił przed Millera w ósemce, na trzecie miejsce.

Następne okrążenia przebiegały już dużo spokojniej. Na 8 okrążeń do mety prowadzący Marquez wykręcił najlepsze okrążenie wyścigu – 1.31.5. Wtedy też zaczął wyrabiać sobie przewagę nad chcącym zebrać pewne 20 punktów wiceliderem mistrzostw. Bagnaia miał też sporą przewagę nad jadącym na miękkiej, tylnej oponie kolegą z zespołu, który z kolei miał jeszcze większą przewagę nad grupą prowadzoną przez Alexa Marqueza. Na ostatnich kółkach nastąpiły już tylko drobne zmiany w drugiej połowie pierwszej dziesiątki, a Marc Marquez powiększył swoją przewagę, by przekroczyć linię mety 3 sekundy przed Bagnaią i zwyciężyć po raz drugi z rzędu.

Wyniki wyścigu

Poz Zawodnik Nar. Zespół Czas/Różnica
1 Marc Marquez SPA Gresini Ducati (GP23) 41m 52.083s
2 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP24) +3.102s
3 Enea Bastianini ITA Ducati Lenovo (GP24) +5.428s
4 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +14.185s
5 Marco Bezzecchi ITA VR46 Ducati (GP23) +16.725s
6 Alex Marquez SPA Gresini Ducati (GP23) +17.582s
7 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +17.642s
8 Jack Miller AUS Red Bull KTM (RC16) +19.327s
9 Fabio Di Giannantonio ITA VR46 Ducati (GP23) +27.946s
10 Pol Espargaro SPA Red Bull KTM (RC16) +38.781s
11 Miguel Oliveira POR Trackhouse Aprilia (RS-GP24) +46.386s
12 Johann Zarco FRA LCR Honda (RC213V) +62.637s
13 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +70.717s
14 Stefan Bradl GER HRC Test Team (RC213V) +77.547s
15 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP24) +1 lap
16 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP24) +1 lap
17 Pedro Acosta SPA Red Bull GASGAS Tech3 (RC16)* +1 lap
18 Raul Fernandez SPA Trackhouse Aprilia (RS-GP24) +1 lap
19 Alex Rins SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +1 lap
Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP24) DNF
Franco Morbidelli ITA Pramac Ducati (GP24) DNF
Augusto Fernandez SPA Red Bull GASGAS Tech3 (RC16) DNF

Źródło: crash.net

komentarzy 56

  1. Chwilę potrzymał go na 0,5s, a potem odjazd i arrivederci.

    • Pojechał za Marqez’em aż wzrosło ciśnienie w przedniej oponie i dowiózł 20 punktów do mety, niwelując stratę do lidera do 7 , zamiast ryzykować wywrotkę z królem upadków na mokrym torze.

      • Ty to nie wytrzymasz, jeśli nie dodawlisz Marquezowi, prawda…? On królem upadków na mokrym torze? Właśnie dziś to pokazał, co nie? Każdy wie, że MM jest mocny w takich warunkach i trudno mu dorównać.

        • Przecinek zjadłem, miało być ” z królem upadków, na mokrym torze”
          Taki skrót myślowy – to był kolejny równoważnik .

          Gdzie ja odwaliłem marqezowi?
          To może komentatorzy z MotoGP się mylą w swoje ocenie sytuacji którą widzieli.
          Marqezowi było po drodze z tym chwilowym deszczem, łatwiej dymu wyprzedzało w tych warunkach, bo stawka się ścisnęła, a Martin mu zwyczajnie odpadł bez walki.
          A tu wycie , bo marqezowi jadę czy umniejszam .
          Logika tego forum powala, zarówno użytkowników jak i administracji.
          Mu jadą za jeden wpis bo pojechałem Alexowi M, a to kolega jedzie po administracji którymś postem i cisza jak makiem zasiał.

          • Nie ma sensu z tymi dziećmi rozmawiać. Odpuść im…

          • Elektrycerz

            Zobacz co tu się dzieje mam więcej minusów pod postem, niż ktokolwiek inny plusów za wspieranie mar..eczka .

