Home / MotoGP / Jorge Martin błyskawicznie w fabrycznym Ducati!?

Jorge Martin błyskawicznie w fabrycznym Ducati!?

Wydaje się, że jedynym wolnym miejscem w MotoGP na rok 2024 jest Repsol Honda, ale istnieje możliwość zamiany zawodników w jeszcze innej stajni. Przynajmniej wg hiszpańskiej prasy. W ostatnich dniach pojawiły się plotki o awansowaniu Jorge Martína do oficjalnego zespołu Ducati, a Enea Bastianini miałby zająć jego miejsce w Pramac. Byłby to dla „Bestii” trzeci różny zespół Ducati w trakcie trzech lat – przypomnijmy, że do fabryki trafił z Gresiniego.

Gazeta AS donosi, że „drzwi oficjalnego garażu Ducati ponownie się otwierają” dla Martína – który obecnie walczy o tytuł z Francesco Bagnaią, a do końca roku pozostały już tylko trzy wyścigi. Bastianini, który był preferowanym wyborem na miejsce obok Bagnai w 2023 roku z dwuletnim kontraktem, zalicza bardzo trudny sezon, naznaczony kontuzjami. Jego forma jest daleka od tej ubiegłorocznej, kiedy zwyciężał i tak jak teraz Martin, liczył się w walce o mistrzostwo świata.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Wyniki i statystyki Martína są jasne: cztery zwycięstwa, cztery pozycje startowe z pierwszego rzędu, łącznie osiem miejsc na podium i siedem zwycięstw w sprintach. Dodatkowo stawia on twardy opór zawodnikowi z zespołu fabrycznego – aktualnemu mistrzowi – pomimo bycia częścią zespołu satelickiego.

Na ile te doniesienia są prawdziwe? Póki co nie wiadomo. Te osiągnięcia i występy mogą jednak przynajmniej skłaniać Ducati do rozważenia zamiany Bastianiniego na Martína w 2024 roku, zwłaszcza jeśli Hiszpan zdobędzie tytuł.

Źródło: AS, motorcyclesports.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 38

  1. Grzecznie tytułu nie zdobędzie i przejdzie do fabryki.

  2. Pełna zgoda Rolas,
    zdobycie tytułu na niefabrycznym jest nieporównywalnie bardziej pozytywne i opłacalne dla zawodnika i żadne pieniądze fabryki nie są w stanie tego zmienić
    jeśli jest tak dobry/szybki,
    jego potencjalne tytuły w fabryce będą dużo łatwiejsze a do tego zostaje jednym z nielicznych którzy dokonali tego wcześniej na satelicie lub/i sprzęcie innej marki
    Do dziś to wyróżnik dla największych jak Valentino, który dla obiektywnych głównie tym(już abstrahując od ilości tytułów) przewyższa potencjalnych najlepszych w historii jak np. Marca, któremu zresztą gorąco tego życzę bo jest na bez wątpliwości podobnym poziomie ale własnie takich „smaczków” mu brakuje i nic tego nie zmieni

    • @Seba72

      Rossi dostawał od samego początku wszystko co topowe, specjalnie mieszanki opon dla niego tworzyli, jeździł na fabrycznej maszynie od początku na Hondzie, tyle, że to był zespół satelicki, ale z najlepszą możliwą ekipą. Specjalnie dla niego zawrócono Jeremy’ego Burgessa.
      To nie jest jakiś super smaczek, wygrywać ze słabiakami na najlepszym motocyklu, nawet w niefabycznym zespole.

      Nic tego nie zmieni? Marquez jest najmłodszym mistrzem świata klasy królewskiej i wygrał go w swoim pierwszym sezonie! To nie jest smaczek? :)
      I walczył w pierwszym sezonie z najlepszymi w – Rossim i Lorenzo oraz Danim.
      To jest smaczek, „panie obiektywny”!

      Rossi nigdy tak widowiskowo nie jeździł – nikt nie potrafił bronić się przed upadkami w MotoGP
      To jest smaczek, „panie obiektywny”!

      Dlatego, żeby Rossi mógł dorównać Marquezowi, to brakuje mu takich smaczków. i nic już tego nie zmieni.

