Home / MotoGP / GP Włoch: Lorenzo dał radę na Ducati! Niesamowity wyścig Hiszpana

GP Włoch: Lorenzo dał radę na Ducati! Niesamowity wyścig Hiszpana

Jorge Lorenzo dokonał w końcu tego, co miał robić dla zespołu Ducati: wygrał swój pierwszy wyścig na motocyklu Desmosedici, prezentując doskonałe tempo na torze Mugello. Hiszpan po świetnym starcie ani na moment nie oddał prowadzenia. Drugi dojechał Andrea Dovizioso, kompletując doskonały wynik dla fabrycznej ekipy Ducati. Podium uzupełnił Valentino Rossi, który musiał stoczyć zacięty pojedynek z Andreą Iannone, by zająć trzecią pozycję. Marc Marquez jadąc na drugiej pozycji przewrócił się i nie zdobył żadnego punktu.

Jorge Lorenzo zaskoczył wybraniem miękkiej opony na tylne koło. Hiszpan miał też na ten wyścig modyfikację w postaci nakładki na zbiornik paliwa, ułatwiającej kontrolę motocykla. Lorenzo ruszajac z drugiego pola od razu przebił się na pierwsze miejsce, a za nim ustawili się Marc Marquez, Valentino Rossi i Andrea Iannone. Hiszpan wypchnął z czołówki Danilo Petrucciego, który wypadł aż na 10. miejsce.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Dalej mieliśmy serię upadków na dalszych pozycjach. Przewracali się Jack Miller, Takaaki Nakagani, Dani Pedrosa, Tom Luthi, Scott Redding i Karel Abraham. Marc Marquez starał się gonić Lorenzo, jednak w w prawym zakręcie przesadził. Przednie koło zaliczyło uślizg, Hiszpan starał się jeszcze w swoim stylu „utrzymać” maszynę łokciem, ale wypadł w żwir. Wrócił na motocykl i powrócił do wyścigu na ostatniej pozycji.

Lorenzo narzucał swoje tempo. Jechał bez żadnego błędu, rywale nie mogli powtórzyć jego osiągów i walczyli jedynie o dalsze pozycje. Na drugie miejsce przebił się Andrea Dovizioso. Valentino Rossi musiał walczyć z Iannone, Alexem Rinsem i Petruccim, który w świetnym stylu wrócił na trzecie miejsce. Z tyłu świetnie jechali Maverick Vinales i goniący go Alvaro Bautista. Po wycofaniu się po kolejnej awarii Aprilii Aleix Espargaro, Marc Marquez wskoczył na 16. miejsce, ale nie miał tempa, by wejść do strefy punktowej.

Lorenzo po długiej, samotnej ucieczce jako pierwszy przekroczył linię mety i zdobył 25 punktów, po raz pierwszy w barwach ekipy Ducati. 20 oczek przypadło w udziale Dovizioso, który rok temu zwyciężył na Mugello. Valentino Rossi w końcówce zmniejszył jeszcze dystans do rodaka, ale ostatecznie przeciął metę jako trzeci. Iannone dojechał czwarty, przed Rinsem, kompletując dobry weekend dla Suzuki. Danilo Petrucci po słabszej końcówce był siódmy, bowiem wyprzedził go jeszcze Cal Crutchlow.

Maverick Vinales, który miał fatalny początek wyścigu, w końcówce dogonił rywali, jednak nie dał rady powalczyć o miejsce wyższe niż ósme. Dziewiąty był Bautista. Rozczarował Johann Zarco, który uzupełnił TOP10, jednak z wielką stratą do poprzedzających go rywali.

Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej MotoGP pozostaje Marc Marquez, ale jego przewaga wyraźnie się zmniejszyła. Drugi Valentino Rossi traci 23 punkty. 28 oczek traci Vinales, a 29 – Dovizioso. Najlepszym zawodnikiem niezależnym wciąż jest Zarco, ale ma tylko punkt przewagi nad Petruccim. Najlepszy debiutant to Hafizh Syahrin, który tylko lepszym pojedynczym wynikiem plasuje się przed Franco Morbidellim – obaj mają po 17 oczek.