            Trudno się dziwić, skoro Marqezowi udało się wygrać dzięki deszczowo i Martiniwi który który zjechał na lunch do pitstopy dwa razy
            A za przeciwnika miał poobijanego Badanie który kuzyna samym początku wyścigu musiał walczyć z Martinem który nawet nieomal go staranował przy próbie wyprzedzenia na które kompletnie nie miał miejsca i szans .
            Typowe dla Hiszpanów kamikaze.
            Jeden zmarnował sobie tak trzy lata , drugi lekką ręką oddał dziś 19 punktów.

          • Bo minusy dostajesz nie tylko za niesprawiedliwe oczernianie zawodnika, ale także za ton swoich wypowiedzi oraz bzdury, które w nich zawierasz.

            Grunt, że znalazłeś kolegę… :)

          • Niesprawiedliwe ocenianie zawodnika pisząc fakty , a to ciekawe .
            Padał deszcz w momencie w którym marqez zyskiwał miejsca .
            Martin zjeżdża na zmianę motocykla odpada mu najgroźniejszy rywal w rywalizacji o zwycięstwo.
            Bagania jest po upadku w zeszłym tygodniu.
            Peco dowozi 20 punktów i zmniejsza stratę.
            Gp24 na prostych nie niweluje straty do GP 23

            Marqez jest królem upadków w MotoGP w obecnej stawce !

            Które z tych twierdzeń jest nieprawdziwe ?

          • zdecydowanie zgadzam się z Bonifacio :) nie potrafisz docenić klasy przeciwnika, starasz, się umniejszać jego świetny wyścig, warunki były takie same dla wszystkich, a jednak to MM jwykorzystal.je najlepiej :) moim zdaniem minusy dla Ciebie (w tym mój) to efekt brak obiektywności w ocenie :)

          • Pebe

            Jak możesz mi zarzucać nie obiektywizm kiedy przytaczam fakty z wyścigu !

            To was coś boli, że nie wszyscy ślepo zachwycają się Marquezem z pominięciem tego co działo pod czas wyścigu !
            Wszystkie te fakty miały wpływ na ostateczny wynik wyścigu.

            Twój minus jeszcze rozgrzeszam, bo przynajmniej coś napisałeś, reszta tylko pojawią się tu wyłącznie kiedy ich pupilek wygrywa – czytaj trzy razy w ciągu ostatnich trzech lat .

            A gdzie ci którzy Ducati kupowali po przejściu mar..eczka do Gresini ?
            Teorię z Polsatu, że sprzedaż w Azji po tym wzrośnie jak marek do Ducati przejdzie.

          • Człowieku, dalej naśmiewasz się z zawodnika, robisz to w sposób niekulturalny, przekręcając jego imię i pisząc je małą literą i dalej się dziwisz, że dostajesz minusy, bo normalni czytelnicy tego nie akceptują…? Chyba czas zastanowić się nad swoją postawą, nie sądzisz?

      • Pecco jechał za Marcem bo to była dla niego jedyna opcja żeby w ogóle wiedzieć jak jechać. Czyli jak ty to nazywasz- holował się…

  2. Martin po prostu nie chce zdobyc mistrzostwa :)
    Dlaczego mając tak duza przewage nie postanowil zrobic to co zrobi Pecco jadący przed nim? Obaj by stracili, albo obaj zyskali.

    • Martin chyba nie należy do tych najbardziej inteligentnych zawodników. Kolejny raz pokazał, jaką ma gorącą głowę.
      Twoje rozwiązanie byłoby dla niego idealne ale on by trzy dni nad tym myślał i by nie wymyślił.

      • Czasami trzeba zaryzykować. Tym razem ryzyko się nie powiodło. Każdemu może się zdarzyć. Jak to się mówi wypadek przy pracy;)

      • Rossi w jednym z Wyścigów w sezonie, gdy walczył realnie o 10 tytuł (nie pamiętam już, który to był sezon, chyb NIE 2015) zbyt długo pozostał na torze (gdy zaczęło padać)…i stracił kluczowe punkty…A jemu akurat inteligencji nie można odmówić.
        Pecco też w Aragon trochę się podgrzał, choć wina Alexa jest w zasadzie bezdyskusyjna (w Missano był bliski zrobienia podobnego manewru z Bezem).