      Natomiast Marquez, prawdopodobnie zdobędzie tytuł w 2024, na satelicie i na rocznym niefabrycznym moto .
      I to nie będzie aż taki smaczek, jak zdobycie tytułu w pierwszym sezonie, walcząc przeciw legendom tego sportu – tego nikt nie pobije (prawdopodobnie).

      • 👍👍👍
        Poza niewątpliwym talentem, Rossi to był przede wszystkim produkt marketingowy Moto GP.

      • Czy dostawalczy nie dostawal tego tak naprawde nie wiemy ale nie mozna ujac talentu wrodzonego Rossiemu.

        Marc owszem wygral po pierwszym sezonie ale idac Twoim tropem tez dostal co najlepsze wtedy.

        A czy wygra na Ducati tego nie wiemy pozyjemy zobaczymy.

        Wiem ze Honda juz szuka nastepcy mlodego glodnego (czyt. bez hamulcow) a Marc juz taki nie jest On juz w pewnym stoniu sie spelnil i inaczej do tego podchodzi.

        • Ty nie wiesz, a ci którzy się interesują MotoGp i tym co się działo z Rossim i Marquezem, to wiedzą, kto co dostawał i kto na czym jeździł. Mów za siebie.

          Marquez też dostał świetny sprzęt, i zdobył tytuł w pierwszym sezonie – wielu dostawało świetny i to fabryczny sprzęt – nikomu innemu się to nie udało, nawet Rossiemu. Serio, nie widać różnicy? :)

          Nic nie wiemy? :)

          No ja wiem, że zdobędzie tytuł w pierwszym sezonie na Ducati, jadąc w satelickim zespole – trzecim lub czwartym w hierarchii.

          Mogę się założyć. Kto przyjmuje zakład? O milion! :D

          • zanim przyjmę zakład… chciałbym znać odpowiedzi na kilka pytań. Pierwsze: milion czego ? :D

          • Ok podaj nawiska znajomosci skad masz potwierdzone informacje kto co dostawal itd. bo takie gadanie ze wiem bo tak napisali na portalu to wiesz dzieciom na dobranoc.

          • Będzie walczył o tytuł, zgodzę się. To geniusz…
            Jednak nie wygra, będą upadki i opuści kilka rund.

            Milion pieniędzy ;)

      • Każdy kto dysponuje dobrą pamięcią i wzrokiem wie, że Rossi został po prostu zniszczony przez Marqueza totalnie. Doktor był też słabszy od Lorenzo (na identycznym motocyklu).

        • Co do aspektu sportowego to mówimy o walce nieprawdopodobnie zdolnego młodziaka vs weteran po 13 sezonach w motogp. A i tak ten weteran utarł nosa Mareczkowi wiele razy. Zgadzam się, Marquez coś zniszczył totalnie podczas swoich walk z Rossim – swój wizerunek.

      • Nie umniejszajcie wyczynów Rossiego, Marca także. Każdy z nich miał swoje „za pazurkami”. Rossi był niesamowitym zawodnikiem , nie darmo ma ksywke „Doctor”
        To on pierwszy objechał Stonera na Laguna Seca po betonkach.. MM tylko to powtórzył i przećwiczył na treningu.. to Rossi wyprzedził Lorenzo na zakręcie w którym „nie dało sie” wyprzedzić… Miał spryt wyścigowy o którym inni mogą tylko pomarzyć. pamietacie jego walki z Sete Giberne, albo z Maxem? To było coś.
        MM zawalł sobie wizerunek kiedy blokował Rossiego aby ten nie zdobył 10 tytułu, bo MM chciał pobić wyczyn VR… ale niestety chyba tego nie zrobi, chociaż życzę mu jak najlepiej. kiedy Lorenzo a tym bardziej MM podgryzali VR ten był już „dziadkiem” wyscigowym a i tak dawał radę.
        Jestem pewien że MM w przyszłym roku będzie w czołówce stawki ,ale mistrzem to już chyba nie będzie.
        Co Martina .. czy Gigi pozwoli aby mistrzem był zawodnik nie fabryczny na motocyklu Ducati??? W życiu w to nie uwierzę

        • Ale nikt nie umniejsza wyczynów Rossiego – to tylko wymiana argumentów.

