Home / MotoGP / Koniec czekania! Nadchodzi Grand Prix Kataru

Koniec czekania! Nadchodzi Grand Prix Kataru

Długie oczekiwania nareszcie dobiegają ku końcowi, bowiem już w czwartek rozpocznie się pierwsza runda sezonu 2012 Motocyklowych Mistrzostw Świata – Commercialban Grand Prix of Qatar. Uspokajamy raz jeszcze, wszystko odbędzie się zgodnie z planem i przy sztucznym oświetleniu.

Po wielu dniach oczekiwań, dokładnie po stu pięćdziesięciu dwóch, jakie minęły od ubiegłorocznego wyścigu w Walencji, nareszcie zawodnicy Motocyklowych Mistrzostw Świata wyjadą z boksów, by wziąć udział w pierwszych tegorocznych treningach wolnych. Nie przejmujcie się, my też, tak jak i Wy, nie możemy już doczekać się rozpoczęcia nowego cyklu zmagań… Aż chciałoby się powiedzieć: Gentelmen, start your engines!

W tym roku jednak na zawodników MotoGP czekało sporo zmian. Przede wszystkim, silniki w ich motocyklach mają pojemność już nie 800cc, a do 1000cc. To wiązało się z koniecznością stworzenia nowych maszyn przez producentów, a nie próżnował i Bridgestone. Japońska firma produkująca opony stworzyła na ten rok, zgodnie z uwagami kierowców, gumy wykonane z bardziej miękkiej mieszanki. Do tego wszystkiego trzeba też dodać motocykle CRT, ale akurat o nich dopiero za chwilę. Na starcie nadchodzącego sezonu stanie dwudziestu jeden motocyklistów, reprezentujących barwy trzynastu zespołów…

Zacznijmy od tego, który praktycznie zdominował przedsezonowe testy, notując najlepszy czas każdego dnia, podczas którego wyjeżdżał z boksu. Mowa oczywiście o Casey’u Stonerze, obrońcy tytułu mistrzowskiego i czterokrotnym triumfatorze Grand Prix Kataru w ciągu ostatnich pięciu lat. Australijczyk prezentował się zimą bardzo dobrze, chociaż nie ukrywał, że w Malezji trapiły go wibracje jego RC 213V. Mimo wszystko Honda wykonała bardzo dobrą robotę, co udowadniał także i Dani Pedrosa, rok temu trzeci na Lisail. Hiszpan w każdej testowej sesji plasował się w ścisłej czołówce, a na deszczowym torze Jerez był najszybszy w takich warunkach. Co ciekawe, do tej dwójki należy seria czterech triumfów w ostatnich czterech rundach sezonu, a jeśli którykolwiek kierowca HRC wygra i na Losail, wtedy dla japońskiego producenta będzie to najdłuższa seria zwycięstw od czasu 2003 roku.

Bardzo dobrą pracę nad swoim motocyklem wykonała też Yamaha, która, wydaje się, całkiem wyraźnie zmniejszyła swoją stratę do Hondy. I choć tak naprawdę będzie to można ocenić dopiero za jakiś czas, to po testach obaj kierowcy teamu Yamaha Factory Racing byli bardzo zadowoleni. Jorge Lorenzo regularnie „kręcił” się w okolicach drugiej pozycji, przedzielając tym samym zawodników ekipy Repsol Honda. Szybki był także i Ben Spies, który dzięki doświadczeniu zebranemu na fabrycznej M1-ce rok temu, teraz przyznaje, że może być czarnym koniem nadchodzącego sezonu. Hiszpan z kolei przyznał wprost, że kontuzjowany w październiku palec nie sprawia mu żadnych problemów, a minione przygotowania do nowego cyklu zmagań były najlepszymi w jego karierze. W ubiegłorocznym wyścigu tutaj #99 był drugi, podczas gdy „BigBen” zajął wówczas szóstą lokatę.