-> Zobacz klasyfikację generalną MotoGP po GP Włoch <-

Kliknij, aby pominąć reklamy

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Włoch na Mugello:

  1. Jorge Lorenzo ESP Ducati Team (GP18) 41m 43.230s
  2. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (GP18) 41m 49.600s
  3. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha (YZR-M1) 41m 49.859s
  4. Andrea Iannone ITA Suzuki Ecstar (GSX-RR) 41m 51.115s
  5. Alex Rins ESP Suzuki Ecstar (GSX-RR) 41m 51.137s
  6. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 41m 52.350s
  7. Danilo Petrucci ITA Pramac Ducati (GP18) 41m 54.128s
  8. Maverick Viñales ESP Movistar Yamaha (YZR-M1) 41m 54.290s
  9. Alvaro Bautista ESP Angel Nieto Team (GP17) 41m 54.384s
  10. Johann Zarco FRA Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1) 42m 0.874s
  11. Pol Espargaro ESP Red Bull KTM Factory (RC16) 42m 3.486s
  12. Hafizh Syahrin MAL Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1)* 42m 5.665s
  13. Tito Rabat ESP Reale Avintia (GP17) 42m 5.694s
  14. Bradley Smith GBR Red Bull KTM Factory (RC16) 42m 5.725s
  15. Franco Morbidelli ITA EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 42m 9.874s
  16. Marc Marquez ESP Repsol Honda (RC213V) 42m 22.541s
  17. Xavier Simeon ESP Reale Avintia (GP16)* 42m 44.441s
  18. Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V)* 42m 34.319s
    Aleix Espargaro ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) DNF
    Jack Miller AUS Pramac Ducati (GP17) DNF
    Thomas Luthi SWI EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* DNF
    Dani Pedrosa ESP Repsol Honda (RC213V) DNF
    Karel Abraham CZE Angel Nieto Team (GP16) DNF
    Scott Redding GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP) DNF

Źródło: crash.net
Fot. Ducati

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 61

  1. Teraz twardogłowi włoscy kibice mają problem: na włoskiej ziemi, na włoskim motocyklu wygrał nielubiany przez nich Lorenzo ( ͡° ͜ʖ ͡°).
    I to w jakim stylu! Prowadził od pierwszego okrążenia i uciekał, zupełnie jak przed laty w Yamasze. :P
    No i zawodnicy Suzuki! Spisali się wyśmienicie. Rinsowi brakuje jeszcze ogłady, bo mógł być nawet na podium. Iannnone pokazał sportową klasę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    Edit: Ależ z tych włoskich kibiców są buraki i to pomimo tego, że Rossi pokazał jak należy się zachować :/ Buczenie i gwizdy wymieszane z brawami, których na szczęście nie zagłuszyły.

  2. Ta wywrotka Marqueza dość zabawnie wyglądała. Ale jednak punktów nie zdobył.

    Szacun Jorge, jak za dobrych lat.

  3. Jak za dawnych lat w Yamasze :) Brawo Jorge, brawo Ducati!

  4. TAK JEST BRAWO!!!! Jorge mam nadzieje ze to początek wielkiego powrotu.

  5. Wreszcie wraca nasz dobry MM93 małe problemy z tempem i żwir hihi kosmiczna konstrukcja Hondy dla MM tym razem nie pomogła A Ducati brawo wydali 26mil euro żeby widzieć jak JL zwycięża no spoko gratulacje ??

    • Skąd ta teoria o rozwoju motocykla pod MM? Czy kiedy przechodził do MotoGP w 2013 to miał konstrukcję zbudowaną pod siebie czy rozwiniętą jednak przez poprzedników?
      Czy myślicie że podskakujące na dohamowaniach tylne koło kilka sezonów temu to była wytyczna Marqueza? A może wyjscie na prostą z początku poprzedniego sezonu niczym motocykl klasy 600 to też było rozwojem motocykla pod Marqueza?
      Jedynie jego talent pozwala cokolwiek wycisnąć z tej mocno niedoskonałej obecnie maszyny.
      Zobaczcie gdzie jest Cal obecnie czy Dani.
      Zobaczcie jak męczą się Morbidelli z Luthim a jak odżył Rabat z Milerem po przejsciu na Dukaty.
      Tylko i wyłącznie talent MM pozwala na dobre wyniki na Hondzie. I tylko ten chłopak obecnie jest w stanie ujarzmić tą maszynę i bez problemu zdobyłby tytuł na Dukacie.