          To samo znów można powiedzieć o Rossim – zepsuł sobie wizerunek wycinając Marqueza w 2015, dlatego Marquez go blokował. Temat jest prosty jak konstrukcja cepa. Temat był wałkowany na wszystkich forach świata miliony razy.
          Jak ktoś do dzisiaj nie kuma co się tam działo, no to szkoda gadać.

          • Nie przedstawiaj swojej subiektywnej opinii jako coś obiektywnego.
            To że Ty tak uważasz, nie oznacza że tak jest.

          • Ale tam nie ma żadnej subiektywnej oceny – gdzie widzisz coś coś subiektywnego?

            Marquez powiedział, dlaczego tak działał w 2015 – mówił, że Rossi specjalnie go wycinał.
            Rossi powiedział, dlaczego się tak zachowywał w 2015 – mówił, że Marquez mu przeszkadzał, że go blokował.

            No to skoro Marquez powiedział, że Rossi go specjalnie wycinał, to on specjalnie mu przeszkadzał. Gdzie tu jest brak obiektywnych przesłanek?
            Gdzie widzisz brak logicznej ciągłości zdarzeń?

            To są ich słowa i ich narracja.

            Można tego nie rozumieć, ale to już jest inny temat.

            Co do zepsucia wizerunku – to Rossi sobie zepsuł wizerunek i Marquez sobie zepsuł wizerunek w 2015 – po fali hejtu na jednego i drugiego w 2015 i w 2016 można to stwierdzić w 100%.

            Sami zawodnicy wypowiadali się o zachowaniu Rossiego – większość zawodników, którzy się wypowiadali, mówili, że Rossi zachował się nieodpowiednio w Sepang.
            Dla mnie jego wizerunek spadł dość mocno – tu masz 100% pewności, że sobie już u kogoś zepsuł.
            Marquez również stracił w moich oczach, np tym jak uderzył w Rossiego (w Argentynie).

            I to, że coś widzisz jako subiektywne, to jest to tylko Twoja subiektywna ocena.

          • Nie zamierzam odnosić się do wydarzeń z 2015 roku, bo robiłem to już na tej stronie… w 2015 roku i przez kolejne lata też.
            Nie wiem skąd ta chęć do ciągłych powrotów do tamtych wydarzeń.

            Wracając do meritum mojego komentarza – piszesz za siebie, nie za jakąś grupę czy tym bardziej wszystkich, więc nie wciskaj swoich przemyśleń jako uniwersalnej prawdy.

          • Jeszcze raz, ja nic nie wciskam. To że masz jakieś swoje „prawdy” nie znaczy, że są spójne z rzeczywistością i mają obiektywny charakter.

            Jeśli gdzieś się nie zgadzasz, to możesz napisać, ale mówienie, bym nie wciskał, bo Ci się to nie podoba, bo chcesz by Rossi uchodził za kryształ w świecie wyścigów, to niestety, ale to się nie stanie – wiele osób go przestało szanować przez sezon 2015, tak jak przestało szanować Marqueza – to jest prawda obiektywna. 100% prawdy. Stwierdzone na milionowej grupie na całym świecie – jedni znienawidzili Marqueza, drudzy znienawidzili Rossiego.

            Ja nie wróciłem do 2015, tylko user „nezka” – stąd odbiłem mu piłeczkę i tłumaczę narrację z drugiej strony, żeby było obiektywnie.

            Tak jak user Seba72 – „Do dziś to wyróżnik dla największych jak Valentino, który dla obiektywnych głównie tym(już abstrahując od ilości tytułów) przewyższa potencjalnych najlepszych w historii jak np. Marca,”

            No to ja jestem obiektywny, bo biorę pod uwagę wszystkie obiekty, te które są na korzyść Rossiego (np wygrał na satelicie), jak i obiekty, które są za Marquezem (wygrał w pierwszym sezonie, jako jedyny oraz wygrał w pierwszym sezonie przeciw legendom tego sportu), również biorę pod uwagę obiekty przemawiające za Stonerem i Lorenzo.