Trzecim fabrycznym zespołem, który stanie na starcie nadchodzącego sezonu jest Ducati Team. Producent z Bolonii przed nowym cyklem zmagań stworzył zupełnie nowy motocykl – Desmosedici GP12, który tak naprawdę na torze spędził nieco ponad tydzień. Chociaż maszyna wyeliminowała część ubiegłorocznych problemów, to jednak Valentino Rossi i Nicky Hayden nie zniwelowali znacząco straty do pierwszego miejsca. Przy okazji ostatnich testów w Hiszpanii było to około sekundy, a jak przyznawał sam Włoch, na obiekcie położonym nieopodal Doha nie ma co spodziewać się cudów. Wydaje się, że pozycje w okolicach szóstego miejsca to póki co maksymalne wyniki,  na jakie stać #46 i Amerykanina. Dla przypomnienia podajemy, że rok temu tutaj „The Doctor” był siódmy (w swoim debiucie na Ducati), a #69 – dziewiąty.

Najlepszą ekipą satelicką zimą był natomiast zespół Monster Yamaha Tech3, w którego barwach drugi rok z rzędu ścigać się będzie Cal Crutchlow, a jego team-partnerem został Andrea Dovizioso. O ile Brytyjczyk regularnie „kręcił” się w okolicach piątej lokaty i wprost przyznawał, że na „tysiącu” czuje się znacznie lepiej niż na 800-tce, to o wiele więcej pracy czekało Włocha. Po spędzeniu praktycznie całej kariery z Hondą, postanowił on przesiąść się na M1-kę. Dodatkowo trzy tygodnie przed startem pierwszych testów w Malezji upadł on na motocyklu crossowym i złamał lewy obojczyk. Na szczęście #4 szybko doszedł do siebie i na nowej dla siebie maszynie z każdym kolejnym dniem czuje się coraz lepiej.

W MotoGP, po wywalczeniu w ubiegłym sezonie tytułu w klasie Moto2, zadebiutuje natomiast Stefan Bradl. Niemiec reprezentować będzie barwy zespołu LCR Honda MotoGP, a do swojej dyspozycji dostanie Hondę RC 213V. Ten zaledwie 22’letni zawodnik z każdą kolejną sesją spędzoną na tej maszynie spisuje się coraz lepiej, a cały jego nowy zespół jest pod wrażeniem tego, jak pracuje on nad maszyną i samym sobą. Team prowadzony przez Lucio Cecchinello potrzebuje w tym roku znacznie lepszych wyników niż w ubiegłym sezonie z Tonim Eliasem na pokładzie i wydaje się, że mając w swoich szeregach #6 jest to naprawdę możliwe.

Do ogromnych zmian, zarówno jeśli chodzi o zawodników jak i załogę, doszło w zespole San Carlo Honda Gresini. Po śmierci Marco Simoncelliego w październiku, po długich rozważaniach Fausto Gresini zdecydował się nadal startować w klasie królewskiej. Na satelickiej Hondzie RC 213V zasiądzie tymczasem Alvaro Bautista, spisujący się zimą naprawdę nieźle. Do Hiszpana, byłego zawodnika Rizla Suzuki, dołączy z kolei Michele Pirro. Rok temu Włoch reprezentował ten sam team, tyle, że w Moto2. Do swojej dyspozycji #51 dostanie jednak motocykl CRT, z ramą przygotowaną przez FTRa i silnikiem z Hondy CBR1000RR przygotowanym przez Ten Kate. Na cześć tragicznie zmarłego „SuperSica”, zarówno #19 jak i jego team-partner jeździć będą na motocyklach w czarnych barwach.