  3. Witam
    Wyścig taki sobie, przypuszczam że gdyby nie błąd Martina to Pecco by był dużo szybszy i mniej kalkulowal

  4. I stało się to czego się obawiałem – warunki atmosferyczne rozdawały dzisiaj karty .
    Martin z powodu deszczu zjeżdża ryzykownie na zmianę motocykla, ( co okazało się kolosalnym błędem) – wcale bym się nie zdziwił, gdyby to był jego autorski pomysł! Stawka zostaje ściśnięta, zawodnicy mocni w takich warunkach przejmują inicjatywę.
    Marqez odrabia pozycję z dużą większą łatwością niż byłoby to, gdyby było sucho .
    Bagania pojechał po punkty, a Marqez który nie ma nic do stracenia ( jak twierdzą dziennikarze na MotoGP) po zwycięstwo w tym wyścigu.
    Bastianini na pudle, to cieszy, ale Marqezowi ponownie udało się wskoczyć do top trzy klasyfikacji generalnej.
    I poraz kolejny widać było, że Gp24 nie dysponuje tu żadną przewagą nad GP 23 – Bagania nie jest w stanie na prostych niwelować przewagi do Marqeza.
    A tyle było……..a o tym jakie to Gp24 ma przewagi nad Gp23.
    Szkoda Morbidelliego , za mocno cisną – najszybsze okrążenia jednak podnoszą ryzyko.
    I kolejny raz sezon zaczyna się od nowa w pewnym sensie, dla prowadzącej dwójki w klasyfikacji generalnej.

    • Na wielu torach bylo widac pewna przewagą nad GP24 nad GP23. A to, ze na ostatnich torach lepiej radzi sobis MM, to moze wypływa na ta mniejsza roznice

      Zreszta wystarczy spojrzeć, gdzie w klasyfikacji generalnej jest reszta Ducati GP23

      Oczywiscie, nie sa to takie różnice, jak pomiędzy Ducati a Yamaha lub innymi markami

      Jeszcze dodam, ze wielu zawodników z topki jezdzi od kilku sezonow na Ducati i udoskonalalo swoja jazde na tej konkretnej marce w roznych torach

      MM jednak jezdzil przez tyle lat na Hondzie, i teraz w kazdym wyscigu, kazdy tor musi troche inaczej jechać

      I teraz, jak juz ma sie wrażenie, ze MM lepiej poznal Ducati, to potrafi wiecej wykrzesać z motocykla

      No ale zobaczymy co pokaże przyszłość , mysle, ze smialo mozna stwierdzic, ze jesscze sporo zamiesza w walce o mistrzostwo. Czy sam ma szanse, no cóż, dzisiejszy wyścig pokazał, ze wszystko mozliwe, ale moze byc to ciezkie zadanie, bo musialby ciagle wygrywac, i liczyc na bledy konkruencji

      • Z czarów nagle marqezowi nie udaje się wygrywać, musiały dostać od Ducati jakieś aktualizację do GP 23.
        Tory mu ostatnio sprzyjają, Hiszpania , dziś pogoda i fakt, że odpadł mu Martin do wyprzedzenia w drodze do zwycięstwa, Peco potłuczony po ostatniej wywrotce jechał po punkty.
        Było widać, że odpuścił gonienie za marqez’em bo musiałbym zaryzykować wszystko w takich warunkach, żeby objechać Marqeza .
        Kolejna gleby była katastrofalna w skutkach.
        Widzę, że poza tobą reszta tradycyjnie bez argumentów w dyskusji.
        Trudno z resztą twojej wypowiedzi dyskutować, bo to rzetelne fakty .

    • Rozdawanie kart to losowość, a nie bardzo prawdopodobne zwycięstwo w konkretnych warunkach. Tak jak Spinelli w WSBK. Jakby wygrał Olivera albo Fernandez to można by tak powiedzieć.

