MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Organizatorzy MotoGP – hiszpańska Dorna – opublikowali prowizoryczny kalendarz Motocyklowych Mistrzostw Świata na sezon 2021. Jest to optymistyczna wersja kalendarza, którą zapewne uda się zrealizować, jeśli opanowana zostanie pandemia koronawirusa. Nie brakuje zaskoczeń.
Na razie nie ma żadnego potwierdzenia, że sezon może rozpocząć się od podwójnej rundy w Katarze, jednak wyścig przesunięto na ostatni weekend marca. Można się domyślać, że może to być podyktowane zrobieniem ewentualnego miejsca na podwójną rundę. Kalendarz jest niemal identyczny z tym, jaki mielibyśmy w sezonie 2020, gdyby nie koronawirus.
Dwa tory czekają na homologację. To KymiRing w Finlandii oraz Buriram w Tajlandii. Latem ma się odbyć GP Czech – umowa z Dorną jest podpisana – ale tor w Brnie czeka na wymianę nawierzchni, a władze nie potwierdziły jeszcze, że jej dokonają, stąd brak toru w kalendarzu.
Kalendarz zawiera trzy rezerwowe obiekty. Ponownie jest nim tor w Portimao. Dwa pozostałe to Mandalika w Indonezji, a także rosyjski kompleks Igora, na którym w tym sezonie miały się odbywać wyścigi np. DTM.
Prowizoryczny kalendarz MotoGP 2021:
28 marca – GP Kataru*
11 kwietnia – GP Argentyny
18 kwietnia – GP Ameryk
2 maja – GP Hiszpanii
16 maja – GP Francji
30 maja – GP Włoch
6 czerwca – GP Katalonii
20 czerwca – GP Niemiec
27 czerwca – Assen TT
11 lipca – GP Finlandii**
??? – do ogłoszenia***
15 sierpnia – GP Austrii
29 sierpnia – GP Wielkiej Brytanii
12 września – GP Aragonii
19 września – GP San Marino
3 października – GP Japonii
10 października – GP Tajlandii
24 października – GP Australii
31 października – GP Malezji
14 listopada – GP Europy
Rundy rezerwowe:
GP Portugalii – Algarve International Circuit
GP Indonezji – Mandalika International Street Circuit**
GP Rosji – Igora Drive Circuit
* – wyścig wieczorny
** – zależy od uzyskania homologacji
*** – prawdopodobnie GP Czech
Trzymam kciuki za Czechy, to zbyt piękny tor, żeby się z nim rozstawać!
I od razu kilka pytań ode mnie, może ktoś z was zna odpowiedź?
1) czemu Portimao na rezerwowej? nie miało wejść już na stałe?
2) czy liczba hiszpanskich rund nie miala byc ograniczona (właśnie, żeby weszło Portimao)?
3) runda w Indonezji, jeśli miałaby się odbyć, to przy sztucznym oświetleniu czy „za dnia”? :D
Pierwsze słyszę żeby Indonezja była rozgrywana przy oświetleniu nocnym.A co do Portimao to ma być w kalendarzu na co najmniej kilka sezonów.
Dwie gwiazdki oznaczają uzależnienie wyścigu od homologacji toru,, a nie wyścig wieczorny czy nocny.
Portimao ma się wymieniać podobno co drugi rok z którymś z hiszpańskich torów, chyba Aragońską ale nie jestem teraz pewien.
Tak czy siak nie przyzwyczajał bym się za bardzo do tego kalendarza ?
polerst, na temat kalendarza 2021 to sam Carmelo nic nie wie na 100%.
W wypowiedziach dla dziennikarzy, opisywał inne opcję niż to co zostało teraz opublikowane.
Równie dobrze, Dorna mogłaby wpisać na przyszły rok rundy na księżycu i na parkingu pod jakimś Lidlem.
Jeśli można być w miarę czegoś pewnym, to GP w Katarze, bo Dorna nie może pozwolić sobie na stratę pieniędzy z racji praw do wyścigu rozpoczynającego sezon.
Dzięki za odpowiedzi :)
Mateusz Racer – właściwie to o tym torze w Indonezji wiemy tyle, że ma to być w ramach „wyścigu ulicznego”, ale nie wiemy nic w jakich warunkach, stąd moja ciekawość, czy to nie miałby być nocny wyścig (a do takiego szykował się chyba tor Sepang, ale z kolei tam oświetlenie jest bodajże za słabe)
Bary – z tego co wiem, to 5 torów (4 hiszpańskie + 1 portugalski) ma się tak wymieniać, że w każdym roku byłoby wykorzystane 3 z 5 tych torów – pytanie tylko od kiedy
fidell33 – to racja, ale zakładam, że przedstawili nam taką wersję optymistyczną, choć ja sam chętnie obejrzałbym jednak taką podwójną rundę w Katarze, jedną za dnia, drugą w nocy :)
dobrze motogp zostaje w Polsacie
Żeby nie wpadli na pomysł z abonamentem w Ipli…
No bardzo źle. Treningi obcinają nie pokazują prezentacji zawodników a nie pokazywanie wyścigów klasy królewskiej live tylko powtórki w nocy albo kiedyś tam to żenada. Ale F1 to od dechy do dechy. Po co się pchają po prawa do transmisji? Porażka.