Jeśli jesteśmy już przy satelickich ekipach, to trzeba jeszcze wspomnieć o tych Ducati. Ponownie na niefabrycznych Desmosedici ścigać się w tym roku będą Hector Barbera i Karel Abraham. Panowie ci jednak zamykali stawkę motocykli prototypowych, podczas pierwszego dnia testów w Jerez przegrywając nawet z jednym kierowcą CRT. Póki co zarówno Hiszpan z teamu Pramac Racing jak i Czech z zespołu Cardion AB Motoracing jeżdżą na maszynach GP0, z których w listopadowych próbach w Walencji korzystał Rossi. Desmosedici GP12 dostaną oni tymczasem najprawdopodobniej w maju lub czerwcu.

Po wspomnieniu o Pirro, nadszedł czas na zaprezentowanie wszystkich zespołów CRT. Najszybszym z nich był bez wątpienia w trakcie każdych testów ekipa Power Electronics Aspar. W barwach teamu prowadzonego przez Jorge Martineza ścigać się będą Francuz Randy de Puniet oraz Hiszpan Aleix Espargaro. Obaj do swojej dyspozycji dostaną motocykle ART, a więc dostarczone przez Aprilię. Póki co bardzo szybki był zwłaszcza #14, który zimą udowodnił, że możliwe jest nawet, że już na starcie sezonu powalczy z satelickimi Ducati. Wygląda też, że przynajmniej na razie, to pomiędzy 31’latkiem a #41 może rozgrywać się walka o miano najlepszego kierowcy CRT.

Producent z Noale postanowił jednak dostarczać do MotoGP w tym roku aż cztery maszyny. Z dwóch pozostałych korzystać będą natomiast Mattia Pasini, który w ostatniej chwili przed startem zimowych testów zajął miejsce Anthony’ego Westa w zespole Speed Master, oraz Brytyjczyk James Ellison reprezentujący barwy Paul Bird Motorsport. I o ile dla Włocha, swego czasu testującego Ducati Desmosedici, będzie to debiut w klasie królewskiej, o tyle #77 powraca do niej po pięcioletniej przerwie.

Najstarszym zawodnikiem spośród wszystkich będzie natomiast w tym roku Colin Edwards. Po latach spędzonych w Yamasze, postanowił on wraz z zespołem NGM Forward Racing rozpocząć nową przygodę. Amerykanin wraz z tą ekipą pracować będzie nad maszyną z ramą Sutera i jednostką napędową z BMW S1000RR. Póki co, chociaż miał on być najszybszym z kierowców CRT, „Texas Tornado” musi sporo poprawić, a co najważniejsze, pozbyć się ogromnych wibracji swojej maszyny.

W stawce MotoGP po raz pierwszy startować będzie także i Danilo Petrucci, który dość niespodziewanie postanowił dołączyć do klasy królewskiej wraz z teamem Iodaracing Project. Włoch dosiądzie motocykla z silnikiem Aprilii oraz podwoziem skonstruowanym przez Iodę. Zimowe testy wypadły dla niego całkiem nieźle, a w Jerez stracił do lidera nieco ponad trzy sekundy.

Ostatnią ekipą, która startować będzie w MotoGP to zespół Avintia Racing, która jednak regularnie podczas wszystkich testów zamykała tyły. Zarówno więc przed Ivanem Silvą, powracającym do klasy Grand Prix, jak i debiutującym w klasie królewskiej Yonnym Hernandezem nadal sporo pracy. Zarówno Hiszpan jak i Kolumbijczyk dosiądą maszyn z ramami FTRa i silnikami Kawasaki ZX-10R.

Jednocześnie serdecznie zapraszamy do typowania najbliższej rundy Grand Prix w naszej Lidze Typerów. Na zwycięzców czekają nagrody niespodzianki. W tym roku, po raz pierwszy w historii, będziecie mogli typować nie tylko kwalifikacje i wyścig MotoGP, ale także niezwykle ekscytującej klasy Moto2. Zapraszamy do zabawy!