            I dla mnie (jako obiektywnego), to co powiedział Seba, jest bzdurą.
            Tym bardziej, że powiedział – ” i nic tego nie zmieni” – no właśnie Marc będzie jeździł na satelicie w 2024 i ma duże szanse na Mistrzostwo.
            I mogę się założyć, że wygra na tej satelicie w 2024 – wiadomo, że może być pandemia, wojna, wypadek Marca etc, ale nie biorąc pod uwagę tych zdarzeń „losowych”, stawiam duży hajs, że wygra na tym Ducat.

            Zapamiętaj moje słowa.

          • Dobrze więc, pozostańmy przy swoich „opiniach”:)

          • Jeszcze kwestia „smaczków” – co to za smaczek, gdy zawodnik jak Jorge Martin, który jedzie na fabrycznym moto (najlepszy w stawce), wygra tytuł?
            Tylko dlatego, że nie jest to fabryczny zespół? :)

            Może lekki smaczek to będzie, ale dla mnie nic dziwnego.
            Martin ma do dyspozycji najlepsze moto w stawce, jest świetnej formie, i to normalne, że powinien wygrać ten tytuł.

            Tylko dlatego, że Martin w niefabrycznym teamie wygra, to będzie lepszy od Stonera, Marqueza i Lorenzo, bo Seba uważa, że to coś WIELKIEGO? :D
            A jak w kolejnym sezonie znów będzie jeździł w Pramacu i znów wygra, to będzie to już najlepszy zawodnik wszechczasów? :)

          • Rossi zniszczył wizerunek tylko dla skrajnych fanatyków jak ty, którzy na cyferki 9 i 3 są cali na biało. Czy podoba Ci się czy nie, ale tak to na tą chwilę wygląda.

            Generalnie odgrzewanie kotletów po raz setny o 46 vs 93 jest dość męczące i nudne, choć widać trend, który płynie w ostatnim czasie. A jaki? Mianowicie skrajni „kibice” ( a w zasadzie bardziej przeciwnicy Doktora) w kółko muszą mówić o wyższości MM nad Doktorem. To tylko oznacza, że ktoś na siłę musi dowartościowywać MM, który ostatnimi czasy o tytułach może marzyć.

            Tak czy siak 2024 będzie dobrą weryfikacją. Bestia rok temu dał argumenty, że można. Jeśli MM nie będzie walczył o tytuł, to w zasadzie Wasze argumenty zostaną szybko zdmuchnięte. Jeśli #93 zdobędzie tytuł, jego wartość i spostrzeganie w padoku będzie bardzo pozytywne. Zatem, pożyjemy, zobaczymy.

          • @Alksonix super profesjonalna analiza. Gratulacje!

            Jakbyś nie zauważył, super ekspercie, Seba72 chciał wszystkim udowodnić wyższość Rossiego nad Marquezem *wpominając o smaczku, którego niby Marquez nie ma), i tak się urodził ten wątek.

            Naprawdę, to takie trudne do zrozumienia? Nie umiesz czytać, czy co z tobą?
            :D Właśnie cała ta gadka była o tym co on napisał..

            tacy jak ty pokazują, jak shitowy poziom rozumienia jest o czym właściwie jest rozmowa na tym portalu.

            i z takim poziomem rozumowania, to ty się nie wypowiadaj, dla kogo i jak Rossi zniszczył wizerunek, bo cię ten temat po prostu przerasta.

        • Objchał Stonera? Raczej chyba oglądałeś inny wyścig, bo rossi co najwyżej go tam wypchnął, to samo z resztą z Marquezem.
          No walki z ”tuzami” typu Gibernau czy Biaggi to naprawdę. To byli giganci :D
          Stoner Lorenzo i Marquez zniszczyli Rossiego, myślał że bedzie mogl z nimi pogrywac wlasnie jak z Gibernauami, Biaggim, Barrosami czy Edwardsami a zostal wy.. bez mydła.

          • Twarda walka jak pewnego Hiszpana na Jerez z innym Hiszpanem, która tez skończyła się wypchnięciem, ziewww :)
            Swoją drogą wyśmiewanie Maxa czy Sete pokazuje, że po prostu jakiś marny troll wkłada kij w mrowisko i liczy na poklask tłumu.