    • Nie dziwię się że nie ma chętnych do przejscia do Repsola!

    • Zgadzam się z ZZR. Wystarczy spojrzeć, które miejsce w klasyfikacji ma następny zawodnik na Hondzie… A Yamahy i tak płaczą, że mają niedopracowaną maszynę…

  6. Kurde, mogłem zagrać w totka :) – napisałem w tygodniu, że Lorenzo powinien utrzeć nosa wszystkim i wygrać normalny porządny wyścig. No i jest :)!!!! Szok!

  7. Gdzie są wszyscy ci którzy już rozdali tytuł Marquezowi? Raz wyglebił i już tabela wygląda inaczej.

  8. Brawo Jorge Lorenzo! Nie spodziewałem się w ogóle, że wygra na Ducati, a jednak, udało się, jeszce raz brawo!
    Bardzo fajne podium, z faworytami publiczności Dovim i Rossim, szkoda, że gwizdali na Jorge, nawet Rossi mu bił brawo. I dobrze było widzieć szczerze cieszącego się ze zwycięstwa Lorenzo. Stary, dobre Jorge :)

  9. Właśnie takich przekonywujących wyścigów Ducati potrzebuje by myśleć o zdobyciu mistrzostwa. Oby tak dalej. Jeszcze jeden taki występ Jorge i zacznie się dyskusja czy dobrze Ducati i on robią biorąc rozwód. I kolejne pytania czy przejście na satelicką Yamahę to dobry wybór. Ale to przyszłość, teraz warto cieszyć się z sukcesu Lorenzo, Dovizioso i całego zespołu Ducati.

  10. Wreszcie. Może to zwycięstwo pozwoli mu się przełamać i uwierzyć w siebie.
    Ciekawe czy zostanie czy odejdzie z zespołu.
    Nie wiem czy Petrucci albo Miller będą w stanie wygrywać po zajęciu jego miejsca.

  11. Wrócił stary dobry Lorenzo. Bardzo równe, wysokie tempo przez cały wyścig, płynna jazda to to czego dawno nie widzieliśmy. Dobrze było widzieć szczerze cieszącego się Jorge. Zachowanie na podium Rossiego kiedy kibice gwizdali bardzo ładne :)

  12. Brawo Lorek ,w pięknym stylu , Brawo Ty

  13. Może się chłop odblokuje wkońcu. Jak pokazali tabele z czasami to aż się łezka w oku zakręciła. Liczę na powtórke w Barcelonie :)

  14. Bardzo podbuduje go to zwycięstwo, zobaczycie że jeszcze w tym sezonie na ducati zaskoczy.

  15. Świetnie że Lorenzo wygrał, to był dobry wyścig. Oby powtórzył to w Barcelonie wtedy będzie zajebiście, bo Mugello to trochę takie dziwne było, Zarco za fabrykami, 99 przed 04, Repsole poza wyścigiem.

  16. Wreszcie Lolek pokazał faka wszystkim którzy wysyłali go na emeryturę. Vinales marnie. Iannone po formie jaką prezentowal przez weekend narobił apetytu na wiecej. Szkoda że nie łyknął chociaż Roska. A kibice wloscy dalej trzymają poziom. Szamba. Ale czego od nich wymagać jak w pokoiku prasowym włoscy dziennikarze klaszczą przy wywrotce Marqueza (sic).

  17. Ktoś liczył ile to razy po wyścigu, komentatory z polsatu powtarzali jak mantrę, że Rossiemu nie udało się wygrać na Ducati, a Lorenzo tego dokonał.

  18. Lorek dzisiaj jak za dawnych lat, piorunujący start i elo! Dobrze, że Dovi dojechał i cieszy podium Vale u siebie, gleba 93 smutna, ale będzie ciekawiej w mistrzostwach :D

    • Gleba MM93 identyczna jak ta u Doviego 2 tygodnie temu…za szybko, za nerwowo za wcześnie…Marek jechał dziś jakby wyścig miał 2-3 okrążenia.
      Może myślał tak: mam twarde opony zrobie 2-3 miejsce po starcie, trochę tam posiedzę broniąc się, a potem spróbuję pocisnąć. Albo, co bardziej prawdopodobne, był zaskoczony ogólnie słabym tempem i myślał, że da się od początku szybciej…i się przeliczył. No i prawy zakręt, czyli jego słabszy…