      • Byłeś kiedyś w kasynie ?
        Tam rozdawanie kart przez krupiera to losowość, czy świadome działania w celu osiągnięcia określonego celu ?

        • Nie muszę być w kasynie, wystarczy że piszę tu od kilkunastu lat i czytam inne teksty lepszych od siebie redaktorów na ten temat, i trochę już wiem kiedy można mówić o rozdawaniu kart. Gdybyś pokazał wyniki tego wyścigu komuś kto go nie oglądał i nie wiedział jakie były warunki, to pomyślałby że to kolejny zwykły suchy weekend, każdy zawodnik dojechał do mety mniej więcej na pozycji, na jakiej powinien. Zastanowiłoby go by tylko co stało się z Martinem. Tylko że ten na własne życzenie wypisał się z walki o zwycięstwo i nie było w tym żadnego przypadku ani losowości.

        • To warunki były różne dla zawodników, że mowa o rozdawaniu kart ? A może każdy jechał po innym torze, w innej strefie pogodowej?

          A może po prostu ktoś nie wie co to znaczy rozdawanie kart, albo czerpie wierzę o pogodzie z kreskówek, gdzie padać potrafi z indywidualnej chmury tylko nad jedną postacią?

    • Przecież przewaga GP24 vs GP23 jest na stałym poziomie i się tylko może zwiększać z czasem jak dopracują ustawiania… To że wszyscy jadący na go24 nie dali rady wygrać z Marcem to tylko wyłącznie wina kierowców a nie motocykla jak niektórzy tu czarują… To że na ostatnich torach gp23 jest szybkie nie jest czarami tylko zasługą kierowcy, wystarczy zobaczyć gdzie są inne gpo23 ;p A sugerowanie że nagle części z gp24 przeszły magicznie go gp23 i jest dlatego szybkie to całkowite niezrozumienie tematu :)
      Fakt że tory sprzyjają Marquezowi ale ten tor też sprzyja ekipie VR46 którzy nabili na nim milion km i jakoś nie widać efektów…
      #93 przełamał się (dość późno) i zeszła z niego presja na jak najszybsze wygranie wyścigu. Teraz jak czuje lepiej moto to będzie tylko szybszy czym więcej będzie miał wyścigów na dukacie…

      • Nigdzie nikt nie sugerował, że przyszły części z GP 24!
        To jest nadinterpretacja.
        Dobrze, a więc od tej pory nie chce tu widzieć argumentu GP23,jako przyczyny dlaczego Marqez nie wygrał, miał problemy w kwalifikacjach!
        Skoro to tylko i wyłącznie zawodnik robi różnicę.

        • @italiono „Dobrze, a więc od tej pory nie chce tu widzieć argumentu GP23,jako przyczyny dlaczego Marqez nie wygrał, miał problemy w kwalifikacjach!
          Skoro to tylko i wyłącznie zawodnik robi różnicę.”

          Ja nie neguje że pojechał wolniej w kwalu i to jego wina bo się wywalił choć miał szanse na pierwszy rząd ze swoim tempem.
          Ty chyba nie znasz podstawowej zależności między dyspozycją w kwalifikacjach (szybszych moto na jednym okr) a końcowym rezultatem w wyścigu po 30 okr, pewnych rzeczy się nie przeskoczy… ale nie będę tłumaczył jak wpływa start z dalszej pozycji na zużycie opon/oszczędzanie i stratę czasu w walce z innymi ;p

    • @Italiano napisał „I poraz kolejny widać było, że Gp24 nie dysponuje tu żadną przewagą nad GP 23 – Bagania nie jest w stanie na prostych niwelować przewagi do Marqeza.”