            Od miesięcy widać, że tylko na to liczysz. A zatem Życzę koledze tego, aby intelektualnie dorosnął. Nigdy nie jest za późno. Pozdro i poćwicz :)

  3. Odpuszczenie majstra za przejście do fabryki…?
    Coś mi się wydaje, że jak wygra MŚ w tym roku to jedyna fabryka do jakiej pójdzie to Honda :D

  4. w tamtym roku Bestia był widocznym zawodnikiem szczególnie można było to zauważyć pod koniec sezonu teraz go po prostu nie widać. Zaś Martin ma duże szanse na zdobycie tytułu. Zmiana koloru owiewki nie ma sensu jak będzie miał ten sam sprzęt co fabryka.

  5. Martin jeździ na fabrycznym motocyklu, a historia pokazuje, że czasem atakować z tyłu, niż się bronić. Wcale nie jest powiedziane, że przejście do fabryki będzie lepsze dla Hiszpana. Ducati ze względów marketingowych ma twardy orzech do zgryzienia – z jednej strony pstryczek w oko, gdyż mistrza może wywalczyć zawodnik nie na czerwonym motocyklu, z drugiej zapędzili MotoGP w „kozi róg”, tworząc z Dorną Puchar Ducati. W związku z tym nie mogę tak po prostu uniemożliwić walki Martinowi z Pecco, gdyż zwyczajnie sobie wizerunkowo zaszkodzą, tak jak i całej klasie królewskiej. Jeżeli Martin zdobędzie majstra, wówczas zrobią zamianę po to, by mistrza jeździł z jedynką (o ile będzie z jedynką jeździł) na czerwonym motocyklu. Tyle. :)