  19. Pytanie czy to że nie chcieli poszerzyć tego baku wcześciej to był przypadek czy celowa zagrywka coby Dovi lepiej wyglądał…

    Niemniej Jarvis i Yamaha potrzebują Lorenzo jak powietrza… Ducati bardzo wydatnie pokazało że Dovi ma tam posłuch absolutny… Ja wiem że jedna jaskółka wiosny nie czyni ale to było zwycięstwo przekonywujące w 100% patrząc na te 48mki. Jeśli Ducati i Dovi chcą walczyć o tytuł z Marquezem do Dovi musi to pokazywać w absolutnie każdym wyścigu…

    No i miejmy nadzieję że stary dobry Jorge wróci… Teraz piłka stoi po stronie Jarvisa oni potrzebują poprawy osiągów i potrzebują kogoś kto jeszcze mocniej będzie targał Rossiego za uszy by obie Yamahy mogły walczyć o tytuł… No chyba że w Ducati podarli kontrakt Petruxa. Zwycięstwo Lorenzo wywróciło wszystko do góry nogami…

    Dovi cyba zqa długo jeździł na najwyższej mapie… V max imponujący bo rekord ze skrzydełkami pobity no ale problemy z paliwkiem chyba były bardzo poważne bo gdy Lorenzo zwolnił o sekundę to Dovi zwolnił o 2 sekundy na 2 kółkach

    • Teraz będzię krążył mit, że Jorge wygrał dopiero po 1,5 roku bo miał za wąski bak… bądźmy poważni, niech sieknie jeszcze kilka wygranych to się będzie można zastanowić nad tą teorią :D

    • Po pierwsze znakomity wyścig Lorenzo, czapki z głów, w trudnych warunkach (bardzo wysoka temperatura nawierzchni) pokazał klasę i typową dla niego płynność i regularność. Po drugie, jak powiedziałeś jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale wsłuchując się w to co mówił Lorenzo od miesięcy, tygodni i uważnie obserwując jego cierpliwe stawiane do przodu kroki (pomimo fali hejtu lub uzasadnionej krytyki), pomimo niezadowalających rezultatów punktowych, widać było, że chłop ma plan i go realizuje i jak obiecał tak zrobił (powiedział, że i zwycięstwa przyjdą to tylko kwestia czasu i tego jesteśmy własnie świadkami). Kluczowy w pierwszej części sezonu tak dla Niego jak i dla Rossiego będzie wyścig w Barcelonie…Dla JL ewentualne potwierdzenie topowej formy (Top 3) dla Rossiego utwierdzenie się w przekonaniu, że da się walczyć o mistrzostwo (wątpię) jeśli cierpliwie krok po kroku Yamaha również będzie robić postępy (na razie w detalach). Uważam, ze przejście do Yamahy Lorka na fabryczną Satelitę jak to anonsowałem, gdy jeszcze pomysł nawet nie był w stadium poczęcia, jest całkiem realny…A wracając do wyścigu, po cichu myślałem o podium dla Lorka ale o zwycięstwie, no cóż, wielkie zaskoczenie, podobne do PP Rossiego (od którego prawdę mówiąc JL wcale nie był tak daleko)

  20. Jorge powinien zostać w Ducati. Nikt przez pierwsze dwa lata (poza Stonerem) nic nie ugrał a tak wielu uciekło…. Strasznie mi imponuje ta jego konsekwencja i pracowitość. Satelicka Yamaha to będzie mimo wszystko krok w tył.

  21. Gratulacje dla Jorge, dziś był klasą sam dla siebie.
    Dobrze było go zobaczyć tam gdzie jego miejsce, czyli na przodzie stawki.
    Dodatkowo bardzo podobało mi się zachowanie ludzi w Pitlane. Dostał prawie szpaler jak zjeżdżał:)

    Ciekawe jak to będzie dalej w tym sezonie i czy uda mu się powtórzyć taki wyczyn.
    Niezłą ironią było by gdyby zaczął wygrywać na Ducati, w swoim ostatnim u nich sezonie.

