Hiszpański kierowca Marc Márquez jest 6-krotnym mistrzem świata, który razem z Hondą związany jest od momentu przejścia do MotoGP. Od czasu wypadku Márqueza w Jerez w 2020 roku Honda nie może powrócić do wcześniejszej świetnej formy. Ostatnio chodzą plotki o tym, że Marc miałby rozmawiać o potencjalnym przejściu do Ducati po zakończeniu kontraktu w 2024 roku.
Szef Repsol Hondy Alberto Puig odrzuca pogłoski dotyczące odejścia ich utytułowanego kierowcy. Z wywiadu dla El Periódico, cytowanego przez Motosan wynika, że rok 2023 i rezultaty Hondy mogą zdecydować o przyszłości Hiszpana w tej ekipie: „To tylko plotki, Marc całe życie jeździł Hondą i jest jej bardzo wdzięczny, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że jeśli nie damy mu zwycięskiego motocykla, możemy go stracić. Wyniki tego sezonu mogą zadecydować o decyzjach Marca w najbliższej przyszłości.”
Alberto Puig podkreślił również, iż Márquez zna zaangażowanie Hondy: „Myślę, że Marc bardzo dobrze zna Hondę i wie, że nie spoczniemy, dopóki nie dostanie motocykla, którego chce i na który zasługuje. Nie wiem, kiedy to się stanie, i czy wtedy nie będzie już za późno by zatrzymać Marca. Marzeniem Hondy jest to, żeby nigdy nie odchodził.”
Źródło: motorcyclesports.net
” marzenie ścietej głowy „
Pytanie, czy Ducati dalej chce Marqueza? Mają znakomity motocykl i mocny skład. Po co im już nie najmłodszy, po przejściach i zapewne drogi Hiszpan?
Może i Ducati ma mocny skład ale marketingowo #MM93 przebija ich wszystkich po stokroć.
Na razie tak, ale jak Bagniaia zdobędzie kolejne mistrzostwo lub dwa to nie wiem czy Marc będzie im potrzebny.
Chyba nawet tutaj było coś na ten temat że Ducati już nie ma takiego parcia na Marqueza jak dawniej bo mają świetnych kierowców i że temat jego przejścia do nich jest zamknięty
Jeśli chlopaki nie wygrają generalki, a MM będzie im w tym „pomagać” to ruch ściągnięcia byłby bardzo logiczny.
Szczególnie za Zarci.
Zwycięstwo Quartararo lub kogoś z Aprilli tez może być dobrym argumentem Do zaproszenia MM do współpracy.
Były już sezony kiedy Honda sie gubiła na początku ale z wyścigu na wyścig robili postępy w motocyklu Tylko że z małą różnicą – MM jeżdził
Ja tam liczę na Francesco Bagnaia oby w tym sezonie był w top 3
top 3 dla Bagnai, Quartararo czy Marqueza to „przegrana” ich interesuje tylko top 1
Tylko jeżeli Ducati się rozmyśli i odpuści Marqueza to może nie mieć za bardzo gdzie pójść. Chyba, że KTM rzuci górą pieniędzy.
Jeżeli Ducati dobrze rozegra karty to dzięki obecnemu składowi może zdobywać mistrzostwa przez kilka ładnych lat – tak było z Hondą i Yamahą. No chyba, że popełnią ich błędy i prześpią czas przesilenia. Co zdarzyło się i u Hondy i u Yamahy. poza tym, to nie te czasy, gdy kierowcy skakali po motocyklach i w pierwszych sezonach osiągali wyniki – wyłącznie dzięki nieprzeciętnemu talentowi. Kiedyś były przeciętne maszyny i Kosmici. Obecnie są niemalże inteligentne motocykle i przeciętni kierowcy.
Ludzie spokojnie poczekajmy to ich chyba 2 mistrzostwo o czym my mowimy? jakie zwyciestwa przez kilka ladnych lat? Dajmy im 5 lat i pogadamy
Też uważam , że narazie w Ducati nie jest potrzebny Marquez. Mają dwóch szybkich Włochów na włoskim motocyklu, bagnaia prawdopodobnie zdobędzie drugie mistrzostwo. Więc jeśli nie Ducati to gdzie ma iść? Zamienił stryjek siekierkę na kijek? Bez sensu. Kasy ma dość i dostaje furmankę pieniędzy od Hondy. Moim zdaniem zostanie tłumacząc to lojalnością.
Włoscy kibice też go chyba nie chcą, pamiętają co zrobił Valentino. Jeśli my pamiętamy Włosi tym bardziej
Patrząc na jego zarobki, to w Ducati dostanie połowę tego co ma w Hondzie. W KTMie może 1/3 maks.
Zostanie w Hondzie do końca 2024 i emerytura.
Wyobraźcie sobie że Polak walczy o 10 tytuł , prowadzi a Marquez niszczy te jego i wasze marzenie w taki sposób jak to robił Marquez Czy chcecie go później zobaczyć w polskim aktualnie najlepszym zespole mając dwóch bardzo szybkich Polaków w zespole? .nie wierzę. Ducati postąpiło by wbrew własnym kibicom? . To tylko moje skromne zdanie
MM jako kosmita, wielokrotny mistrz, i typ, który potrafi wyciągnąć z motocykla 200%, jest łakomym kąskiem dla każdego z zespołów. Pozostaje kwestia, na jakich warunkach i czy obydwu stronom to pasuje. To, co mamy w komunikatach prasowych to tylko zagrywki, polityka.
Nie wiadomo, czy pod Hondę (wypowiedź MM), czy pod niższe stawki (wypowiedzi z Ducati). Ducati jest włoskim zespołem, ale MM ma kibiców na całym świecie, a Ducati, o ile pamiętam, sprzedaje np. w Niemczech, porównywalnie dużo w Hiszpanii i USA czy Francji. Wiec jeden Włoch i jeden Hiszpan są targetem dla innych kibiców.
A co do ruchów, wg mnie wszystko jest otwarte, kwestia kasy i chęci, warunków. Pożyjemy, zobaczymy…
Tylko gdzie Ci kibice są Marqa Marqueza jak, na prawie każdym wyścigu przeważają puste trybuny😁😁