  6. @Snacku powinienem odpowiedzieć na Twoje zarzuty „imiennie” bo widzę traktujesz tematyczną wymianę poglądów bardzo osobiście czytając wielokrotnie w Twych wywodach mój nick
    Sorry że dopiero teraz ale miałem ciężkie/przykre ostatnie dni w realu o czym na koniec bo to off top
    Tak więc po pierwsze jak słusznie wspomniał @Repsol84, nikt z nas nie wie na 100 % co też miał Rossi w swoim niefabrycznym pakiecie lepszego/najlepszego od oficjalnie fabrycznej Hondy i tak też podchodzę do wszystkich „pewników” wypowiadanych przez forumowych znawców czy też inne portale które często jak wiadomo mają interes w promowaniu takiej czy innej interpretacji …faktów?
    2.” Wygrywanie ze słabiakami na najlepszym możliwym sprzęcie”…hmm jeśli słabiakami nazywasz takich riderów jak Max Biaggi, Nicky Hayden, Sete Gibernau. Troy Bayliss czy Loris Capirossi( notabene nie tylko wybitny rider ale też i człowiek który nie miał najmniejszego problemu w Paddocku zrobić sobie fotki i pogadać łąmaną angielszczyzną z nieznajomym sobie Polakiem i jego kobietą, nigdy tego nie zapomnę) to jesteś ograniczony w rozumieniu wielkości/słabości zawodników Moto GP lub też jesteś zaślepiony miłością do jedynego Twoim zdaniem boskiego ,nadludzkiego herosa.
    Możesz powiedzieć to samo o mnie i Valentino znając Twój (wybacz ograniczony sposób dedukcji) więc śpieszę z wyjaśnieniem że się mylisz, ponieważ ja wcale nie uważam Valentino za ideała któremu nikt do pięt nie dorasta ,otóż miał wiele za uszami a np. pod względem agresji i ryzyka podejmowanego podczas wyścigów wiele mu do Marqueza brakuje, choc przejechał co najmniej tyle samo epickich wyścigów, wspomne tylko jeden z 20003 kiedy mimo 9 sek kary nałożonej za wyprzedzanie na żółtej fladze wygrał ten wyścig z 10 sek przewagą( kto nie widział niech żałuje straconych emocji
    0 i TEGO JUŻ NIC NIE ZMIENI odwołując się do twojego ulubionego cytatu z mojej wypowiedzi.
    Kolejny Twoje argumenty z którymi się w pełni zgadzam( potrafisz? nie sądzę choć nie przesądzam bo Cię nie znam i nigdy z Tobą nie rozmawiałem twarzą w twarz co zupełnie zmienia wiedzę o swoim interlokutorze) otóż tak Marc jest najmłodszym mistrzem Moto GP i tak Rossi nigdy nie jeżdził tak widowiskowo co uwielbiam u Marca jeśli tylko nie próbuje swoją widowiskowością „zabić” swoich rywali bo on przecież musi…
    Jest jednak wiele „SMACZKÓW”… kolejne uwielbione przez Ciebie słowo z moich wypowiedzi :-) które wg. mojego postrzegania rzeczywistości przemawiają za Valentino, tak więc:
    a) Co wspomniał K3 ,przynajmniej jak na razie Rossi wygrywał „szerszy” zakres wyścigów że wspomnę tylko dwusuwowe 500, czterosuwowe 1000cm, 800cm i znowu 1000 i tego już nic nie zmieni ;-)
    4.Marquez prawdopodobnie nie zdobędzie tytułu w 2024 a nawet jeśli to zupełnie nieadekwatnie do sytuacji Vale. z 2004 r kiedy to w pierwszym sezonie po przejściu do sporo słabszej( nie najsłabszej) względem Hondy Yamahy wygrywa tytuł początkując ich serię a nieadekwatne bo Marc przechodzi do faktycznie niefabrycznego Ducati a i tak duuuużo lepszego od wszystkich innych fabrycznych(poza Ducati) wystarczy spojrzeć w tabele MŚ, gdzie satelickie Ducati na które w przyszłym sezonie wsiądzie MM a gdzie reszta fabrycznych
    Odnośnie merytoryki z szacunku do czasu innych userów którzy muszą przebrnąć przez te wywody narazie wystarczy choć jęśli tego potrzebujesz zarzucę Cię jeszcze wieloma argumentami za i przeciw które w wypadku większego otwarcia Twojego umysłu na OBIEKTYWNE( kolejny Twój hit) argumenty być może skłonią do zastanowienia
    Teraz off top ale powinienem wyjaśnić… :-(
    ostatnie dni nie miałem czasu na cokolwiek innego bo odszedł jeden z moich największych motocyklowych przyjaciół z którym zaczynaliśmy ponad 30 lat temu pomykać gdzie się da japońskimi wtedy motocyklami…
    ileż to razy uciekł kosie na motocyklu, nie prowokował takich sytuacji dlatego że był słabym riderem ale wszyscy z odpowiednim stażem wiedzą jakim szokiem dla kierowców samochodów w latach 90tych ub. wieku było pojawienie się na drogach japońskich motocykli…zawsze k…a nie zauważyli i mimo długich pobytów w szpitalu przeżywał a teraz zmarł na przeciętną i nierzadką chorobę
    Wybaczcie za zaśmiecanie ale byłem mu to winien R.I.P Jaco :-(

    • Rossi w 2003 na Philip Island dostał 10 sekund kary, a przyjechał ponad 15 s przed Capirossim 😉

    • @Seba72 – Nie wiedziałem, że poczujesz się tak dotknięty, ale powinieneś sam zauważyć, że jesteś tak naprawdę dotknięty swoim wywodem na temat wyższości Rossiego na Marquezem – ja tylko to wyciągnąłem i pokazałem, jak ktoś, kto próbuje uwiarygodnić swój przekaz, określaniem go mianem „obiektywny”, mimo że ogranicza się do zbioru danych dotyczących wąskiego wycinka statystyk i subiektywnie ocenia jako kluczowy. Tak jak powiedziałem, to jest bzdura.

      Zamiast się skupiać na mnie i zamiast próbować się mścić, że pokazałem, że jesteś nieobiektywny (bo jesteś), to raczej powinieneś się skupić na argumentach.

      Serio, nie znasz mnie, nie masz zielonego pojęcia na jakim jestem poziomie umysłowym i co wiem, a że napiszesz, że mam ograniczony sposób dedukcji, to tylko po to, by sobie ulżyć i mi odbić piłeczkę – nic więcej.