    Swoją drogą ciekawie wyglądają kontrakty w tym roku.
    Rins nie kończy wyścigów – bierzemy go na kolejne 2 lata.
    Iannone zaczyna łapać dobrą formę – pozbywamy się go.
    Vinales jeszcze nic nie wygrał i ciągle narzeka – bierzemy go na kolejne 2 lata.
    Lorenzo w końcu wygrywa wyścig – pozbywamy się go.
    I nikt nie chce iść do Repsola, …no może oprócz Jonathana:)

    • Podejrzewam że Iannone może się skusić na Repsola bo Cal musiałby zdradzić Monstera żeby przejść na Repsola…

      Z tym przejściem jeszcze poczekajmy. Ja stawiam że wszystko rozstrzygnie się dopiero po Barcelonie bo tam też Lorenzo dostał ultimatum… Pamiętajmy że były już przebłyski lepszej formy teraz ruch po obu stronach…

      Największym przegranym jest chyba Suzuki bo z Lorenzo zdecydowanie mogli by walczyć. Wybrali odmłodzenie składu i oby to nie odbiło się czkawką ale należy przyznać że Brivio ma jaja robiąc takie ruchy personalne

      Dla Yamahy powrót Lorenzo mógłby być jakimś elementem dźwignięcia się z kryzysu… OK Rossi jeździ świetnie i równo ale dalej to nie jest wystarczające… Vinales popadł w totalny marazm… pytanie czy Forcada robi podkop czy Vinales jest na tyle sfrustrowany… Jedno jest pewne moment do podpisania kontraktu wybrał świetny bo jego akcje stoją zwyczajnie średnio.

      • Lorenzo i Ciabatti przyznali włoskim, a sam Lorenzo hiszpańskim mediom, że to koniec projektu Lorenzo w Ducati. Teraz już chyba wszystko jasne.

        Sam mam mieszane odczucia w tym momencie.
        Z jednej strony dzisiejsze zwycięstwo mogłoby dać Jorge i samemu Ducati nadzieję że coś z tego będzie i warto zaryzykować kolejne 2 lata.
        Z drugiej, w tym sporcie nie ma gwarancji.
        Co w przypadku gdyby Lorenzo nie osiągał tego co sobie w Bolonii wymarzyli?
        Znając włochów to zaraz zaczęliby jakieś gierki i narzekania. A sam Jorge straciłby kolejne 2 lata.

        Zdaje mi się że pomimo tego co się dziś stało, to Jorge sam chciał odejść (stąd moim zdaniem zasłanianie się pieniędzmi), bo chyba czuł że Ducati w niego nie wierzy. Mają swojego AD, mają w zanadrzu młodych Millera i Bagnaie, więc uznali że Jorge nie jest już im potrzebny. Żeby tylko nie powtórzyli błędów z 2010…

        A Suzuki to chyba poczuło że ich moto jest już tak dobre, że mogą sobie pozwolić na ryzyko. Stąd przerwanie negocjacji z Lorenzo i rzucenie się na Mira.
        Zobaczymy w przyszłym roku jak na tym wyjdą.

        Ludzie porównują pozycję Vinalesa i Lorenzo jako kolegów Rossiego.
        Że to niby taka sama sytuacja jak u Jorge swego czasu.
        Jak dla mnie to Lorenzo startował z gorszej pozycji w 2008, a nie narzekał tyle, tylko zapieprzał i robił swoje. Vinales chyba myślał że jak dostanie moto i ekipę w spadku po JL, to i tytuły przyjdą same. Mnie on nie przekonuje.

        A Repsol… Ło matko. Fakt że chcieli wykupić Millera z Pramaca pokazuje, że jest tam też niezły bajzel.
        W Cala w Repsolu to ja nie wierzę. LCR musi mieć dobrego/znanego zawodnika do kontaktu ze sponsorami (np. Castrol).
        Sam Cal też już jakoś ucichł i nie gada tyle o przejściu do fabryki jak wcześniej.

        • Chcieli z powrotem Millera w Hondzie, i to w fabrycznej ekipie? Tego nie słyszałem, a jedynie słowa Millera, że w przyszłym roku na pewno będzie jeździł na GP19 (czy to Pramac czy fabryczne Ducati).