Harmonogram rundy o Commercialbank Grand Prix of Qatar (naszego czasu):

Czwartek, 5 kwietnia
17:00-17:40 -> Moto3 trening wolny 1
17:55-18:40 -> Moto2 trening wolny 1
18:55-19:40 -> MotoGP trening wolny 1
19:55-20:35 -> Moto3 trening wolny 2
20:50-21:35 -> Moto2 trening wolny 2

Piątek, 6 kwietnia
17:00-17:45 -> MotoGP trening wolny 2
18:00-18:40 -> Moto3 trening wolny 3
18:55-19:40 -> Moto2 trening wolny 3
19:55-20:40 -> MotoGP trening wolny 3

Sobota, 7 kwietnia
17:00-17:40 -> Moto3 trening kwalifikacyjny
17:55-18:40 -> Moto2 trening kwalifikacyjny
18:55-19:55 -> MotoGP trening kwalifikacyjny
20:20-20:40 -> Moto3 warm-up
20:55-21:15 -> Moto2 warm-up

Niedziela, 8 kwietnia
17:00-17:20 -> MotoGP warm-up
18:00 -> Moto3  wyścig (18 okrążeń)
19:20 -> Moto2 wyścig (20 okrążeń)
21:00 -> MotoGP wyścig (22 okrążeń)

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 13

  1. OOOO takkk! :D Nareszcie się zaczyna.

  2. no robercik już czas !!!
    GO ! ! ! ! ! ! ! VALENTINO

  3. Robercik dawaj! Tyle czekaliśmy na to…

  4. Fajnie zaczyna się a oglądać niema gdzie,SPORTKLUB sprzedał relacje polsatowi sport a ci zrobili sobie z relacji MOTOGP wypełniacz w przerwach meczy piłki nożnej popatrzcie na program TV polsatu sport.
    ps.niech szlak trafi ten polsat.

  5. Teraz, jak zdałem prawko, mogę spokojnie czekac na sezon! :))

  6. Na Polsacie Sport, Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News będą WSZYSTKIE sesje z Kataru, więc tragedii nie ma. Trzeba będzie jedynie skakać po kanałach :)

  7. Ja jeszcze odkryłem, że mam na Nce Al Jazeera Sports

  8. Polsat nie jest nastawiony na relacje MOTOGP a na piłkę nożną bo Polacy tylko piłkę oglondajom popatrzcie na program TV kanałów sportowych polsatu 90% to mecze piłki nożnej.

  9. No oczywiście że nie ma tragedi przecież tylko transmisji czwartkowych nie zobaczymy w polsacie sport a reszta a więc od piątku do niedzieli już tylko na polsacie sport. Ja problemu nie widzę…. Ps. Już nie mogę doczekać się rozpoczęcia tego sezonu:-) pozdrawiam

  10. Na polsacie będzie więcej reklam niż wyścigu ;D

  11. Obserwuję od jakiegoś czasu stronkę i muszę przyznać, że autorka nawet jako tako pisze. Nie wiem ile ma lat i ile przed nią takiej pracy, ale jak jeszcze trochę poćwiczy to może już za rok teksty będą na wysokim poziomie dużych, solidnych redakcji, ale to spokojnie, narazie niech się rozwija dalej i próbuje wnieść do tekstów jeszcze więcej wartości. Co do wyścigu, super. Nie lubie czekać, choć z wiekiem mój zapał przez zimę troche opadł. A jeśli chodzi o transmisję, to fajnie że da radę obejrzeć wyścig w lepszej jakości niż na sk, chociaż na sk jakoś nigdy nie narzekalem. Pozdro!

  12. W sumie to nie wiem o co chodzi, bo Nelka już pisze tak jak trzeba :P Zawsze mi się z nią dobrze współpracowało, szkoda tylko, że czas nie pozwolił mi na kontynuowanie tego wszystkiego. Ja tam Nelce wróżę świetlaną przyszłość w tych sprawach, bo jest naprawde dobra jak na swój wiek i tak dalej :) No i cóż, sezon czas zacząć! :D

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
164 zapytań w 1,406 sek