      Natomiast, ja nie będę mówić o Twoich ograniczeniach umysłowych, tylko skupiam się na merytoryce:

      Rossi był na fabrycznym motocyklu Hondy od samego początku, takie były jego warunki – miał dostać wszystko co najlepsze, bo inaczej idzie do Aprili.
      Warunki były takie również, że chce dostać najlepszy team, z Jerremy Burgesem na czele. Jerremy miał iść już na emeryturę, ale Rossi postawił warunki, i Honda go nie puściła na emeryturę – jedynie nie był to fabryczny zespół, ale miał pełne wsparcie fabryki i FABRYCZNE moto.

      Każdy szanujący się fan Rossiego powinien takie rzeczy wiedzieć, jak również to, że dla Rossiego przygotowywano specjalne mieszanki opon, co zarzucano mu nawet wiele lat później.

      Co do przeciwników Rossiego, to zapytam – z jakim mistrzem świata klasy królewskiej w 2001 roku wygrał Rossi?
      Kenny Roberts Jr. i Alex Criville? :) Serio?
      a 2002, 2003, 2004, 2005?

      Nie było tam ŻADNYCH kozaków.
      Rossi dostał wszystko co mógł najlepszego w 2000, a i tak Kenny Roberts Jr. go objechał na Suzuki, mimo, że Honda miała wtedy bezsprzecznie najlepszy motocykl.

      Rossi miał obowiązek wtedy wszystkich rozjechać (bo niby taki dobry i moto), a że wygrał dopiero w drugim sezonie, to świadczy że słabszym zawodnikiem był od Marqueza na najmocniejszych maszynach, i że potrzebował więcej czasu na wjechanie się w duże i mocne sprzęty.

      „…gdy Valentino Rossi otrzymał szansę ścigania się w zespole Hondy zapowiedział, że zgodzi się na przejście do tej stajni tylko wtedy, gdy szefem mechaników zostanie właśnie JB”
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Jeremy_Burgess
      To tak na szybko – ale każdy szanujący się fan Rossiego, wie takie rzeczy…

      A z kim Marquez wygrał w swoim pierwszym sezonie? Miał naprzeciw siebie dwóch wielkich mistrzów – Rossiego i Lorenzo na dobrych i bardzo konkurencyjnych motocyklach Yamaha. Miał również bardzo dobrego Pedrose na takim samym motocyklu co on – i co? I wygrał, mimo, że Santi Hernandez mu „zabrał” jeden wyścig, gdzie „zdobył” zero punktów.

      Co do różnych pojemności etc – to co miał zrobić Rossi, skoro zmieniali przepisy?
      Pedrosa też wygraywał na 800cc, na 1000cc – zmienili, to musiał jeździć.
      Gibernau też wygrał na 500cc i 990cc, tak jak Alex Barros czy Max Biaggi – nic dziwnego, skoro się w tamtym czasie ścigali.

      Jak ktoś się podnieca tym, że Barros wygrał na 500cc i 990cc i właśnie dlatego zawsze będzie lepszy od Marqueza, to szkoda gadać – to tak wielkiego umysłu się chyba raczej nie trafi…

      Jeszcze raz, to że ktoś nie jeździ w fabrycznym zespole, nie znaczy, że nie jeździ na fabrycznym motocyklu.
      Gdyby Marquez wziął cały swój team (nie pozwolili), to mielibyśmy najlepszego zawodnika, z najbardziej utytułowanym zespołem, w jakimś Gresini Ducati – jakby Marquez dostał jeszcze fabryczne moto i wygrał tytuł, to byłoby to co najmniej normalne – zero powodów do podniety z tego tytułu.
      Raczej podziw, że fabryczne Ducati nie zepsuło mu motocykla, by czerwone Ducati wygrało – to raczej z tego powodu można by się cieszyć.

      Serio, zluzuj, i trzyma się merytoryki, bo w innym razie szybciej się zestarzejesz.