          No i co z Pedrosą? Myślicie, że zakończy karierę po tym sezonie? Byłaby wielka szkoda, bo chyba każdy chciałby go zobaczyć na innym motocyklu, bez względu czy byłaby to Yamaha, Suzuki czy nawet CBR-ka w Superbike’ach…

        • Tak, Repsol chciał wykupić kontrakt Millera (jakiś ponad 1M Euro), ale sam Miller im odmówił. Trudno mu się dziwić, głownie po zeszłym roku, gdzie traktowali go jak niepotrzebny mebel.

          Czyli tak:
          – bierzemy obiecującego gościa prosto z Moto3
          – dajemy mu 3 letni fabryczny kontrakt
          – w trzecim sezonie o nim zapominamy i olewamy jego prośby o jakiekolwiek wsparcie, pomimo tego że, w sumie opłacamy jego kontrakt
          – koleś odchodzi
          – po przejściu na inny motocykl okazuje się że, ten wyrzutek w sumie umie jeździć
          – płacimy hajsy żeby ściągnąć go z powrotem, bo chcemy się pozbyć starego, połamanego i zdemotywowanego Hiszpana i nikt dobry nie chce do nas przyjść, a nie mamy ochoty na ponad 30 letniego Brytyjczyka z SBK
          – kurtyna

          Pozwolę sobie to skomentować z pomocą pana Włodka Zięby:
          https://www.youtube.com/watch?v=-3joB025iGw

        • Otóż to, fidell. Jeśli zniżyli się do tego, żeby zachęcić Millera, to już nie wiem, kogo wezmą. Szczególnie, że aspekt sportowy jest zdecydowanie poniżej poziomu marketingowego, że nie pofatygowali się jeszcze o młodszego brata Marqueza.

        • Ja myślę, że niestety w przyszłym roku będziemy mieć obu Marquezów w Repsolu.
          Wiadomo że po sytuacji „Pedrosa do Yamahy – to pewne” z 2016, do rewelacji z jego udziałem trzeba podchodzić ostrożnie, ale wydaje mi się że w Barcelonie, Dani ogłosi że przechodzi na „emeryturę”.

        • Sytuacja z Kenanem zapaliła mi taką lampkę w głowie, że i Dani moze to samo zrobić, szkoda by było! No i też się obawiam, że zaraz dobre opcje dla Hondy się skończa i sięgną, niestety, po brata.

  22. Oczywiście gratulacje dla Lorenzo ale to DOPIERO jedna wygrana w całej jego (nie ukrywajmy tego) marnej karierze na Ducati Życze mu jak najlepiej i oby wreszcie sie przełamał i dojeżdżał na podia to może go zatrzymają w teamie

  23. Nawet tak małe detale decydują o dobrej jeździe jeśli nie czujesz się komfortowo na Moto nie możesz dać z siebie 100% może w końcu JL będzie bliżej czołówki a i Yamaha może w końcu się ogarnie i dadzą w dupę w końcu MM bo chłopaczek na razie ma motocykl zrobiony pod siebie oby wróciła sytuacja 2015 roku ;))

  24. ’Kawus’ racja i taka jest prawda że małe detale jak np.zbiornik paliwa ma duży wpływ na jazde Może faktycznie przez to że nie miał jak i co zrobić z kolanami ,jakoś inaczej sie ułożyć i szybciej sie męczył przez co obciążał inne partie ciała i stąd miał słabsze wyiki
    Jeśli chodzi o MM myśle że odkąd wsiadł w debiucie motogp na Honde to już wtedy jakby był częścią tej maszyny 2015 rok to była porażka przez tą ujednoliconą elektronike i pogubili sie

  25. A tymczasem (gdy Lorenzo zaciska zęby i ma plan ja kwyjść z d..y) MV jest już bliski płaczu.
    https://www.crash.net/motogp/news/897599/1/vinales-lost-yamaha-promised-winning-bike

    • Właśnie dlatego dziwaczne są te szybkie kontrakty z takimi zawodnikami jak Vinales, bo on przez kolejne 3 lata w sumie nic nie musi a tylko może. Zero presji i stresu.
      A może przed wyścigiem mu coś z bakiem zrobili, i stąd ten spadek osiągów :)? Bo innemu riderowi po manipulacjach z bakiem znacząco się poprawiło :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
263 zapytań w 2,062 sek