      Widzę że nie rozumiesz podstawowej rzeczy, to że motocykl gp24 jest ogólnie jako całość-pakiet szybszy od gp23 nie podlega wątpliwości, to że nie mogli go dogonić na prostej nic nie znaczy! Jak jesteś szybszy na torze nawet wolniejszym moto to szybszy (gp24) w rękach wolniejszego kierowcy będzie wszędzie tracił, bo na każdym wyjściu/wejściu z zakrętu traci i łącznie na końcu okr daje stratę!
      To nie działa tak że jak jesteś szybszy na prostej oznacza że moto jest szybszy na całym okr! To się ma nijak, dla przykładu przed chwilką sprawdziłem średnią max prędkość #93 i jest dopiero 7 mimo że kręcił najszybsze okrążenia, przed nim gp24, ktm i Bezz który jechał cały czas za kimś w wyścigu. Do tego prosta jest na Misano krótka więc nie ma to dużego przełożenia…

    • Jak nie widać różnicy między motocyklami? Przecież na tej krótkiej prostej Pecco GP24 zyskiwało 0.1s do Marqueza GP23, a na pozostałych częściach toru traciło.

  5. Gorsze warunki pozwalają błyszczeć lepszym zawodnikom, i tyle w temacie. Różnice w maszynie są bardziej lub mniej widoczne na różnych torach – tutaj faktycznie znaczącej różnicy w Ducati nie było.
    Martin przekombinował, ma szybkość, ale ma też psyche jak A. Espargararo, w Aprilli odnajdzie się idealnie :)
    Pecco na spokojnie po zdobycz punktową, Morbidelli też w swoim stylu.

  6. No i dwaj Hiszpanie utarli nosa Włochom na ich terenie. Faktycznie nie było widać różnicy między GP23 a GP24. Nareszcie . Różnię robi zawodnik i umiejętności. Marquez perfekcyjnie. Martin skoro stać go na takie prezenty …. Trochę dziwił smutek Pecco na mecie, ale być może nie mial wiedzy o wyczynie Martina. Morbi już po ptakach. Dziwne to zachowanie moto Acosty….chyba konsekwencje zbyt ostrej walki na początku i opony zrobiły się do niczego.

  7. Mistrz rozwiał wszelkie wątpliwości, reszta stawki będzie miała problem gdy w przyszłym sezonie mistrz dostanie wreszcie konkurencyjny motocykl a nie ten stary co w tym sezonie

  8. Brawo Marc M. ,takiego go lubię-bez kontrowersji , pomocy kogokolwiek wygrywa bo jest w tych warunkach najlepszy
    Martin wszyscy widzieli, zaryzykował co często się nie opłaca ale jest na tyle szybki że te kilka punktów przewagi Pecco nie łatwo będzie odrobić
    Różnicę zrobił jeszcze jak zwykle Fabio, ale bez rozwoju sprzętu w fabryce nie było by to możliwe,
    światełko w Yamasze

  9. Zwycięstwo tydzień po tygodniu bardzo mnie cieszy! :)
    Natomiast ciekawi mnie, czy dzisiejsze ryzyko Martina nie będzie go kosztować tytułu.

  10. Świetny wręcz fenomenalny wyscig Marca , i piękne słowa Pecco po wyscigu trzeba przyznać, że potrafi sie zachować.

    • Zwłaszcza Peco potrafi się zachować kiedy opowiada publicznie jak to Alex Marquez specjalnie w niego wjechał, albo kiedy jeździł po alkoholu… Chyba nie ma drugiego takiego zawodnika, który zachowywał się tak skrajnie, raz jak uosobienie dżentelmeństwa, a raz karygodnie.

  11. Zobaczymy ,szkoda że nie wytrzymał ciśnienia i oddał punkty bez walki.

  12. Powyżej kibice napisali najważniejsze informacje o wyścigu, ale ja dalej nie jestem w stanie zrozumieć, jak na takim poziomie i zwyczajnie widząc, co się dzieje, motocykl Martina na suchy tor nie był gotowy po jego „powrotnym zjeździe”. Plus dla widowiska jest taki, że dalej mamy emocje w walce o tytuł i chyba Marc poczuł krew. To tylko kilkadziesiąt „oczek”. Ten wyścig pokazał , że to nie jest tak dużo. Historia również pokazała , że pojedyncze wyścigi mogą obudzić nadzieję, patrz Philip Island 2013 gdzie wszyscy już wręczali koronę Marquezowi. Ostatecznie i tak zdobył tytuł 😁 ale chociaż do końca były emocje, których wszystkim tutaj życzę.

Dodaj komentarz