  7. @Snacku dotknięty to jestem tylko wydarzeniami z mojego realu, cała reszta szczególnie w wirtualu to tylko coś do czego wypada się odnieść i robię to na ile mam czas i ochotę z wiadomych względów.
    Nie zrozum tego jako wycofywania się czy też rezygnacji z własnej pamięci, a więc poglądów i bądż pewien że odniosę się do każdego z Twoich przemyśleń, kiedy tylko wystarczająco dojdę do siebie i zechce mi się cokolwiek zweryfikować względem tego co pamiętam osobiście ale tak na szybko bez głębszej weryfikacji
    1.Nie jestem dotknięty innym zdaniem kogokolwiek w jakimkolwiek temacie od czego zaczyna się Twój wpis jeśli tylko merytorycznie uzasadnia czego nie mogę Ci odmówić/jednakże uzasadniasz wszystko mimo to bardzo subiektywnie
    2.Subiektywne postrzeganie rzeczywistości czego dajesz wyraz w co drugim zdaniu powoduje niepełnosprawność Twojego myślenia, sugerując o tym że skupiam się na Tobie i mszczę … od wielu dni się tak nie uśmiałem :-) nie rozumiesz słów które wypowiadasz znając swojego interlokutora tylko z kilku wpisów w bardzo wyjątkowo fatalnym osobiście dla niego czasie, nie więdząc o nim absolutnie nic więcej.
    Rzecz jasna wiem o warunkach postawionych przez Doctora w każdym momencie jego kariery, tylko że to niewiele zmienia względem działania Twojego MM Boga o czym spróbuję przekonać Cię kiedy tylko znajdę ochotę i czas na przeżywanie czegoś innego niż to co naprawdę w życiu ważne
    Pozdrawiam wszystkich i przepraszam że nie cała moja argumentacja w ostatnim czasie ma ręce i nogi

    • @Seba72 – i znów to samo, walisz zerowym konkretem, zero argumentów – tylko podszyte inwektywy pod niby precyzyjną oceną tego co widzisz.

      To znaczy, jedyną niepełnosprawność umysłową, to widzę u Ciebie, bo u siebie, nawet po tym co mi odpisujesz, nie jestem w stanie dostrzec – tylko Cię stać na inwektywy w moim kierunku.
      Nie pomagasz mi, ale czekam na coś błyskotliwego z Twojej strony (and i don’t giva fuck is that your birthday)

      Pamiętasz coś o doktorze? Może coś pamiętasz, choć z tego co zdążyłem zauważyć, raczej niewiele, ale czy rozumiesz, to to ja już nie wątpię, ja wiem, że niewiele z tego ogarniasz.

      Postaraj się odpowiedzieć choć na jedno pytanie, rozwikłaj jeden problem logiczny zamiast wyzywać
      – Gdy Martin wygra dwa razy z rzędu mistrzostwo świata w Pramacu, to będzie najlepszym zawodnikiem w historii? Bo nikt inny nie będzie miał takiego smaczku?
      I taki Rossi nigdy nie dorówna Martinowi i nic już tego nie zmieni? :D

      Czy nie brzmi to jak bzdura?
      Dla mnie brzmi jak totalna bzdura, ale skoro jesteś taki mocny umysłowo, a ja niepełnosprawny, to może pomożesz mi zrozumieć logikę takiego przekazu i całej reszcie niepełnosprawnych, dla których również jest to bzdura. Co?

  8. Najwyrażniej nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, doczytaj …może uda się zrozumieć a doczekasz się odpowiedzi kiedy jak pisałem, czego nie czytałeś/nie chciałeś doczytać będę miał na to ochotę i proszę nie przerywaj mi ważniejszego życia realnego. Pozdrawiam i nie życzę mojej obecnej sytuacji. Amen

  9. To żenujące.
    Fani MotoGP, fani jednego lub drugiego kosmity a mimo to umniejszają innemu.
    Panowie, zróbcie klony Stonera, VR, MM posadźcie na tych samych maszynach i przegońcie na różnych torach. Wówczas będziecie wiedzieli który jest lepszy, a i tak będzie to wątpliwie porównywalne…
    Jestem fanem jednego, szanuję drugiego, szanuję Was. Szanujcie ten sport.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
178 zapytań w 41,529 sek